czwartek, 14 kwietnia 2016

Zofia Stanecka "Basia i wolność" il. Marianna Oklejak

https://sklep.egmont.pl/ksiazki/edukacja/p,basia-i-wolnosc-225-rocznica-konstytucji,11665.html
Zofia Stanecka. Basia i wolność, il. Marianna Oklejak, Warszawa „Egmont” 2016
O nowej „Basi” ze strony wydawcy dowiadujemy się:
"Wydanie jubileuszowe, poprzedzające 225 rocznicę uchwalenia konstytucji 3 maja Rodzina Basi wybiera się na wystawę. To ostatnia rzecz, na jaką Basia ma ochotę! W końcu daje się jednak przekonać i wcale tego nie żałuje. Przy okazji wizyty w muzeum Basia dowiaduje się, jaka jest różnica między zakazami a zasadami i na czym polega wolność".
Brzmi interesująco dla wszystkich rodziców dzieci. Są takie chwile, że nasze pociechy zaczynają wiedzieć lepiej i chcieć samodzielnie organizować swój czas. Wtedy zderzają się z koniecznością dostosowania do otoczenia, odkrywają jak bardzo ich wybory są ograniczone. Tak jest również w przypadku Basi, która chciałaby zostać w domu, kiedy rodzina planuje wycieczkę do muzeum. Z tego powodu wytyka rodzicom, że zabierają jej wolność. Do wyjścia nie są w stanie przekonać jej interesujące eksponaty i tylko przypadkowe wspomnienie posiłku na mieście sprawia, że marudna dziewczynka nabiera ochoty na wyjście. W czasie drogi zaczynamy rozumieć niechęć bohaterki: roztopy, plucha, zimno. Basia jednak bez protestów ubiera się i uczestniczy w wycieczce. Cała wyprawa nawet zaczyna ją bawić. Odkrywa, że można się ścigać z bratem, chlapać w śniegowo-błotnej brei. Niestety nie każdemu jej zachowanie się podoba. Popchnięty w czasie wyścigów brat nie ma ochoty na zabawy, chlapiąca się beztrosko Basia wywołuje negatywne emocje. Po wejściu do muzeum idzie z mamą do toalety, gdzie robi wiele bałaganu, a zwiedzając kolejne wystawy śliska się na posadzce. Liczne upomnienia rodziców dzieci podsumowują: „Nic tylko nakazy i zakazy”. Tato spokojnie tłumaczy dzieciom, że to nie zakazy, a zasady. Jesteśmy wolni, ale żyjemy z wśród ludzi i musimy się z nimi liczyć, nie możemy być hałaśliwi, przeszkadzać, zwracać uwagę na innych, aby wszystkim dobrze się żyło. Dopiero mądra opowieść taty o królach, tłumaczenie dlaczego każdy musi zachowywać się tak, aby nie przeszkadzać innym i że nawet król nie może robić to na co ma ochotę daje dziewczynce do myślenia. Miło spędzony dzień w muzeum jest prawdziwą lekcją granic własnych wolności i konieczności podejmowania właściwych wyborów.
„Basia i wolność” to kolejny tom opowiadający o wycinku z życia dziewczynki odkrywającej świat i jego uroki. Tym razem bohaterka próbuje zrozumieć, dlaczego czasami nasza wolność jest ograniczana, dowiaduje się, dlaczego musimy liczyć się ze zdaniem innych i jakie konsekwencje niosłoby samolubne postępowanie wszystkich ludzi.
Książka będzie świetnym materiałem zarówno dla małych buntowników, jak i dzieci odkrywających zasady demokracji. Dowiedzą się, że bycie dorosłym nie oznacza całkowitej możliwości robienia tego na co ma się ochotę.
Zofia Stanecka bardzo umiejętnie pokazuje małym czytelnikom ich własny świat i wyjaśnia zagadnienia, które nam, rodzicom, czasami trudno wyjaśnić. Książka będzie doskonałą zachętą do wizyty w muzeum, rozmów o historii, systemach politycznych.
Całość wzbogacona ilustracjami Marianny Oklejak znanymi z całej serii o Basi.
Książkę polecam zarówno przedszkolakom, jak i uczniom początkowych klas szkoły podstawowej. Opowieść o dziewczynce będzie interesującym materiałem do nauki samodzielnego czytania lub kultywowania wspólnych wieczorów z książką.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz