poniedziałek, 26 października 2015

Iwona Kienzler "Uwodzicielki, skandalistki, seksbomby PRL"



https://ksiegarnia.bellona.pl/?c=ksiazka&bid=8161


Iwona Kienzler, Uwodzicielki, skandalistki, seksbomby PRL, Warszawa „Bellona” 2015
Jeśli po książce „Uwodzicielki, skandalistki i seksbomby PRL” spodziewamy się odkrycia afer na miarę współczesnych gwiazd i gwiazdeczek oraz jedno-sezonowych celebrytów to na pewno się zawiedziemy. Za to znajdziemy tam grupkę silnych, zdeterminowanych i przebojowych kobiet, które nie boją się niezależności finansowej, ciągłego kształcenia swoich umiejętności, zdobywających wiedzę. Są to przedstawicielki płci pięknej, które obecne zginęłyby w tłumie zwykłych kształcących się i pracujących studentek pragnących znalezienie dobrze płatnej pracy. Nie byłoby im również łatwo wśród obecnych artystek, wśród których talent już nie jest aż tak ważny, ale liczy się gdzie, za ile i co pokazały. Wyścigi do rozbieranych sesji zdjęciowych, skandale związane z poglądami politycznymi (a nie romansem, bo to już codzienność) czy nawet morderstwami kształtują naszych celebrytów.
Nie zabraknie w tej książce i elementów nam znanych. Pogoń za tytułem najlepiej ubranej artystki czy najbardziej wpływowej sprawiała, że ważne było nie tylko to jak grały aktorki, ale i ich zachowanie na co dzień. W końcu przyglądały im się tłumy. Sławy z czasów PRL miały na swoim koncie takie same grzeszki jak zwykli ludzie: poślubiali kogoś na złość innej osobie, miały problemy z używkami, wielbicielami, odmładzały się (co w czasach kenkart nie było takie trudne), łamały konwenanse, spełniały marzenia i dążyły do samodzielności w luksusie.
Wśród wybranych przez Iwonę Kienzler sław znajdziemy najpiękniejsze aktorki PRL: Nina Handrycz, Kalina Jędrusik, Agnieszka Osiecka, Elżbieta Czyżewska, Barbara Kwiatkowska-Las, Ewa Krzyżewska, Teresa Tuszyńska, Violetta Villas. Opowieści o tych gwiazdach czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Autorka nie goni za sensacjami, próbuje weryfikować przekazywane przez artystki obrazy z rzeczywistością. Często jest to trudne, ale za to zyskujemy wielostronny obraz niepokornych kobiet.
Książkę polecam wszystkim, którzy chcą się udać w sentymentalną podróż do czasów PRL, przypomnieć sobie ówczesne gwiazdy, codzienność, problemy, z jakimi zmagali się ludzie. „Uwodzicielki, skandalistki i seksbomby PRL” to świetna lektura motywująca. Autorka pokazała nam, z jakimi przeszkodami miały do czynienia artystki dążące do sławy, jak bardzo musiały bardzo chcieć spełnić swoje marzenia i nie poddać się ogólnemu nurtowi szarości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz