Jean Raspail "Obóz świętych"
Jean Raspail, Obóz świętych, tł. Marian Miszalski,
Warszawa „Fronda” 2015
Inwazja Wschodu na Zachód przebiega powoli. Każdego roku do
krajów europejskich płyną tysiące uciekinierów z krajów Muzułmańskich wioząc ze
sobą nietolerancję, nienawiść, brak empatii, roszczenia i odporność na krwawe
widoki. Masy kierowane rządzą posiadania, żądające dla siebie dobrego bytu
stają się pasożytami na ludziach Zachodu wychowanych w kulturze pracowitości,
potrzeby bogacenia, poprawiania. Wschodnie niedbalstwo wkracza w ten świat z
siłą, która powoli utrudnia funkcjonowanie zachodnich społeczeństw. Ta fala
jednak jest rozłożona na lata. A co by było, gdyby naparła na nasz świat
jednego dnia? Kilka milionów istnień przypłynęłoby po to, by zburzyć długo
budowany porządek.
„Obóz świętych” to powieść o zagrożeniu jakim jest nadmiar
tolerancji wobec ludzi, dla których pojęcie tolerancji jest obce, a jedyne
prawo jakie znają to prawo silniejszego. Zdesperowany tłum w tym przypadku
zawsze będzie silniejszy. Zwłaszcza w obliczu ludzi, którzy w czasach pokoju
zapomnieli, czym jest walka, a inni z nadmiaru miłości do bliźniego bardziej są
w stanie zabić rodaka, by pomóc fali napływających pokrzywdzonych tłumów, które
swój świat doprowadziły do ruiny.
Czy w obliczu takiej totalnej klęski nasz świat może
przetrwać? Jaka może spotkać nas przyszłość. Temat jest niezwykle aktualny.
„Obóz świętych” Jeana Raspaila napisana obrazowym językiem
pozwala nam uzmysłowić sobie jak bardzo niebezpieczne może być zbyt lekkomyślne
otwieranie granic i nadmierna pomoc mieszkańcom Wschodu, który sam siebie
niszczy. Szczególnie polecam zwolennikom pomocy wszystkim przybyszom z krajów,
w których przemoc jest zjawiskiem normalnym. Wizja zarysowana przez
francuskiego pisarza przeraża realnością. Trudno uwierzyć, że powieść powstała
czterdzieści lat temu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz