Szczególnie
wiele miejsca w swojej estetyce poświęcił Ingarden problematyce dzieła
literackiego. Myśl Ingardena wyrosła na gruncie sporu z Edmundem
Husserlem. Ingarden nie mógł zgodzić się z tezą mistrza o czysto
intencjonalnym istnieniu świata, tzn. jako wytworu ludzkiej świadomości.
Dla Ingardena idee Husserla były zamachem na realny byt przedmiotów.
Nie mogąc w żadnym razie przystać na koncepcję intencjonalności
widzialnego świata, Ingarden pokazał taki przedmiot, który był w pełni
intencjonalny, a zarazem zasadniczo odmienny od przedmiotów, jak
wierzył, realnych. Takim najdoskonalszym przedmiotem intencjonalnym było
dla Ingardena dzieło literackie: wytworzone w aktach świadomości swego
twórcy, a zarazem, inaczej niż się to dzieje z realnymi przedmiotami,
istniejące tak długo, jak czyjakolwiek przechowująca je świadomość.
Można bez problemu zniszczyć książkę (przedmiot realny) i dowieść tym
samym typowej dla przedmiotów realnych czasowości i zniszczalności; ale
niszcząc książkę, nie unicestwia się samego dzieła, które nadal może
istnieć w świadomości autora bądź czytelników. Nośnikiem tego przedmiotu
intencjonalnego jest nie tyle czynnik materialny ile inny przedmiot
intencjonalny: język wraz ze zdaniami i ich znaczeniami. W opinii
Ingardena warstwa znaczeniowa jest tylko jedną z warstw dzieła
literackiego. Dlatego opracował koncepcję dzieła literackiego jako
wielowarstwowego przedmiotu intencjonalnego. Rozważaniom tej
problematyki poświęcił Ingarden swoje pierwsze znaczące dzieło z 1931 O
dziele literackim, wyd. pol. 1960.
Mimo
tożsamości nazw swoich dyscyplin, Ingarden i Hussler nie zajmowali się
tym samym. Czym innym jest fenomenologia ontologiczna (nazwana przez
Husserla "pierwszą filozofią"), czym innym fenomenologia jako koncepcja
dzieła literackiego.
Sama
idea dzieła literackiego jako intencjonalnego przedmiotu nie miałaby
może znaczących konsekwencji dla badań teoretycznoliterackich. Ale
Ingarden musiał rozwinąć swoją koncepcję i stanąć przed problemami,
które ona rodziła. Największe znaczenie miały dla niej pojęcia
warstwowej budowy dzieła, quasi-sądów, miejsc niedookreślenia i
konkretyzacji. Warstwowość struktury dzieła literackiego, wskazywało na
wagę wrażeń wyglądowych (wzrok, słuch, dotyk itd.) w jego percepcji. Dla
Ingardena dzieło było tworem językowo-przedmiotowym: oto podstawowe
składniki jego struktury - morfemy, wyrazy, zdania - nadbudowują świat
wyobrażeń; następuje tu znamienne przejście od języka do zmysłów.
Teoria
quasi-sądów, według Ingardena zdania dzieła mają zawieszoną referencję,
tzn. nie odnoszą się do niczego, co by istniało poza nim samym.
Przedmioty, osoby, w ogóle cały świat przedstawiony w utworze nie są w
żaden sposób związane z przedmiotami i osobami świata pozaliterackiego i
pozajęzykowego. Zdania w utworze są więc tylko niby-sądami; nie sposób
poddać ich testowi prawdziwości. W istocie bowiem, mówiąc, że zdania
tworzące dzieło są quasi-sądami, Ingarden stwierdza, że jest ono
całkowicie fikcjonalne, a to z kolei uwalnia je od wszelkich funkcji
pozaestetycznych. Nie pytajmy co dzieło mówi o realnym świecie, o
autorze i jego przeżyciach, bo nie mówi o nich w istocie nic.
Rozgraniczmy osobę autora i podmiotu mówiącego w utworze, bo na pewno
nie są tożsame. Nie czytajmy dzieł literackich w postawie innej niż
estetyczna; nie służą bowiem celom poznawczym, dydaktycznym lub
jakimkolwiek innym.
Być
może jednak największy wpływ na teorię lektury i komunikację literacką
miał Ingarden koncepcją miejsc niedookreśleń oraz konkretyzacji dzieł.
Pokazał bowiem, a przynajmniej jako pierwszy uczynił jednym z naczelnych
postulatów swojej teorii, że czytelnik w akcie lektury dodaje do dzieła
wszystko to, czego ono nie zawiera, a czego zawierać nie może, bo jest
tworem skończonym, a cechy przedmiotów są nieskończone. Ściślej mówiąc,
czytelnik dopowiada te cechy świata przedstawionego, o których nie ma
mowy w tekście. Żaden zatem z czytelników nie ma kontaktu z dziełem w
absolutnie czystej, schematycznej postaci, ale z jego konkretyzacjami,
które sam tworzy, dopełniając owe miejsca niedookreśleń. Dzieło jest
jedno, konkretyzacji tyle, ilu czytelników, a nawet więcej, wręcz
nieskończona liczba. Ingarden był jednym z tych, którzy jako pierwsi
pokazali, że dzieło powstaje dla czytelnika i z myślą o czytelniku, że
ożywa dopiero w akcie lektury, że czytelnik aktywnie je współtworzy.
W
swoich poglądach na istnienie świata przeciwstawił się Husserlowi i
jego stanowisku idealistycznemu. Próbą rozwinięcia realistycznej
filozofii fenomenologicznej było dzieło Spór o istnienie świata (z lat
1947/ 1948/ 1981 tom 1 - 3). Główna kwestia sporna między idealizmem a
realizmem dotyczyła zależności świata od świadomości. Czy świat ma taki
sposób istnienia jak przedmioty intencjonalne, czyli jak np.
przeanalizowane wcześniej przez Ingardena dzieła sztuki, czy też
istnieje niezależnie od świadomości. W celu przyjrzenia się temu
problemowi stworzył własny system ontologii i teorii poznania. Odróżnił
ontologię od metafizyki. Metafizyka to nauka o faktycznie istniejących
przedmiotach. Natomiast ontologia to analiza przedmiotów możliwych. Aby
zrozumieć jaki jest, a właściwie jaki może być przedmiot Ingarden
analizuje go ze względu na jego materialny i formalny aspekt istnienia
oraz momenty egzystencjalne. Dlatego dzieli ontologię na:
egzystencjalną, formalną i materialną. Ontologia egzystencjalna
analizuje możliwe sposoby egzystowania przedmiotów, czyli analizuje idee
istnienia w ogóle, a także idee poszczególnych sposobów istnienia oraz
idei danego przedmiotu konkretnego. Zajmuje się takimi zagadnieniami
jak: sposoby i momenty istnienia, samoistność istnienia, bytowa
pierwotność i pochodność, samodzielność i niesamodzielność bytowa,
zależność i niezależność bytowa, byt absolutny i byt względny, czas i
sposób istnienia zdarzeń i procesów. Ontologia formalna analizuje formy
przedmiotów takich jak rzeczy, procesy, związki itd. Zagadnieniami tej
części ontologii są: formy samoistnego przedmiotu indywidualnego,
przedmiotu czysto intencjonalnego, idei, stanu rzeczy, dziedziny
przedmiotowej (świata), czystej świadomości. Ontologia materialna bada
przedmiot ze względu na jego uposażenie materialne czyli pełen zespół
jego materialnych momentów określających. Analizy przedmiotu dokonane na
polu ontologii miały być fazą wstępną do rozważań metafizycznych sporu o
istnienie świata. Mimo, że spór ten nie został przez Ingardena
rozstrzygnięty, to skłaniał się on do przekonania, że istnienie realne
nie ogranicza się do istnienia intencjonalnego tj. skłaniał się do
stanowiska realistycznego, w opozycji do idealizmu Husserla.
Również
na terenie teorii poznania Ingarden był zwolennikiem realizmu. Tak jak
Husserl wystąpił przeciwko psychologizmowi, ale wbrew jego stanowisku z
okresu fryburskiego nie stał się zwolennikiem idealizmu. Teoria poznania
nie zajmuje się tak jak psychologia wpływem przeżyć psychicznych na
poznanie, ale bada przedmioty ze względu na ich istotę. Sądził, że
poznanie odbywa się za pomocą danych wrażeniowych. Towarzyszy temu
proces jednoczenia wrażeń, dostrzegania ich jakości i własności,
ujmowania treści, i kontekstu. Proces poznawczy odbywa się we wzajemnym
oddziaływaniu przedmiotu i świadomości. Nie można przyjmować, że
świadomość ma kontakt jedynie z przedmiotami intencjonalnymi, lub, że
rzeczy i idee są przedmiotami intencjonalnymi.
Obok
tych głównych obszarów zainteresowania Ingarden wypowiadał się również
na tematy związane z teorią człowieka. Natura ludzka polega na
przekraczaniu granic zwierzęcości i tworzeniu własnego świata. Dlatego
człowiek opanowuje przyrodę i swoje otoczenie, przekształca je w ten
sposób aby przystosować je do swoich potrzeb. Jednocześnie człowiek
wytwarza nową rzeczywistość, cywilizację ludzką, czyli świat kultury,
sztuki, nauki, techniki, filozofii, teologii. Człowiek dąży do
realizacji wartości moralnych, estetycznych oraz tych wynikłych z jego
potrzeb życiowych. Następuje również reakcja zwrotna. Człowiek ulega
wpływom wytworzonego przez siebie świata. Dlatego żyje jakby w dwóch
obcych sobie światach, w świecie natury i w świecie kultury. Ingarden
rozważa też problem tożsamości człowieka wobec zmienności świata i
przemijalności czasu. Twierdzi, że człowiek jest bytem osobowym, różnym
od strumienia świadomości i otoczenia. Człowiek jest siłą zawartą w
ciele i świecie, ale siłą twórczą, pragnącą wolności, realizującą swoją
wolność przez wytwarzanie dobra, piękna, i prawdy. Ingarden analizuje
też zagadnienie ludzkiej odpowiedzialności. Odnosi się ona tylko wobec
sprawcy czynu, który musi być świadomy i zdolny do kontrolowania
sytuacji, realizujący własne cele i dążenia, nie znajdujący się pod
presją zewnętrzną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz