Michał Krupa, Maślana. Czas
pokoju, Konin „psychoskok” 2015
Michał Krupa to autor książek, które swoją rolę świetnie spełniają w podróży. Ja nie
lubię porannych oczekiwań na dworcach, ponieważ jadę już po pierwszej fali
robotników, a przed urzędnikami. Na prowincjonalnych dworcach nie ma się komu
przyglądać. Na twórcze myślenie jeszcze za wcześnie. To idealna pora na
budzenie lekturą pełną niespodziewanych zwrotów akcji, przelewu krwi, męskiego
spojrzenia na świat. Dwie wcześniejsze książki autora (Łososie) wprowadziły
czytelników w świat, w którym mężczyzna skupia się na swoich potrzebach i
dążeniu do zaspokojenia ich. Otwarte mówienie tego, co w naukowy język ubrał
Diamond w „Trzecim szympansie” wzbudziło moja sympatię. W „Maślanie” poza
patrzeniem na kobiety jak na obiekty seksualne zostajemy rzuceni w świat
męskiej przemocy, ukochania fizycznej siły i przelewającej się krwi. Główny
bohater jest płatnym zabójcą potrafiącym bardzo dobrze władać mieczem (coś dla
miłośników akcji wśród rycerzy i opowieści o światach magii zawieszonych w
czasie).
Przygoda
maślany zaczyna się od pilnowania leśnej drogi i wrzucania ciał intruzów do
leja po wybuchu w lesie. Po udanej akcji, zabiciu wielu pozornie niewinnych
ludzi i pyskującego ochroniarza Maślana ze solidnym wynagrodzeniem może wracać
do domu. Dowiemy się dlaczego jeden z najlepiej płatnych morderców jeździ
pociągiem i polonezem. Na tym jednak nie kończą się jego przygody. Zostanie
osobistym ochroniarzem mężczyzny, dla którego pilnował leśnej drogi. Nie
zabraknie kłopotów, śmiesznych sytuacji, wulgarności i męskiego patrzenia na
otoczenie. Ma profesjonalne spojrzenie na swoją pracę: zlecenie to zlecenia i
jego powody rozkazów szefa nie powinny interesować. Liczy się wynagrodzenie, a
to (nie bez przyczyny) jest zawrotnie duże.
„Maślana”
to świetna książka na jeden wieczór lub podróż pociągiem.
Zastanawiałam się, patrząc na Facebooku, skąd znam to nazwisko i już wiem - Łosoś! Miałam okazję czytać tylko jedną część, ale było naprawdę dobrze :) Z pewnością sięgnę po inne jego książki, w tym być może i tę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.maialis.pl
Mam po lekturze tej książki mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuń