Jarosław
Franciszek Bodziony, Baśnie i bajki, Gdynia
„Novae Res” 2015
W „Baśniach i bajkach”
Jarosław Franciszek Bodziony wyraźnie zarysował linię między dobrem a złem,
koniecznością dochodzenia do plemiennej dorosłości, ścisłych zależnościach
ludzi i przyrody, prawdą i kłamstwem, co przywodzi na myśl klasyczne baśnie, w
których roi się od przemocy, ale dobro i mądrość zawsze zostaje nagrodzone, a
zło i głupota ukarane. Przygody bohaterów przekonują nas również, że człowiek
rodzi się z pewnymi talentami i czasami potrzebny jest szczęśliwy zbieg
okoliczności, by zostały odkryte. W obliczu talentu wieloletnie ćwiczenia niewiele
dają. Trudno ustosunkować mi się do tej książki, ponieważ ja jestem
zwolenniczką literatury dla dzieci, w której nie pojawia się przemoc, dlatego
bardzo sceptycznie podchodzę do klasyki, w której podziwia się pracowitego
Kopciuszka, nad którym pastwią się przyrodnie siostry, przebiegłego kota w
butach poszukującego króla i złego, ale bogatego czarnoksiężnika. Na pewno są
to swoiste dobre wzorce, ale czy dziecko musi tak wcześnie mieć kontakt ze
złem? Opowieści o czarownicach, które lubię zawierają wizję zwariowanych wiedźm
piekących pierniczki, bawiących się na śniegu, odkrywających świat.
Mimo moich pokładów
sceptycyzmu znalazłam tam kilka bajek, które spodobały mi się. Jedną z nich
jest opowieść „O mądrym Tomaszu”, którego brat bierze udział w konkursie o rękę
księżniczki. Tomasz to rozsądny młodzieniec, dlatego potrafi udzielić odpowiedzi
magowi i wie, że ręka księżniczki oraz połowa królestwa nie dają szczęścia,
dlatego po uratowaniu brata rezygnuje z nagrody, jaką mógł otrzymać.
Inna interesującą opowieścią
jest „Baletnica” o Natalii, która jest zwykłą sprzątaczką w balecie. Jej pasją
jest taniec. Podczas pracy ćwiczy tę swoją umiejętność. Pewnego dnia jej talent
dostrzega dyrektor teatru. Od tego zaczyna się jej wielka kariera, która kończy
się założeniem szkoły baletu i odkryciem następczyni, która podobnie jak ona
jest tylko sprzątaczką.
Myślę, że po te bajki mogą
sięgnąć przedszkolaki i uczniowie pierwszych klas szkoły podstawowej, którzy
lubią baśnie należące do klasyki. W książka zawiera ilustracje podkreślające
scenerię utworów. Dla dzieci uczących się czytać duża czcionka jest sporym
atutem.
niedługo premiera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz