- Kobiety powinny siedzieć w domu i wychowywać dzieci.
O równouprawnieniu pamiętacie, kiedy nie trzeba udrażniać rur, wymieniać
uszczelek, gniazdek.
-Nie rozumiem – ja.
-Kiedy trzeba te rzeczy robić to nagle przypominacie
sobie, że jednak wolicie być kobietami.
-W sensie, że my tego nie robimy? -dociekam
-Tak.
-Ja robię. Poza tym równouprawnienie mylisz z
koniecznością robienia tego samego przez wszystkie osoby-ja
-Kobiety ogólnie są głupsze od mężczyzn.
-Rozumiem, że twoim zdaniem wszyscy mężczyźni są
inteligentni- ja.
-Tak.
-To wytłumacz mi dlaczego nie wszyscy mają tytuł
profesora, bo przecież wiele kobiet taki ma – ja.
-Ale kobiety nie budują mostów, chcą równości, ale jak
jest łatwo
-Rozumiem, że wybudowałeś już w swoim życiu wiele
mostów - ja
-Nie. Przecież mam inne wykształcenie.
-Kobiety też mogą mieć inne wykształcenie. Nie wszyscy
mężczyźni budują mosty i nie wszystkie kobiety, ale wszyscy mają taką samą
szansę na zdobycie wykształcenia pozwalającego na budowanie mostów. Równoprawność
to równe szanse w wyborze swojej ścieżki zawodowej i równe szanse na zdobycie
zatrudnienia bez dyskryminacji opierającej się na tym, że młoda kobieta może
zajść w ciążę. Dzieci to kapitał społeczny, więc nie powinno się z powodu
możliwości rodzenia ich dyskryminować określonej płci. Tylko u ludzi taka
dyskryminacja występuje -ja.
-Bo tylko kobiety chcą więcej niż samice zwierząt.
-Tak samo mężczyźni chcą więcej od samców zwierząt. Gdyby
tak nie było to siedzielibyśmy jak małpy na drzewie. Jednak mamy domy, ciepłe
jedzenie, ubrania, samochody, laptopy. Wszystko dzięki temu, że chcemy więcej niż zwierzęta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz