sobota, 7 maja 2016

Paweł Osetek "Klepetek" il. Małgorzata Detner

http://sklep.gwfoksal.pl/kleptek.html
Paweł Osetek, Klepetek, il. Małgorzata Detner, Warszawa „Wilga” 2016
Każdemu z nas zdarza się coś zgubić. Ponoć szczególną zdolność do tego mają dzieci i mężczyźni (z naciskiem na ojców), chociaż i matkom też się to zdarza (ponoć kobiety są ekspertkami od lokalizowania przedmiotów w przestrzeni). Powiedzmy sobie szczerze, że zdarza się to każdemu bez względu na wiek czy płeć. Nasze roztargnienie, nadmiar obowiązków, dziecięce lub partnerskie ręce przypadkowo przestawiające rzecz, którą zostawiliśmy w określonym miejscu, czy nasz pośpiech – wszystko to sprawia, że rzeczy znikają zwłaszcza wtedy, kiedy są najbardziej potrzebne. W dziecięcych oczach takie znikanie może wyglądać zupełnie inaczej. Może stać za nimi ktoś całkowicie im realny. Zwłaszcza, kiedy są w wieku przedszkolnym.
Jędrek ma takiego niewidzialnego przyjaciela, który uwielbia bawić się w chowanie domownikom różnych rzeczy, namawianie swojego kolegi na różne rzeczy (np. chowanie ręczników pod łóżko, ciągłe zadawanie mamie tych samych pytań). Tajemniczy przyjaciel ma wiele dziwnych upodobań. Poza zabawą w ciągłe chowanie domownikom różnych rzeczy, wymyślanie dziwnych zabaw, które rodzicom kojarzą się z psoceniem, Klepetek (tak jak Jędrek) nie może wychodzić na podwórze, a do tego może jeść tylko muffiny (ulubiony deser jego przyjaciela). Jest jednak jedno miejsce, w którym może przebywać poza domem. Jest nim szpital, do którego trafia Jędrek. Przebywanie w szpitalu staje się dla obu chłopców interesującą zabawą, ponieważ tam można namieszać również w rzeczach mamy, najeść się pizzy przyniesionej przez wujka i odpocząć od Ironicznej Wery (siostry), która przez swój cynizm, lepszą znajomość realiów dorosłego świata uświadamia brata w wielu kwestiach.
Poszczególne opowiadania są kolejnymi scenkami z życia przedszkolaka, są ze sobą dość luźno powiązane, dlatego kolejność czytania nie jest aż tak istotna. Niedługie rozdziały, niewielka ilość informacji przemycanych do kolejnych sprawiają, że dzieci mogą doskonale ćwiczyć swoja pamięć. Całość napisana bardzo prostym językiem, oprawione w solidną oprawę, śliskie strony bardzo dobrze zszyte, a treść wzbogacona prostymi, ale przyciągającymi wzrok i przemawiającymi do dziecięcej wyobraźni ilustracjami.
Opowiadania doskonale pokazują dziecięcy świat i jego problemy, przez co lektura będzie bardzo bliska młodym czytelnikom. Opisane zabawy i problemy z niewidzialnym przyjacielem sprawią poruszą dziecięcą wyobraźnię. Książkę polecam wszystkim przedszkolakom. Szczególnie spodoba się chłopcom oraz dzieciom mającym starsze rodzeństwo.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz