Jennifer Chambliss Bertman, Pożeracze książek, il. Sarah Watts, tł. Michał Zacharzewski,
Warszawa „Wilga” 2016
Garrison Griswold, prezes wydawnictwa Bayside i
wielki miłośnik książek oraz zagadek, regularnie organizuje konkursy dla dzieci
i młodzieży, a nawet dorosłych. Ponadto stworzył stronę jednoczącą łowców
książek. Jej ideą jest wymyślanie i rozwiązywanie zagadek w celu znalezienia
ukrytej przez innego uczestnika książki. Dzięki rejestracji swoich lektur uczestnicy
mogą śledzić ich wędrówkę i brać udział w wyścigi po książki innych graczy.
Akcja rozpoczyna się dość mrocznie. Garrison Griswold
przygotował kolejną pasjonującą grę. Tym razem ma ona poruszyć całe miasto w
celu znalezienia niezwykle ważnej, niespotykanej i starej książki. Jeszcze nikt
nie zna szczegółów, które miał podać podczas spotkania, na które się wybierał.
Niestety został napadnięty. Zdążył tylko ukryć książkę, która i tak nie
interesowała napastników szukających bardzo starej książki.
W tym czasie do San Francisco sprowadziła się bardzo
nietypowa rodzina. Rodzice Emili postanowili, że będą mieszkać w pięćdziesięciu
dwóch stanach, dlatego każdego roku pakowali się i przenosili do kolejnego
miasta, w którym nim zdążyli zagrzać miejsce ponownie się z niego wyprowadzali.
Ich dzieci dzięki temu mają niezwykle bogate dzieciństwo, ale jednocześnie
pozbawione są czegoś, co można wypracować tylko posiadając wystarczająco dużo
czasu: przyjaźni. Przypadek sprawił, że rodzina zamieszkała w kamienicy, w
której mieszka również James, chłopiec pasjonujący się szyframi. Od chwili
poznania go, znalezienia tajemniczej książki życie Emili nabrało nowego tempa.
Przypadkowo stała się jedyną uczestniczą gry, która stawia jej na drodze wiele
przeszkód, niebezpieczeństw oraz intryg, a wszystko przez to, że na tę książkę
polują inni. Nie zabraknie tam również szkolnych realiów, starć między
rówieśnikami, klasowych konkursów rozwijających wiedzę i spostrzegawczość.
Czytelnicy zdobędę sporą dawkę informacji o szyfrach. Czy uda im się rozwiązać
skomplikowane wskazówki? Dokąd ich zaprowadzą? Kto i dlaczego depcze im po
piętach? Przekonajcie się sami.
Prosty, opisowy język dostosowany do akcji, która
początkowo jest wolna i doskonale oddaje klimat wchodzenia bohaterów w grę,
której stali się jedynymi uczestnikami. Z każdą stroną nabierają większej
wprawy, są coraz bardziej pochłonięci dążeniem do celu. Przygoda z książką uczy
bohaterów wielu rzeczy: Emili odrywa, że czasami jest zbyt zapatrzona w siebie
i samolubna, dostrzega to jakiego ma wspaniałego brata, poznaje członków
popularnego zespołu muzycznego, odwiedza antykwariat, dzięki kolejnym
wskazówkom poznaje swoje nowe miejsce zamieszkania.
Poza świetną zabawą autorka oferuje swoim czytelnikom
spora dawkę wiedzy o literaturze. Nie wszystko, co znajdziemy w książce jest
prawdą, ale sporo tak. Informacje o tym z jakich wydarzeń Jennifer Chambliss
Bertman czerpała inspiracje znajdziemy na końcu książki.
Lekturę polecam wszystkim miłośnikom książek.
Szczególnie powinna spodobać się uczniom szkoły podstawowej i gimnazjum. Ze
względu na tematykę, bogactwo informacji nie znudzi również starszych
czytelników, których może zainspirować do własnych poszukiwań zagadek w
książkach, zainteresować twórczością Edgara Allana Poego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz