wtorek, 24 listopada 2015

Hergé "Przygody Tintina. Klejnoty Bianki Castafiore"

Hergé, Przygody Tintina. Klejnoty Bianki Castafiore, tł. Daniel Wyszogrodzki, Warszawa „Egmont” 2015
Kapitan Baryłka ma niesamowitą zdolność wplątywania się w nieszczęścia. Kolejny tom jego przygód zaczyna się dość spokojnie: wiosna i jej uroki, Cyganie z nakazu władz koczujący na wysypisku. Aby polepszyć byt przybyszom proponuje im przeprowadzkę na własną posiadłość w okolice rzeki. Wędrowcy chętnie korzystają z zaproszenia. I wszystko byłoby pięknie i sielsko, gdyby nie niespodziewane przybycie śpiewaczki Biancy Castafiore, która dzięki karierze śpiewaczki dorobiła się fortuny. Za niezwykłe wystąpienia u władców otrzymała klejnoty, do których jest bardzo przywiązana i przez to wszędzie z nimi podróżuje, a przez to stwarza możliwość zgubienia ich lub wystawia je na łatwy łup sprytnym złodziejom. Tu będziemy mieli do czynienia z jednym i drugim: część się zapodzieje, a część zostanie skradziona. Czy uda się odnaleźć i kto będzie złodziejem? Przekonajcie się sami.
„Przygody Tintina” pełne są prostego humoru sytuacyjnego wynikającego z nieuwagi lub niezrozumienia czy przekręcenia faktów. Tak jest i w tym tomie. Dociekliwi dziennikarze i żyjący w swoim świecie profesor Lakmus staną są przyczyną zgryzot starego wilka morskiego. Jakby tego było mało na horyzoncie pojawią się gapowaci detektywi, którzy rozwiązując zagadkę pójdą na łatwiznę i oskarżą Cyganów.
Komiks wzbogacają interesujące ilustracje, które przyciągną dzieci i młodzież.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz