Joanna Wachowiak, Bartek, Lenka i sny, il. Jola Richter-Magnuszewska, Warszawa "BIS" 2015
Posiadanie młodszego rodzeństwa jest niezwykle męczące i denerwujące. Zawsze trzeba być cicho, słuchać się rodziców i im pomagać, a oni i tak zawsze nie mają dla starszych dzieci czasu. Za to młodsze dzieci mogą hałasować do woli, robić, co im się tylko podoba i jeszcze wszyscy je uwielbiają, poświęcają im swój czas i kochają. Joanna Wachowiak pozwala dzieciom odkryć, że bycie starszym wcale nie jest takie złe. Można wtedy dowiedzieć się, jaki jest najgłośniejszy dźwięk na świecie, co nocą robią buty, o czym marzą kalosze, zobaczyć świat z innej perspektywy, podróżować w czasie i odkryć, co siostra czuje, nauczyć się, że warto próbować nowych rzeczy.
Posiadanie młodszego rodzeństwa jest niezwykle męczące i denerwujące. Zawsze trzeba być cicho, słuchać się rodziców i im pomagać, a oni i tak zawsze nie mają dla starszych dzieci czasu. Za to młodsze dzieci mogą hałasować do woli, robić, co im się tylko podoba i jeszcze wszyscy je uwielbiają, poświęcają im swój czas i kochają. Joanna Wachowiak pozwala dzieciom odkryć, że bycie starszym wcale nie jest takie złe. Można wtedy dowiedzieć się, jaki jest najgłośniejszy dźwięk na świecie, co nocą robią buty, o czym marzą kalosze, zobaczyć świat z innej perspektywy, podróżować w czasie i odkryć, co siostra czuje, nauczyć się, że warto próbować nowych rzeczy.
Bartosz
jest przedszkolakiem i bohaterem kolejnej książki Joanny Wachowiak. W
pierwszej, "Ja chyba śnię" i "O czym nie śniło się dorosłym: , autorka
zabierała małych czytelników w świat snów, które pozwalają dzieciom
lepiej zrozumieć świat i zaakceptować siebie. Brak konieczności
prawdziwej przemiany, możliwość przebudzenia się i naprawy własnych
relacji oraz lepszego spojrzenia na siebie sprawiają, że Bartek staje
się mądrym przedszkolakiem.
Z
podobną konwencją mamy do czynienia w książce "Bartek, Lenka i sny".
Dzięki wykorzystaniu motywu snu, śnienia, przenoszenia się w inny wymiar
Bartek może podróżować w czasie i odkryć jak to jest być małym,
niemówiącym dzieckiem, które chce komunikować swoje potrzeby. Z
naukowcem odkryje najgłośniejsze dźwięki i dowie się dlaczego siostra
jest tak strasznie głośna. Motyw zaczerpnięty z bajki "Orzeł i kury"
pozwoli przedszkolakowi zrozumieć, że wiara we własne możliwości, ciągłe
ćwiczenia pozwalają na nauczenie się nowych umiejętności. Mały bohater
odkryje również jak wielkim problemem jest rozrabiający przedszkolak i
jak wiele radości może przynieść pomaganie przy siostrze.
Joanna
Wachowiak pokazuje swoim małym czytelnikom, że budowanie relacji,
dostrzeganie uczuć innych, empatia pomogą nam w pozbyciu się wielu
problemów i negatywnych emocji. W opowiadaniach, jak w snach, wszystko
może się zdarzyć, więc małych czytelników nie powinny dziwić magiczne
podróże w czasie, gadające buty, maszyny produkujące dźwięki, nadgorliwi
słudzy niepozwalający małemu królewiczowi na jakikolwiek wysiłek
fizyczny, a nawet przemienienie się w kurę. Autorka w książce
wykorzystała dziecięcą potrzebę na zaczarowywanie otoczenia i
wykraczania poza granice rozsądku.
Oprawiona
w twardą, śliska okładkę książka posiada śliskie, bardzo dobrze zszyte
strony, duże litery i interesujące ilustracje autorstwa Joli
Richter-Magnuszewskiej. Książkę polecam przedszkolakom i uczniom
pierwszych klas szkoły podstawowej. "Bartek, Lenka i sny" będzie
szczególnie pomocną lekturą dla dzieci mających młodsze rodzeństwo.
Dzięki niedługim opowiadaniom mali czytelnicy mogą zrozumieć nowe
relacje w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz