niedziela, 15 lutego 2015

Paweł Beręsewicz "Człowiek z czerwoną chorągiewką. O początkach motoryzacji"



http://sklep.egmont.pl/ksiazki/edukacja/p,czlowiek-z-czerwona-choragiewka,10798.html
Paweł Beręsewicz, Człowiek z czerwoną chorągiewką. O początkach motoryzacji, il. Tomek Kozłowski, Warszawa „Egmont” 2015
Troszkę motoryzacji, troszkę historii, techniki i ciekawostek – to znajdziemy w książce „Człowiek z czerwoną chorągiewką. O początkach motoryzacji” Pawła Beręsewicza. Ta niewielkich rozmiarów książka wprowadzi małych czytelników w realia XIX wieku, początków motoryzacji i kolejnych postępów, które doprowadziły do powstania obecnych szybkich samochodów i cichych pojazdów.  Dzieci dowiedzą się, że pierwsze „wozy bez koni” wcale nie były szybkie i ciche. Potrzeba było wielu lat obserwacji i doświadczeń, aby luksusowy towar stał się dostępny, wygodny i szybki.
Bohaterem książki jest chłopiec, który opowiada o niezwykle poważnej pracy swego ojca, który chodzi z czerwoną chorągiewką przed pojazdem Lorda Archibalda. Poza prostą historią o dziecięcym spojrzeniu na nowości i pomysłami ich ulepszenia mali czytelnicy dowiedzą się, że ludzi ograniczają tylko ich umysły. Dzieci ze względu na nieświadomość wielu przeszkód snują niezwykłe plany, które udaje się niektórym zrealizować. Tak jest w przypadku ulepszania automobilów, nadawania im indywidualnej nazwy i marzeniach kolejnych pokoleń.
Książka ta jest też dobrą nauką dla nas dorosłych. Odkrywamy, że tłamszenie dziecięcej wyobraźni stwierdzeniami, że coś jest bez sensu, że nie warto sobie czymś zawracać głowy, że wykracza poza nasze możliwości jest destrukcyjne, ponieważ nasze pociechy tracą wiarę we własne możliwości. Mało tego: przekazują to nasze podejście kolejnym pokoleniom. „Człowiek z czerwoną chorągiewką” jest dobrym pretekstem do dyskusji nad wynalazkami i dziecięcymi pomysłami na przyszłość. Proste słownictwo, nierozbudowane zdania, interesująca opowieść i ciekawe ilustracje sprawią, że po książkę sięgną również przedszkolaki.
Książkę polecam szczególnie chłopcom, ale myślę, że wiele dziewczynek znajdzie tam historię, która pozwoli im rozwinąć skrzydła i dowiedzieć się troszkę historii na temat wynalazków i ich ulepszania. Jak we wszystkich książkach ze serii :Czytam sobie” i tu znajdziemy naklejki oraz dyplom do własnoręcznego uzupełnienia. Na końcu książki znajdziemy też notatnik, który pozwoli dziecku ćwiczyć umiejętność pisania oraz uczyni tę jedną z pierwszych książek bardziej osobistą.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz