Krytyka materializmu w XX wieku
Materializmem
nazywamy wszystkie te prądy i systemy filozoficzne, według których
jedynym realnym bytem jest świat materialny. Idee są jedynie wytworem
psychiki człowieka. W naukach humanistycznych wszelkie działania ludzkie
sprowadza się do reakcji na bodźce. Takie spojrzenie na człowieka
wywołało stało się przyczyną do powstawania wielu odmian materializmów w
XX wieku oraz ich krytyki. Poniżej w pracy prezentuję nurty
materialistyczne i sposoby wskazywania niedoskonałości czy wręcz
wykluczaniu się argumentów przez antymaterialistów.
Behawioryzm[1]
Jednym
z materializmów XX-wiecznych jest behawioryzm, według którego istnieją
tylko działania wywołane przez bodźce zewnętrzne. Stany mentalne
sprowadzane są do zewnętrznych działań podmiotu. Określenie zachowań
człowieka nie potrzebuje badania jego wewnętrznych stanów, ale wystarczy
obserwacja zachowań.
Głównym
zarzutem wobec behawioryzmu jest możliwość symulowania przez człowieka
stanów mentalnych bez konieczności przeżywania ich. Człowiek potrafi (w
razie potrzeby) „odgrywać” stany mentalne tak, aby obserwatorzy nie
wiedzieli czy przeżywa on emocje, które prezentuje czy jedynie kreuje.
Przy wykorzystaniu behawiorystycznych narzędzi obserwacji trudno
określić, jakie są prawdziwe stany mentalne człowieka. Musimy się
kierować jedynie tym, co widzimy.
Behawiorystyczne
podejście do mentalności sprawia, że nie mówi się o różnych rodzajach
stanów mentalnych. Stany te mogą manifestować się fizycznie na wiele
sposobów, niemających ze sobą nic wspólnego. Zdaniem przeciwników
behawioryzmu reprezentowane stany nie zależą od tego, co czujemy, ale
również od tego, co pragniemy zakomunikować.
Teorie identyczności[2]
Zgodnie z teorią identyczności mózg i stany mentalne są tym samym. Odmianą teorii identyczności jest fizykalizm[3],
według którego wszystkie obiekty istniejące w świecie
przestrzenno-czasowym są identyczne z obiektami fizycznymi lub są z nich
złożone, co sprowadza się do tego, że wszystko co istnieje można
wyjaśnić za pomocą twierdzeń i praw fizyki[4].
Najlepszą formą zdobywanie wiedzy są metody stosowane w naukach
przyrodniczych. Argumentem przeciw fizykalizmowi jest to, że tezy
dotyczącej tezy badań nie da się określić zgodnie z metodami badania
nauk przyrodniczych. Redukowalność jednych terminów do innych terminów
sprawia, że teza fizykalistów jest tezą samoznoszącą się.
Zgodnie
z identycznością typiczną rodzaje mentalne są identyczne z określonymi
rodzajami zdarzeń neurofizjologicznych. Ból jest pobudzeniem konkretnych
włókien nerwowych w określony sposób[5].
Teoria
identyczności egzemplarycznej dotyczy partykularnych zdarzeń mentalnych
i partykularnych zdarzeń neurofizjologicznych. Trudnością teorii
identyczności psychofizycznych wynika z samego pojęcia identyczności.
Zgodnie z Leibnizowską formułą dwie wielkości są identyczne kiedy
przysługują im te same własności. Jeśli nie jest to spełnione to nie ma
zasady identyczności. W przypadku własności mentalnych ich własności
mają inny charakter niż odpowiadające im własności fizyczne mózgu. Tezy o
identyczności zdaniem przeciwników przeczą plastyczności, wyrafinowaniu
i racjonalności zachowania człowieka.
Materializm eliminacyjny[6]
Według
materializmu eliminacyjnego nie istnieją zjawiska mentalne. Radykalny
behawioryzm można interpretować jako wczesna formę materializmu
eliminacyjnego. Zgodnie z tymi tezami całe zachowanie ludzi i zwierząt
można sprowadzić do zachowań ponieważ nie istnieje nic poza bodźcami
zewnętrznymi. Przedmiotem sporu z przeciwnikami jest psychologia
potoczna, czyli wiedza o funkcjonowaniu świadomego umysłu, zdobyta przez
ludzkość na zasadzie introspekcji. Zdaniem materialistów eliminacyjnych
psychologia potoczna nie jest radykalnie adekwatnym wyjaśnieniem naszej
aktywności wewnętrznej, ponieważ nie potrafi wyjaśnić wielu zjawisk.
Przeciwnicy materializmu eliminacyjnego formułują zarzuty o charakterze
empirycznym lub czysto konceptualne. Ich zdaniem stanowisko eliminacyjne
jest niezgodna z doświadczeniem (danymi pochodzącymi z introspekcji).
Bezpośrednio możemy stwierdzić, że posiadamy umysł i nie poddajemy tego
wątpliwości. Próba eliminacji tej wiedzy musiałaby się równać eliminacji
wszelkiej wiedzy introspekcyjnej.
Zarzuty
konceptualne wskazują na niekoherencję eliminacjonizmu. „Gdyby
eliminacjonizm uznać za prawdziwy, wtedy zdania opisujące jego treść
należałoby potraktować jako zlepki śladów atramentu na papierze lub jako
zwykłe zakłócenia akustyczne”[7].
Nic nie może być uznane za rację na rzecz elinacjonizmu[8],
ponieważ według tego stanowiska intencjonalne stany mentalne nie
istnieją. Istniałyby, gdyby mogły istnieć podmioty uznające te racje,
dlatego materializm eliminacyjny nie może być broniony racjonalnie.
Funkcjonalizm[9]
Funkcjonalizm
nawiązuje do idei behawioryzmu (sprowadzenia ludzkiej psychiki do
określonych zachjowań). Funkcjonalizm przyjmuje, że adekwatna
interpretacja natury umysłu ludzkiego musi się odwoływać nie tylko do
dającego się bezpośrednio obserwować zachowania, lecz także do
wewnętrznych stanów organizmu i ich wzajemnych oddziaływań. Te same
procesy neurofizyczne u ludzi i zwierząt wywołuje te same stany
mentalne. Spostrzeganie stanów mentalnych jako możliwość pobudzenia z
zewnątrz i reakcja na pobudzenie może sprawić, że również urządzeniom
zostanie przypisane posiadanie stanów mentalnych. Funkcjonalizm jest
często prezentowany jako komputacyjna teoria umysłu. Teoria ta nie
dotyczy emocjonalnych, wolicjonalnych ‘wymiarów’ ludzkiego umysłu.
Ogranicza się do próby interpretacji stanów kognitywnych i wzajemnych
powiązań między działaniem a oddziaływaniem.
Psychosemantyka jest próbą analizowania natury reprezentacji mentalnych, nieodwołujących się do pojęć semantycznych[10].
Trudność polega na określeniu warunków optymalnych, przy których nie
trzeba odwoływać się do systemu pojęciowego posiadanego przez
obserwatora. Według te teorii organizm wskazuje, co jest potrzebne do
przeżycia i wszystko to może być postrzegane umysłem. To twierdzenie
jest podstawą do zarzutów, ponieważ nie wyjaśnia jak doszło do
wytworzenia przez umysł czegoś, co do przeżycia nie jest potrzebne.
Głównym
zarzutem wobec funkcjonalistów jest nieadekwatność teorii mającej
wyjaśnić sposób działania świadomego umysłu człowieka. Teza
antyfizykalistyczna odnosiła się do świadomości fenomenalnej, czyli do
aspektów umysłu posiadających charakter jakościowy i podlegają widzeniu.
Świadomość fenomenalna polega na widzeniu różnych odmian percepcji
zmysłowych. Posiadają ją również zwierzęta. Cechy jakościowe świadomości
są związane z subiektywnym punktem widzenia (np. tezy Nagela o
nietoperzu). Możemy być świadomi jak przebiegają procesy jakościowego
doświadczenia, ale nie jesteśmy w stanie odkryć stanów mentalnych
drugiego człowieka, który im ulega. Zgodnie z zasadami fizykalizmu
wszystko to powinno dać się wyjaśnić przy pomocy twierdzeń
zaczerpniętych z fizyki.
Argument
przeciwko fizykalizmowi i funkcjonalizmowi nazywany argumentem wiedzy
opiera się na wskazaniu, że wiedza nie jest wystarczającym źródłem
informacji na temat cudzych odczuć. Wiedza o czymś nie jest adekwatna do
posiadania odczuć osoby podlegającej wpływowi jakiegoś zjawiska.
Najczęściej używanym tu przykładem jest argument dotyczący widzenia i
wiedzy o barwach.
Komputacjonizm[11]
Komputacyjna
koncepcja postrzegania ludzkiego umysłu polega na sprowadzeniu
funkcjonowania go do poziomu komputera. Procesy umysłowe są tu
sprowadzane do poziomu algorytmów. Modelowanie komputacyjne próbuje się
sprowadzić również do poziomu emocji. To stało się podstawą do powstania
badań nad sztuczną inteligencją (konekcjonizm). Przeciwnicy twierdzą,
że komputacyjne podejście do ludzkiego myślenia i zachowania się nie
będą w stanie naśladować ludzkiego funkcjonowania. Searle sformułował
argument przeciwko komputacyjnej interpretacji umysłu mówiący o tym, że
komputer wykonuje czynności i posługuje się wieloma znakami nie
rozumiejąc ich. Zdaniem tego filozofa dopiero robot rozumiejący znaki i
wchodzący w interakcję ze światem może symulować całe bogactwo ludzkiego
zachowania. Ludzkie działanie jest wynikiem licznych stanów mentalnych
mających wpływ w danym momencie na człowieka[12].
Spór
między materialistami a antymaterialistami nie został rozstrzygnięty.
Rozwijająca się technologia jest podstawa do powstawania kolejnych
teorii i źródłem weryfikacjo poglądów czy dyskusją nad istniejącymi.
Powstanie i szybki rozwój komputerów sprawił, że zachłyśnięto się nieco
nowinkami technologicznymi. Stało się to podstawą do licznych badań nad
sztuczną inteligencją, która miałaby działać podobnie jak ludzki mózg.
Czy jednak jest to możliwe? Jeszcze nie znamy odpowiedzi na to pytanie,
ale zwolennicy jak i przeciwnicy materializmu znajdą wiele argumentów
dotyczących możności bądź niemożności stworzenia inteligencji na wzór
ludzkiego mózgu.
Źródła:
- J. Woleński, Rudolf Carnap jako filozof nauki, [w:] Filozofia współczesna, red. Z. Kuderowicz, t. 2, Warszawa 1990.
- Jan Woleński, Status epistemologii: pomiędzy naturalizmem a transcendentalizmem, [w:] Epistemologia współcześnie, pod red. Marka Hetmańskiego, Kraków 2007.
- Rudolf Carnap, Empiryzm. Semantyka. Ontologia, tł. i oprac. Artur Koterski, posłowie Richard Creath, Warszawa 2005.
- Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004.
- William James, Pragmatyzm. Nowa nazwa kilku starych metod myślenia. Popularne wykłady z filozofii, tł. Michał Filipczuk, posłowie Piotr Gutowski, Kraków 2004.
- John R. Searle, Świadomość, intencjonalność i tło, [w:] Umysł na nowo odkryty, tł. Tadeusz Baszniak, Warszawa 1999
- John Wisdom, Czy zdarzenia cielesne wywołują zdarzenia mentalne?, tł. Tadeusz Baszniak, [w:] Filozofia umysłu, pod red. Bogdana Chwedeńczuka, wstęp B. Chwedeńczuk, tł. T. Baszniak, B. Chwedeńczuk, C. Cieśliński, P. Dziliński, A. Jedynak, M. Szczubiałka, Warszawa 1995.
- Richard Rorty, Relatywizm: odnajdywanie i tworzenie, [w:] Habermas, Rorty, Kołakowski: stan filozofii współczesnej, tł. i oprac. Józef Niżnik, Warszawa 1996.
[1] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 155-162.
[2] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 163-170.
[3] J. Woleński, Rudolf Carnap jako filozof nauki, [w:] Filozofia współczesna, red. Z. Kuderowicz, t. 2, Warszawa 1990.
[4] Richard Rorty, Relatywizm: odnajdywanie i tworzenie, [w:] Habermas, Rorty, Kołakowski: stan filozofii współczesnej, tł. i oprac. Józef Niżnik, Warszawa 1996, s. 49-69.
[5] John Wisdom, Czy zdarzenia cielesne wywołują zdarzenia mentalne?, tł. Tadeusz Baszniak, [w:] Filozofia umysłu,
pod red. Bogdana Chwedeńczuka, wstęp B. Chwedeńczuk, tł. T. Baszniak,
B. Chwedeńczuk, C. Cieśliński, P. Dziliński, A. Jedynak, M. Szczubiałka,
Warszawa 1995, s. 13-45.
[6] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 171-174.
[7] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 174.
[8] Jan Woleński, Status epistemologii: pomiędzy naturalizmem a transcendentalizmem, [w:] Epistemologia współcześnie, pod red. Marka Hetmańskiego, Kraków 2007, s. 141-150.
[9] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 175-186.
[10] William James, Pragmatyzm. Nowa nazwa kilku starych metod myślenia. Popularne wykłady z filozofii, tł. Michał Filipczuk, posłowie Piotr Gutowski, Kraków 2004, s. 85-87;
Rudolf Carnap, Empiryzm. Semantyka. Ontologia, tł. i oprac. Artur Koterski, posłowie Richard Creath, Warszawa 2005, s. 12.
Rudolf Carnap, Empiryzm. Semantyka. Ontologia, tł. i oprac. Artur Koterski, posłowie Richard Creath, Warszawa 2005, s. 12.
[11] Stanisław Judycki, Świadomość i pamięć. Uzasadnienie dualizmu antropologicznego, Lublin 2004, s. 187-193.
[12] John R. Searle, Świadomość, intencjonalność i tło, [w:] Umysł na nowo odkryty, tł. Tadeusz Baszniak, Warszawa 1999, s. 232-258.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz