Sir Seve Stevenson, Agata na tropie. Skarb Majów, il. Stefano Turoni, tł. Ewa
Grabowska, Warszawa „Wilga” 2015
Jestem wielką zwolenniczką podsuwania dzieciom i
młodzieży wiedzy pod pozorem rozwiązywania zagadek i zabawy oraz zachęcania ich
w ten sposób do szperania w książkach. Dziś z córką odkryłyśmy kolejną taką
książkę: prosty język, szybka akcja, nieco egzotyczne dzieciństwo: dwójka
nastolatków rośnie na małych Indianów Jonsów. Nie pilnowani przez rodziców
dzieciaki rozwiązują bardzo ważne zagadki detektywistyczne, zdobywają wiedzę, prześcigają
się w ćwiczeniu pamięci i wykrywaniu faktów, a do tego stanowią zgrany duet.
Dziecięca odsłona filmów i książek, w których normalnie dorośli przeżywają
przygody. Które dziecko o tym nie marzy? Ja marzyłam.
Agata to bardzo pracowita dziewczyna lubiąca sztukę
klasyczną i posiadającą niezwykłą intuicję. W wolnym czasie odbudowuje drzewo
genealogiczne rodziny. W czasie misji pomaga kuzynowi, Larremu, który mimo
wieku (starszy o dwa lata) jest mniej błyskotliwy od dziewczyny (przełamanie stereotypu).
W podróży na Bermudy towarzyszy im kot Agaty i kamerdyner (szanująca się
angielska rodzina musi mieć kamerdynera). Na miejscu poznają nie tylko
wpływowego biznesmena, ale i – dzięki Agaty pasji zdobywania wiedzy o krewnych
-dalekiego krewnego
Ich kolejna akcja to rozwiązanie skomplikowanej
sprawy. Nawet władz szkoły detektywistycznej, w której uczy się Larry nie wprowadzono
w szczegóły. O szczegółach dowiadują się na miejscu. Rozwiązanie zagadki jest
zaskakujące i zmusza bohaterów do podjęcia decyzji, jaką postawę etyczną
przyjmą: własne dobro czy cudze.
„Skarb Majów” to świetna lektura na wakacje, a do
tego bardzo dobrze sprawdzi się na lekcjach etyki w szkole podstawowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz