czwartek, 23 sierpnia 2018

MK Reed "Dinozaury. Skamieliny i pióra" il. Joe Flood


MK Reed, Dinozaury. Skamieliny i pióra, il. Joe Flood, tł. Anna Studniarek, Warszawa “Nasza Księgarnia” 2018
Dinozaury fascynują nas od kilku wieków. Wcześniej gigantyczne kości znajdywane w różnych miejscach pozwalały na snucie niezwykłych opowieści o olbrzymach, gigantach, smokach. Nim zajęto się nimi naukowo powstało wiele legend i mitów wyjaśniających ich pochodzenie, wpływ na ludzkie życie i wyginięcie. Przypisywano im różne cechy. W kulturze zachodniej były uosobieniem zła zwalczanego przez świętych. Kości dawały duże pole do manewru wszystkim pragnącym zaimponować fantazją i wiedzą. Dopiero XVIII-XIX wiek dały początki naukowemu podejściu do tematu i narodzeniu się geologii, za której prekursora uważa się Williama Smitha, autora pierwszej geologicznej mapy Anglii. Epoka romantyzmu to nie do końca czas odchodzenia od nauki, ale poszerzanie współpracy z ludźmi, korzystanie z ich odkryć, czego przykładem może być intensywna praca Mary Anning z naukowcami. Niewykształcona kobieta z biednej rodziny bardzo szybko poszerzała wiedzę na temat prehistorycznych zwierząt i pomagała w poszukiwaniach skamielin. Właśnie o takich ciekawostkach możemy dowiedzieć się z książki „Dinozaury. Skamieliny i pióra” MK Reeda z ilustracjami Joe’a Flooda.
Autorzy zabierają nas w świat dinozaurów przenosząc o wiele milionów lat w przeszłość. Na pierwszych stronach widzimy maszerujące stada, pływające olbrzymy, latające pterodaktyle, prowadzące intensywne życie toczące się wokół zdobywania pokarmu i walki o przetrwanie. Tajemnicze zniknięcie i odkrycie skamielin w starożytności dało początki mitom, a później opowieściom o świętych oraz rycerzach. Dowiemy się również, w jaki po raz pierwszy zainteresowano się nimi naukowo i w jaki sposób zainteresowano się tym, co kryje w sobie ziemia. Ten temat staje się pretekstem do opowiedzenia w jaki sposób niektóre kości przetrwały miliony lat, a inne nie.
Nie zabraknie też tematu powstawania nazewnictwa prehistorycznych zwierząt. To staje się pretekstem do opowiedzenia o tym, czym jest geologia, paleontologia, koprolity oraz podzielenia się informacją możliwości znalezienia konkursu na nazwę do odkrytego dinozaura. Śledzenie kolejnych etapów odkryć naukowców pomaga zrozumieć, że nauka to ciągłe poszukiwanie i nie ma wiedzy niepodważalnej. Młodzi czytelnicy z komiksu dowiedzą się o naukowych sporach oraz ciągłej ewolucji teorii dotyczących dinozaurów. Nie zabraknie też informacji o tym, jakie żyjące zwierzęta są spokrewnione z właścicielami skamieniałych kości oraz w jaki sposób po miednicy ocenia się ich pokrewieństwo. Ponad to znajdziemy w niej wiedzę na temat dawnego położenia lądów, sposobu oznaczania skał, oceniania wieku skamielin.
W opowieści o dinozaurach zawarto również informacje o wkładzie kobiet w naukę. Poza niewykształconą Mary Anning posiadającą rozległą wiedzę oraz niezwykły zmysł obserwacji znalazło się też miejsce dla Migmom Talbot z kolegium Mount Hohyoke, która była pierwszą naukowczynią zajmującą się dinozaurami. Na końcu publikacji zawarto aktualny stan wiedzy o dawnych zwierzętach, sposobach przechowywania kości, badaniach dotyczących mórz.
„Dinozaury. Skamieliny i pióra” to niepozorna lektura pełna ilustracji. Wejście w jej treści zaskakuje czytelnika ogromem przekazywanych informacji nieograniczających się do zamieszczenia ilustracji dinozaura, opisu jego funkcji, ale zawierająca sporą dawkę informacji o tym, z jakimi problemami mieli naukowcy, w jaki sposób rywalizowali ze sobą, a także pokazaniem jak bardzo kobiety - mimo dyskryminacji – były zaangażowane w naukową pracę.
Całość barwna, pełna przyciągających wzrok ilustracji, niedługich informacji zachęcających do lepszego poznawania. Bardzo dobrze zszyte strony oprawiono w solidną okładkę, dzięki czemu książka jest estetyczna i trwała.
Osobiście jestem zachwycona książką. Myślę, że lektura będzie przydatna w edukacji przedszkolaków oraz uczniów szkoły podstawowej. Zdecydowanie polecam.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz