Katarzyna Georgiou, Drzewa kochać potrafią. Bajędy, Wrocław 2017
Drzewa to temat, który w ciągu ostatniego roku często
przewija się w mediach, portalach społecznościowych i rozmowach ludzi. Jest to
jednak temat polityczny, odległy od poetyckich zachwytów i kontemplacji piękna,
siły oraz spokoju, z jakim mamy do czynienia w wielu wierszach znanych nam
poetów. Brak tam spojrzenia na piękne kwiaty, uwijające się owady, rozłożyste
gałęzie, a pojawia się temat pieniądza, rządzenia, pokazania siły. Drzewa
będące elementem tła, a nawet bohaterami wielu dzieł sprowadzono do wartości
mierzonej w cyfrach. Wydawało, by się, że po takim cywilizacyjnym podejściu do
tych roślin nie ma już miejsca na duchowy kontakt z tymi niezwykłymi elementami
flory towarzyszącymi nam w życiu, będącymi świadkami codziennych wydarzeń,
niosącymi schronienie przed słońcem oraz w czasie wojny. Ciche, milczące,
pozwalające wiatrom by szeptały między ich gałęziami. Do tego wystawione na
oddziaływania człowieka narażone są na naznaczenie, napiętnowanie i przemoc.
Pocięte kory, połamane gałęzie, szkodliwe substancje – wszystko to staje się
elementem życia drzew. Mimo tego są spokojne, powoli zabliźniają rany i nadal
bezwarunkowo kochając dają drogocenny tlen, tworząc dobroczynne aury, chroniąc
ludzi.
Wrocławska poetka zabiera swoich czytelników w świat
obcowania z naturą, pogańskiej bliskości i wrażliwości. Sielskie życie na wsi w
Potaszni znajdującej się w malowniczej Dolinie Baryczy staje się tematem
przewodnim. Codzienne spacery, przyglądanie się przyrodzie, wyszukiwanie
wcześniej przeoczonych rzeczy, wsłuchiwanie się w głos natury, wpatrywanie w
kolejne jej odsłony, pilne śledzenie zmian zachodzących w czasie różnych pór
roku. Poetka dzieli się ze swoimi czytelnikami refleksjami na temat
otaczającego ją świata. Jest w nich miejsce na pochylenie się nad bólem
skaleczonych przez człowieka drzew, śledzenie blizn pozostawionych na korze
przez przechodniów chcących upamiętnić swoja bytność lub wyznanie miłości.
Znajdą się też obrazki z życia na wsi, porządkowania i wicia gniazda w starym
kupionym domu, dostrzeganie innego rytmu upływu czasu, dostrzeganiu uroków
dolnośląskiej wsi. Wszystko, co opisuje w „Drzewa potrafią kochać” dla osób
nieznających tych realiów mogą wydawać się egzotyczne.
Świat kreślony słowem wydaje się tu nieco baśniowy,
tajemniczy, znajdujący się w jakimś innym wymiarze. Stare drzewa (nawet jeśli
pędy mają młode to korzenie mogą być duże starsze) były nie tylko świadkami
ważnych wydarzeń w historii. Przede wszystkim były i są dawcami różnych
potrzebnych ludziom i zwierzętom rzeczy: od pożywienia po lekarstwa. Mimo pozornego
spokoju, życie w nich i pośród nich tętni stanowiąc spokojną świątynię i
schronienie wszystkim, którzy tego potrzebują.
Katarzyna Georgiou, podobnie jak wielu twórców
piszących przed nią – zachwyca się drzewami, lasem, bliskością z przyrodą.
Pobliski strumyk, las, zwierzęta stają się pretekstem do refleksji i podzieleniem
z czytelnikami swoją wiedzą oraz doświadczeniem. Dotyka kory, ogląda dziuple,
wpatruje się w rozpięte gałęzie i szuka w sobie, swojej pamięci obrazów kultury
związanych z nimi. Sięga do bogatej tradycji słowiańskiej i pogańskiej, w
której ludzie lepiej rozumieli przyrodę, umiejętniej korzystali z jej darów, potrafili
przystanąć i czerpać z tego, co im dane. To wszystko wymieszane jest z
zachwytem nad prostotą, pasją i pracowitością wiejskich dzieci nazywanych
małymi skrzatami, krasnalami uwijającymi się w czasie różnych prac oraz
niezwykłością przyrody, prawami nią rządzącymi, starymi prawdami na temat
ludzkiego życia i duchowości, w której każdy aspekt naszego życia jest ważny i
zbyt często pomijany, zapominany, ukrywany przez tworzenie sztucznych
podziałów, wtłaczania w role społeczne, ograniczany przez przynależność do klas
czy kastr oraz tworzenie osobistych więzień w postaci przywiązania do rzeczy.
„Nie przywiązuj się
Do przedmiotów i rzeczy wokół.
Jedynym skarbem wartym posiadania
Jest to, co nosisz w sobie –
Kochające serce i piękny umysł”.
Ów piękny umysł pozwala nie tylko doceniać to, co uda
nam się wypracować, zdobyć, korzystać z technologii, ale przede wszystkim pozwala
na zrozumienie znaczenia przyrody oraz uczciwości wobec siebie, czyli na
otwarcie prawdziwego okna na świat. Tym oknem jesteśmy oczywiście my uczący się
szacunku do siebie, otoczenia, innych ludzi, przyrody, którym rządzi prawo
powrotu: dobro i zło powraca ze zdwojoną siłą. Ów szacunek jednak nie nakazuje
nam obcowania z każdym i konieczności wyciągania przyjaznej dłoni do każdego.
Czasami wymaga odwrócenia się plecami i pójścia własną drogą To od nas zależy,
co zyskamy, co nam da świat i ludzie. Katarzyna Georgiou pisze coś, co również
mi jest bardzo bliskie i co wprowadziłam w życie: o prostym unikaniu ludzi
epatujących złem, uwolnienia się od „tak wypada”, destrukcyjnych ludzi, co
pozwala na uwolnienie się spod wpływów złych emocji daje więcej energii do
tworzenia wartościowych rzeczy.
Rozmyślania te przeplatają się z poezją i refleksjami
na temat zmieniających się pór roku, bogactwa przyrody, urokach mieszkania w
Dolinie Baryczy, napotykanych tam gatunkach, słowiańskiej roślinności i jej
znaczeniu w kulturze oraz przesyłanej przez nie energii.
Katarzyna Georgiou zabiera swoich czytelników w świat
pełen symboli, znaczeń i energii przesyłanej nam przez przyrodę. Tu nie ma
miejsca na przypadkowość. Świat to Kosmos z jego starogreckim uporządkowaniem,
słowiańską harmonią i mocą, indiańskimi sygnałami dawanymi nam przez przodków.
Poetka oprowadza nas po tajemniczej mowie fauny i flory, otwiera czytelników na
dokładniejsze obserwowanie otoczenia i tworzenia osobistych rajów na ziemi.
„Drzewa kochać potrafią” to książka podzielona na
bajędy. W Bajędach z lasów i pól razem
z poetką spacerujemy po lesie, przyglądamy się siedzibie Strażnika Lasu, z
Leżnym Lichem idziemy na „Randkę z kwietniem”, uczymy się od lisa dopasowania
do środowiska, zajrzymy do borsuczej nory i poznamy totemiczne znaczenie tych
zwierząt. Katarzyna Georgiou opowie nam indiańską legendę o Stwórcy,
zwierzętach i ukryciu ważnej rzeczy w ciele człowieka.
W Bajędach z
wiejskiego ogrodu i wiedźmińskiego domu zachwycimy się urokami życia na
wsi, prostotą funkcjonowania małych społeczności, umiejętnością niesienia
sąsiedzkiej pomocy. Poetka podzieli się prostymi zwyczajami z moich rodzinnych
okolic: pieczywo rozwożone przez samochód z piekarni, zostawianie przez ludzi
torby z pieniędzmi i listą zakupów dla sprzedawcy, kiedy domownicy są w polu,
uroki spożywania świeżego i zdrowego jedzenia, delektowania się masłem do krowy pasącej się na łące, kurzymi
jajami od kur żywiącymi się tym, co znajdą na podwórzu i zbożem. Znajdziemy tu także
bogatą galerię ptaków i płazów, domowych zwierząt oraz wejdziemy w świat
znaczeń i wiedzy o mocach przekazywanej z pokolenia na pokolenie w kulturach
pogańskich. W tej części poetka skupia się na domowym ognisku, kupionej chacie
i tworzeniu pięknej przestrzeni dla siebie i ludzi ważnych w jej życiu.
Natomiast w Bajędach znad stawów poznamy
żurawia, czaplę, bobry, kaczki i wiele innych zwierząt z ich znaczeniami.
Całość niezwykle bogata, poetycka, wzbogacona
zdjęciami Katarzyny Georgiou, która nie tylko duchowo pragnie uchwycić piękno
otaczającego nas świata, ale i wizualnie zabiera swoich czytelników do swojego
niezwykłego świata. W swoją twórczość wplata utwory innych poetów.
Tomik przemyślany, pełen pozytywnej energii
zarażającej chęcią obcowania z naturą, zamieszkania blisko lasu i jeziora lub
stawu.
Ta książka zamyka książkowe trio poetyckie z cyklu wiedźmińsko-egzystencjalnego :)
OdpowiedzUsuńW tomie "Światy dwa" wraz z Leśnym Lichem podążamy za marzeniami i to niekoniecznie w świecie rzeczywistym tylko, gdzie Wędrowiec jest pewnym ważnym symbolem.
"Komu mruczy kot" zabiera nas w podróż przez trzy etapy życia - młodość, dorosłość i starość, w której towarzyszem jest zwierz będący powiernikiem, przyjacielem, a od czasu do czasu komentatorem życiowych poczynań.
Zaś w książce "Drzewa kochać potrafią" zmierzymy się z głosami roślin i zwierząt wokół nas, z ich mądrością i totemicznymi aspektami. Człowiek, czerpiąc naukę z obserwacji ich zachowań, może zmienić swoje życie i mądrze korzystać z życiodajnej energii wokół.