Waldemar Cichoń, Dziękuję
ci, Cukierku!, il. Dariusz Wanat, Rzeszów „Dreams” 2016
„Dziękuję ci, Cukierku!” to książka należąca do serii
opowieści o niezwykłym kocie noszącym słodkie imię Cukierek (o historii imienia
oraz tym jak kociak trafił do rodziny znajdziecie w pierwszym tomie). Od
pierwszej pełnej humoru książki minęło sporo czasu i w rodzinie zaszło wiele
zmian: pojawił się kolejny nowy kot (a raczej kotka, która przez przypadek
otrzymała imię Tradycja), a do tego jeszcze dziecko, które bardzo szybko rosło,
a później równie szybko ganiało koty po całym domu.
Kolejny tom zaczyna się od Bożego Narodzenia. W
Wigilijny wieczór atmosfera jest dość napięta. Mama i tata zachowują się
dziwnie, ponieważ święty Mikołaj ma problemy z dotarciem. Kiedy tata wyprawia
się na poszukiwania gościa ten przychodzi do domu, zachowuje się dziwnie, a
Cukierek zauważa, że nosi buty taty, broda mu się odkleja, a do tego używa wody
kolońskiej pana. Wręczenie prezentów trwa krótko, Mikołaj się spieszy,
niechętnie słucha dziecięcych wierszyków, a cała sytuacja jest niezwykle
absurdalna dla kotów.
W kolejnej przygodzie kotom już nie jest do śmiechu.
Po walce z weterynarzem muszą stoczyć walkę z panem próbującym podać im
lekarstwo. Kiedy sytuacja wydaje się nie do opanowania (koty pod komodą, tata i
syn podrapani) do domu wraca mama, woła kotki, szepcze im coś na uszko, a one z
apetytem zjadają lekarstwo…
Koty miewają też super moce: bywają bohaterami,
uczestniczą w meczu i strzelają gole, podbudowują wiarę dzieci, pomagają wygrać
konkursy, a przede wszystkim są rewelacyjnymi kompanami zabaw i poważnych zadań,
a kiedy trzeba potrafią rewelacyjnie zastąpić owce. Jak nikt doskonale rozumieją
się z wszystkimi domownikami i pomagają im w rozwiązaniu wielu problemów.
Autor serwuje nam sporą dawkę śmiechu, pomaga
spojrzeć z innej perspektywy na świat, uczy empatii, podsuwa wiele pomysłów na
zabawy, pozwala przeżywać razem z bohaterami takie niezwykłe chwile jak
Gwiazdka, uczy, że w dążeniu do celu ważna jest systematyczność, regularny
trening.
Specyficzne spojrzenie na świat, interesujące fabuły,
przyciągające wzrok ilustracje Dariusza Wanata i solidna tłoczona okładka –
wszystko to sprawia, że kocie opowieści przyciągają małych czytelników. Śliskie
strony, bardzo dobre szycie i kartonowa oprawa sprawiają, że książka nie
niszczy się szybko. Duża czcionka i niedługie rozdziały zachęcają dzieci do
samodzielnego czytania. Wielkim plusem opowieści jest to, że można je czytać w
dowolnej kolejności oraz nie trzeba znać pierwszego tomu.
Książkę (razem z wcześniejszymi tomami) polecam
przedszkolakom oraz uczniom początkowych klas szkoły podstawowej. Szczególnie
do gustu przypadną wszystkim małym miłośnikom zwierząt, a zwłaszcza
właścicielom kotów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz