niedziela, 20 maja 2018

Antonina Krzysztoń "Przeźroczysty chłopiec"


Antonina Krzysztoń, Przeźroczysty chłopiec, il. Antonina Krzysztoń, Warszawa „Prószyński i S-ka” 2017
Przeźroczystość to cecha ludzi nieszczęśliwych, którzy potrzebują uwagi. Ale skąd ją wziąć skoro nie da się ich dostrzec, ponieważ wtapiają się w tłum, nie wymagają większej uwagi, nie stwarzają problemów, są niedostrzegani dla otoczenia, ponieważ mają całkiem zwyczajne dzieciństwo ze zwyczajnymi pomysłami, które tylko czasami zaburza ład świata dorosłych? Franek stara się być dobrym dzieckiem: nie grymasi, niedojedzoną kanapkę chowa tak, aby nikt jej nie znalazł, martwi się o kolegów i koleżanki, troszczy się o słabszych i biedniejszych. Dziecko niesprawiające problemów. Może czasami zdarzy mu się podpalić firanki i tchnąć życie w rodzinnym domu pełnym „spraw dorosłych”, dla których codzienność to praca, zabieganie, zdobywanie pieniędzy, spłacanie kredytu, poszukiwanie dodatkowych źródeł utrzymania, udział w nierozumianym przez dzieci wyścigu szczurów, rozwodów. W tym dziecięcym świecie pojawiają się też chwile radości związanej z powrotem do przedszkola kolegi, który uległ wypadkowi oraz uśmiech na twarzy kolegi cieszącego się z tego, że i o nim Mikołaj nie zapomniał. W opowieści chłopca nie zabraknie też tajemniczego wymyślonego przyjaciele, którym jest pan Balon. Wszystko zaczyna się od chwili, kiedy osamotniony i mający wrażenie, że jest przeźroczystym Franio na przystanku tramwajowym dostrzega okrągłego pana z balonami. Chwilowy kontakt wzrokowy sprawia, że chłopiec widzi w nim przyjaciela, który wie wszystko i potrafi rozwiązać wiele problemów.
„Przeźroczysty chłopiec” to podróż w dziecięcy świat. Bohater-narrator pokazuje nam niezrozumiałe dla niego otoczenie, wydarzenia, poczucie oderwania. Jednak wymyślenie sobie przyjaciele oraz oswajanie się z osobami z grupy, przeżywanie kolejnych ważnych świąt, zmian pór roku sprawiają, że Franio coraz bardziej się przed nami otwiera, dojrzewa, dorasta. Dostrzegamy zmiany w jego zachowaniu, postawach. W ciągu całego roku szkolnego zachodzi zadziwiająca ewolucja.
Antonina Krzysztoń stosuje proste chwyty literackie pozwalające nawiązać kontakt z czytelnikiem. Jej pierwszoosobowy narrator-bohater opowiada o swoich doświadczeniach, przeżyciach, emocjach. Nie wszystko, co się dzieje wokół niego jest dla niego zrozumiałe. Często powtarza pytania, jakby chciał wymusić na czytelniku odpowiedź, czasami odsyła do dorosłych, aby wyjaśnili czytelnikowi niektóre sprawy, ponieważ on tego nie potrafi. Przedszkolna codzienność nie jest historią błahą. Przekazuje nam wiele prawd o świecie dorosłych, których dzieci podpatrują i starają się zrozumieć. Ale jak to zrobić? „No powiedz jak?” To, co dla nas jest jasne, zrozumiałe dla dzieci przybiera niezrozumiałe formy.
Rok szkolny z punktu widzenia przedszkolaka stapia się w jedną wielką całość. Dni płyną szybko. Czasami dzieje się coś zabawnego, czasami panie w przedszkole przygotowują dla dzieci specjalne przyjęcia, czasami pojawia się ulubione danie. Dziecięca codzienność przepełniona poczuciem niezrozumienia świata dorosłych i samotności przeplata się z chwilami szczęścia, kiedy to bohater i jego koleżanki oraz koledzy zyskują uwagę opiekunów i rodziców.
Razem z Franiem ulegniemy magii zapachów oraz doznań, obserwacji zadziwiających wydarzeń, skomplikowanych zachowań dorosłych, będziemy delektować się placuszkami posypanymi cukrem pudrem, budyniem przygotowanym przez przedszkolną kucharkę. Kiedy w grupie rówieśniczej tworzą się głębsze relacje dzieci mniej skupiają się na swoich rodzinach i potrzebie bliskości z rodzicami.
„Przeźroczysty chłopiec” to książka o dziecięcych pragnieniach, punkcie widzenia, potrzebach, sposobie postrzegania świata. Narracja pełna jest ciepła, zaufania. Franio traktuje czytelnika jak swojego „koleżkę”, któremu może opowiedzieć o wszystkim: o panu Balonie, synu dozorczyni, Buni, Bocianie, Noemi i wielu innych bohaterach wchodzących do małego dziecięcego świata, który odbija świat dorosłych niczym zwierciadło, czyli bez kulturowych wyjaśnień i upiększeń.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz