piątek, 5 maja 2017

Alan Moorehead "Nad Nilem Błękitnym i Białym"


Alan Moorehead, Nad Nilem Błękitnym i Białym, tł. Jerzy Schwakopf, Poznań „Zysk i S-ka” 2016

„Nad Nilem Błękitnym i Białym” Alana Mooreheada to tak naprawdę połączone dwie książki: „Nil Biały” (1960) i „Nil Błękitny” (1962) oraz wzbogacone o filmy o Afryce z udziałem Wojciecha Cejrowskiego „Boso przez świat”. Pierwotne wersje oczywiście po kilku latach autor poszerzył i one stały się punktem wyjścia dla polskich tłumaczeń. Książki te są ważne z kilku powodów: były nagradzane, chwalone, pozwalały lepiej poznać te rejony świata, które jeszcze przed i po wojnach światowych były nieznane, a do tego są to jedne z ostatnich jego prac przed utratą możliwości komunikowania się. W jego pracy publicystycznej wyróżniało go szerokie spojrzenie na regionalne konflikty, przez co zyskał renomę najlepszego reportera wojennego. Te umiejętności są też widoczne w tych jego książkach.

Po raz pierwszy „Nad Nilem Błękitnym i Białym” ukazały się w Polsce w 1985 roku w „Państwowym Instytucie Wydawniczym” w ramach serii Rodowody Cywilizacji. W 2016 roku „Wydawnictwo Zysk i S-Ka” wznowiło tę lekturę w wersji, jaka pierwotnie trafiła do polskiego czytelnika. Podobny jest też układ: najpierw poznajemy Nil Błękitny, a następnie Nil Biały. Osobiście zawiodło mnie to, że nie jest to nowsze (z nadzieją na lepsze) tłumaczenie i zabrakło ważnej pracy tłumacza polegającej na ujednolicaniu nazw (aby tekst i mapy pokrywały się). W książce przebija dawna maniera poważnego pisania i tylko dzięki lekkiemu tekstowi wyjściowemu mamy książkę przystępną, lekką i interesującą.

W książce znajdziemy historię wypraw po Nilu od 1798 do 1900 roku. Nie zabraknie tam takich ważnych i znanych ekspedycji jak odkrycia Jamesa Bruce'a w latach 1768-1773, podboje i odkrycia Napoleona Bonaparte, admirała Horatia Nelsowna, Ibrahima Paszy, Muhammasa Aliego, Johanna Ludwiga Burckhardta, generała Roberta Napiera, zdobywanie Sudanu przez wojska Muhammada Aliego oraz brytyjską interwencję w Etiopii zakończoną zdobyciem Mekdeli w 1868 roku. Burzliwa historia, opis realiów z jakimi mieli do czynienia poszczególnie eksploratorzy oraz uroków otaczającego środowiska pozwalają poznać z jakimi trudnościami  mieli pierwsi podróżnicy. „Kraina ta była niemal tak odległa i obca jak przestrzeń kosmiczna w naszych czasach” – podsumowuje reporter, który dostrzega jak wielki wpływ odegrał rozwój broni i medycyny w  poznawaniu i ujarzmianiu bardzo tajemniczej i trudnej do zbadania rzeki. Dzięki możliwości ujarzmiania przyrody Nil stał się obiektem podbojów, które przynosiły bogactwo w postaci dóbr oraz niewolników.

Pierwszy tom to opowieść o Nilu Błękitnym. Poznany skomplikowane źródła rzeki, odkryjemy tajemnice przyrody oraz dowiemy się, dlaczego rzeka podzielona jest na dwie części. Przeczytamy również jak wielkie znaczenie ta część rzeki miała i ma dla ludów żyjących od jej źródeł po ujście.

W drugiej części poznajemy realia wypraw Richarda Burtona, Johna Hanninga Speke'a, Samuela Bakera, Henry'ego Mortona Stanleya czy Davida Livingstone'a. Opis handlu ludźmi, zwierzęcego traktowania niewolników, czy skomplikowanych relacji rodzinnych z Murzynami oraz nastawienie na zyski dziś może zdumiewać. Wówczas był pierwszym krokiem ku współczesnemu humanitaryzmowi. Sporo miejsca Moorehead poświęcił również powstaniu Mahdiego oraz oblężeniu Chartumu oraz bohaterskiej śmierci generała Charlesa Gordona.

Książka na pierwszy rzut oka może wydawać się trudną, grubą, czasochłonną lekturą, ale barwny język, interesujące opisy, przytaczane wspomnienia wcześniejszych odkrywców tajemniczego lądu sprawiają, że czytanie sprawia przyjemność i pozwala przenieść się do egzotycznych miejsc oraz stać się świadkami historycznych wydarzeń.

Poza interesującymi treściami, nielicznymi błędami merytorycznymi (można je policzyć na palcach jednej ręki) publikacja zawiera trzy ogólne mapy: schemat Nilu, Nil Biały i Nil Błękitny. Są one nieprecyzyjne i być może odzwierciedlają stan ówczesnej wiedzy kartograficznej, przez co zapis nazw miejscowości oraz nieprecyzyjna mapa nie pozwala na śledzenie trasy podróży na mapie. Myślę, że wydawca mógł wzbogacić publikację współczesną dokładniejszą mapą z zaznaczeniem, że nie pochodzi ona z pierwotnego wydania. Jedna kartka zmieniłaby naprawdę wiele. Ponad to tłumaczenie w ciągu 31 lat nie uległo aktualizacji, przez co jest jedynie wznowieniem książki, którą poznałam w dużo gorszej (ale odpowiadającej ówczesnym normom) szacie graficznej. Jedyne co zyskujemy to filmy Wojciecha Cejrowskiego na płycie oraz nową solidną książkę w pięknej oprawie. Jeśli ktoś nie ma wcześniejszego wydania to to doskonale je zastąpi (mimo wycięcia indeksu, który był przydatny).

Lektura pozwala na lepsze poznanie realiów XIX wiecznej Afryki, czyli czasów, kiedy m. in. nasi krajowi bohaterzy, Staś i Nel, uciekają przez Afrykę. Pozwala także na odkrycie roli Europejczyków na Czarnym Lądzie. Będzie to interesująca książka dla miłośników opowieści podróżniczych oraz popularnonaukowych opracowań historii. Poruszenie wielu wątków związanych z podziałami plemiennymi, grabieżami, miejscem muzułmanów oraz chrześcijan w historii Nilu pozwoli na lepsze zrozumienie obecnych stosunków panujących w Afryce. Zdecydowanie polecam.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz