środa, 3 stycznia 2018

Aniela Cholewińska-Szkolik "Misia i jej mali pacjenci. Deszczowy pacjent" il. Agnieszka Filipowska

Aniela Cholewińska-Szkolik, Misia i jej mali pacjenci. Deszczowy pacjent, il. Agnieszka Filipowska, Warszawa „Zielona Sowa” 2017
Kolejny tom przygód Misi zabiera nas w niezwykłą podróż w góry oraz pozwala uświadomić sobie jak niezwykle ważne jest obserwowanie otoczenia. Trzy opowieści przenoszą nas w trzy różne pory roku: lato, jesień i zima. Każda z nich ma swoje uroki, ale nie brakuje w nich zagrożeń dla zwierząt: jedne są za małe i zbyt mało doświadczone, inne przemakają, a jeszcze innym grozi zamarznięcie. Na szczęście zawsze w porę zjawia się mała pani doktor.
Wrażliwa bohaterka pomaga dostrzegać to, na co na co dzień nie zwracamy uwagi. Długa jazda pociągiem okazuje się ciekawym zajęciem dla rudowłosej siedmiolatki kochającej zwierzęta. Możliwość podziwiania krajobrazów za oknem, oczekiwanie na wspaniałą wycieczkę do ulubionej bacówki. Wspomnienie stada beczących i pobekujących owiec, mądrych psów pasterskich sprawia, że dziewczynka nie może doczekać się spotkania. Dwie rodziny (Misi i baców) połączyła miłość do zwierząt oraz dbanie o nie. Na miejscu mała bohaterka ma okazję poznać nowych członków stada. Mała Śnieżynka, córka owcy Stokrotki okazuje się jeszcze bardzo nieśmiała i nieufna, dlatego Misia wita się z nią bardzo ostrożnie i nie narzuca swojego towarzystwa. Zamiast tego udaje się z przyjaciółmi na jagody. Po powrocie okazuje się, że mała owieczka zaginęła. Dzieci ruszają jej na ratunek. Opowieść ma oczywiście szczęśliwe zakończenie: owieczka nie tylko się znajduje, ale i nabywa ufności do małej weterynarki potrafiącej o nią zadbać.
W drugiej opowieści przez przypadek Misia staje się osobistą lekarką małego, przemokniętego kotka. Choroba mamy i dbałość o nią sprawiają, że opiekuńcza dziewczynka proponuje zająć się także kwiatami dziadków, którzy wyjechali na urlop. W czasie wizyty w ich domu spotyka chłopca poszukującego pomocy weterynaryjnej dla kota. Misia zabiera go do swojej kliniki, ogląda zwierzaka i daje wskazówki, w jaki sposób o niego dbać. Jej pacjent szybko wraca do zdrowia, a nowy kolega jest szczęśliwy, że poznał taką osobę jak Misia.
Kolejna opowieść zabiera nas w zimowe klimaty: radość ze śniegu sprawia, że dzieci pragną jak najwięcej czasu spędzać na zabawach w parku. Misia i Ewcia także korzystają z uroków grudniowego popołudnia. W czasie spaceru dostrzegają łabędzie pływającego po stawie. Nie zachowuje się on jednak normalnie. Jego apatyczność przykuwa uwagę małej weterynarki. Po powrocie do domu nie może przestać o nim myśleć, dlatego zabiera ze sobą sanki i wędruje ratować pięknego ptaka. Okazuje się, że jest już na skraju wyczerpania, a wszystko przez to, że z powodu ciągłego podkarmiania przez ludzi chlebem nie chciało mu się odlecieć z całą rodziną do cieplejszych krajów. Troskliwa opieka Misi pozwala mu wrócić do zdrowia.
Każda opowieść zawiera sporą dawkę wiedzy o zwierzętach. Mali czytelnicy razem z bohaterką dowiadują się w jaki sposób można im pomóc w różnych sytuacjach. Czasami wystarczy poszukać im dom, innym razem trzeba zapewnić ciepło i komfort, a jeszcze innym ogrzać i dobrze karmić.
Aniela Cholewińska -Szkolik zachęca dzieci do dokładniejszego przyglądaniu się otoczeniu i wychwytywania niepokojących oznak. Każde zwierzę jest tu godne uwagi i pomocy. Każdy tom przygód Misi zawiera pouczające historie. Wszystkie są pięknie oprawione. Solidna, kartonowa okładka, bardzo dobrze zszyte śliskie strony, niedługie opowieści i niesamowite ilustracje sprawiają, że książka nie tylko jest estetyczna, ale i przyciąga uwagę dzieci. Prace Agnieszki Filipowskiej z jednej strony są dość realistyczne, a z drugiej nadają całym opowieścią baśniowego wymiaru. Ciepłe kolory, niezwykły zmysł przenoszenia czytelników w świat małej czytelniczki sprawia, że ilustracje skutecznie zachęcają najmłodszych do czytania. Interesujące przygody małej bohaterki sprawiają, że młodzi czytelnicy chętnie słuchają i czytają kolejne przygody, a ilustracje pomagają im w wyobrażeniu sobie przygód małej bohaterki.
Zdecydowanie polecam przedszkolakom i uczniom nauczania początkowego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz