Jadwiga
Nazimek, Jedna krowa łaciata, Gdynia „novae
res” 2014
Jak w bajce – tak sobie pomyślałam o okładce
i ilustracjach w książeczce, które są piękne, kolorowe, w delikatnych kolorach,
a do tego nie kierują się logiką dorosłych. Tu słonko i jabłoń mają piękną
buzię, krowa lata, a inne piją herbatkę na kocyku, a w domu mieszkają
uśmiechnięte stwory i uśmiechnięte babcie, które zawsze mają czas dla wnuków i
nigdy na nikogo nie krzyczą, uczone rozważające bardzo ważne kwestie, rzeka
pełna zwierząt, krowy ekscentryczki z parasolami, szalikami, kapeluszami i
ukochana przez moją córkę sowa spogląda ze strony na czytelnika. Do tego
jeszcze stado baranów i wiele innych dziwów zarówno na obrazkach, jak i w
bajkach. Najbardziej mi się podoba czcionka: piękna duża i do tego czytelna dla
małych dzieci. Pozwala ona maluchom wskazywać pojedyncze literki, a później
ułatwi naukę czytania. Całość wydrukowana na dobrym papierze oprawiono w twardą
okładkę, a niewielkie rozmiary pozwolą (mieści się w torebce) zabierać książkę
na spacery.
„Jedna krowa łaciata zawiera” wierszyki,
których tematyka dotyczy otaczającego nas świata i świata dziecięcej wyobraźni.
Pozwala maluchom pobujać w obłokach, pokonać strach, pośmiać się z dziwadeł
oraz porozmyślać o świecie. Wierszyki pisane są w różnym stylu, ich długość też
nie jest stała. Krótsze mogą zostać wykorzystane do ćwiczenia pamięci. Książka
może sprawdzić się w ćwiczeniach logopedycznych ze starszymi dziećmi, które nie
lubią powtarzania nudnych słów i mają problem z „brzęczącymi” słowami, seplenieniem
itd. itp.
Po książkę może sięgnąć już dziecko dwuletnie
i zainteresuje ona również pierwszo- i drugoklasistę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz