czwartek, 28 stycznia 2016

​Joanna Wachowiak "Bartek, Lenka i sny" il. Jola Richter-Magnuszewska

http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=1114

​Joanna Wachowiak, Bartek, Lenka i sny, il. Jola Richter-Magnuszewska, Warszawa "BIS" 2015
Posiadanie młodszego rodzeństwa jest nie​zwykle męczące i denerwujące. Zawsze trzeba być cicho, słuchać się rodziców i im pomagać, a oni i tak zawsze nie mają dla starszych dzieci czasu. Za to młodsze dzieci mogą hałasować do woli, robić, co im się tylko podoba i jeszcze wszyscy je uwielbiają, poświęcają im swój czas i kochają. Joanna Wachowiak pozwala dzieciom odkryć, że bycie starszym wcale nie jest takie złe. Można wtedy dowiedzieć się, jaki jest najgłośniejszy dźwięk na świecie, co nocą robią buty, o czym marzą kalosze, zobaczyć świat z innej perspektywy, podróżować w czasie i odkryć, co siostra czuje, nauczyć się, że warto próbować nowych rzeczy.
Bartosz jest przedszkolakiem i bohaterem kolejnej książki Joanny Wachowiak. W pierwszej, "Ja chyba śnię" i "O czym nie śniło się dorosłym: , autorka zabierała małych czytelników w świat snów, które pozwalają dzieciom lepiej zrozumieć świat i zaakceptować siebie. Brak konieczności prawdziwej przemiany, możliwość przebudzenia się i naprawy własnych relacji oraz lepszego spojrzenia na siebie sprawiają, że Bartek staje się mądrym przedszkolakiem.
Z podobną konwencją mamy do czynienia w książce "Bartek, Lenka i sny". Dzięki wykorzystaniu motywu snu, śnienia, przenoszenia się w inny wymiar Bartek może podróżować w czasie i odkryć jak to jest być małym, niemówiącym dzieckiem, które chce komunikować swoje potrzeby. Z naukowcem odkryje najgłośniejsze dźwięki i dowie się dlaczego siostra jest tak strasznie głośna. Motyw zaczerpnięty z bajki "Orzeł i kury" pozwoli przedszkolakowi zrozumieć, że wiara we własne możliwości, ciągłe ćwiczenia pozwalają na nauczenie się nowych umiejętności. Mały bohater odkryje również jak wielkim problemem jest rozrabiający przedszkolak i jak wiele radości może przynieść pomaganie przy siostrze.
Joanna Wachowiak pokazuje swoim małym czytelnikom, że budowanie relacji, dostrzeganie uczuć innych, empatia pomogą nam w pozbyciu się wielu problemów i negatywnych emocji. W opowiadaniach, jak w snach, wszystko może się zdarzyć, więc małych czytelników nie powinny dziwić magiczne podróże w czasie, gadające buty, maszyny produkujące dźwięki, nadgorliwi słudzy niepozwalający małemu królewiczowi na jakikolwiek wysiłek fizyczny, a nawet przemienienie się w kurę. Autorka w książce wykorzystała dziecięcą potrzebę na zaczarowywanie otoczenia i wykraczania poza granice rozsądku.
Oprawiona w twardą, śliska okładkę książka posiada śliskie, bardzo dobrze zszyte strony, duże litery i interesujące ilustracje autorstwa Joli Richter-Magnuszewskiej. Książkę polecam przedszkolakom i uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej. "Bartek, Lenka i sny" będzie szczególnie pomocną lekturą dla dzieci mających młodsze rodzeństwo. Dzięki niedługim opowiadaniom mali czytelnicy mogą zrozumieć nowe relacje w domu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz