poniedziałek, 11 lutego 2019

Seria "Akademia Mądrego Dziecka"


Wszechstronny rozwój dziecka wymaga odpowiedniego wsparcia. „Akademia Mądrego Dziecka” to seria, w której znajdziemy bardzo różnorodne pomoce edukacyjne: od prostych czytanek z pojedynczymi obrazkami i wyrazami przez wierszyki po kolorowanki Wszystkie materiały oczywiście dostosowane do wieku i możliwości naszych pociech, dlatego ilustracje są proste, ale i estetyczne, a do tego na białym tle. Niewielka ilość elementów, czy wręcz ascetyzm ilustracji pozwalają na rozwijanie koncentracji, wzbogacanie słownictwa, budowanie słownika globalnego, a także dostarczanie różnych bodźców, zachęcania do działania, eksperymentowania, a także czytania. „Akademia Mądrego Dziecka” to publikacje, po które możemy sięgnąć już, kiedy nasze dziecko siada (pamiętamy wówczas, aby nie pozostawiać pociechy samej z książką) i wspólnie oglądać ilustracje, przesuwać ruchome elementy, które doskonale przyciągną uwagę maluchów. Niedługie wierszyki pomogą stopniowo rozwijać koncentrację i zainteresują słowem pisanym. Dla dwulatków, trzylatków znajdziemy kolorowanki, a dla przedszkolaków czytanki z literami. Jak widać jest to seria nastawiona na rozwój umiejętności niezbędnych w szkole. Założeniem tej serii jest sprawienie, aby zdobywanie wiedzy było przyjemne oraz rozwijało zainteresowanie książkami.

Do naszego domu trafiły kolejne publikacje wchodzące w jej skład. Prezentują one dwa stopnie trudności. „Pierwsze słowa” pozwala oswoić się z wyrazami, uczą rozpoznawanie przedmiotów. Każdą książeczkę poświęcono określonej tematyce. Drugi stopień trudności to interesujące ilustracje wzbogacone wierszami Zbigniewa Dmitrocy. Wszystkie łączy nietypowe wizualne rozwiązanie oraz interesujące rysunki, co jest najlepszą receptą na przyciągnięcie uwagi młodego czytelnika. Na każdym poziomie inne obrazki oraz zabawa wrażeniami, dzięki czemu młody czytelnik nie nudzi się lekturą.

Przy okazji tej książki dla najmłodszych podzielę się z Wami swoimi doświadczeniami dotyczącymi zachęcania dzieci do czytania. Na początek trzeba po prostu pozwolić dziecku nacieszyć się formą graficzną. Pociecha powinna sama swobodnie przeglądać lekturę. Kiedy taka forma aktywności się znudzi możemy przejść do czytania. Razem z dzieckiem przewracamy kolejne strony i opowiadamy sobie, co widzimy na ilustracjach. W książkach znajdziemy wyraźne rysunki zwierząt. Warto w czasie lektury zachęcać do powtarzania nowych wyrazów, wskazywania obiektów, pytamy dziecko, co jest na ilustracji, a dopiero na końcu czytamy wiersz. Warto też włączyć do zabawy pluszaki, piszczące, gumowe zabawki, solidne sylikonowe lub plastikowe pokazujące określone zwierzęta. Taka zabawa pozwala rozwijać myślenie globalne, zachęca do aktywności i samodzielnego poszukiwania rozwiązań.

Co znajdziemy w książkach „Pierwsze słowa”? Pierwsze, co przykuje naszą uwagę to ruchome elementy. Dzięki temu przedmioty i zwierzęta się poruszają, a rośliny mogą rosnąć. Poza prostą lekturą nasze pociechy dostają interesującą zabawkę, z którą mogą eksperymentować. Każda ilustracja jest subtelnie podpisana, przez co dziecko może zwrócić uwagę na napis, ale zdecydowanie będzie skupiało się na ilustracji i ruchomych elementach, a podpisy pomogą rodzicom. Nie zabraknie też prostych pytań, a na końcu każdej publikacji znajdziemy test w postaci ilustracji: każdy poznany w czasie lektury przedmiot znajduje się tam i dziecko ma za zadanie nazwać je, wskazać ich funkcję, nazwać czynność. Proste ilustracje Nathalie Choux bardzo dobrze się sprawdzają. Grube strony sprawiają, że dzieci nie mają problemu z przewracaniem stron Dobre klejenie sprawia, że książki są trwałe. 
Każda publikacja poświęcona jest odmiennej tematyce: straży pożarnej, lasowi, nocy, młodym zwierzętom, ciału. „Straż pożarna” pozwala młodym czytelnikom zdobyć informacje o stroju oraz pracy strażaków, miejscu pracy, wyposażeniu pomagającemu ugasić pożar. W książce o lesie poznamy zarówno zwierzęta, jak i rośliny oraz ich elementy. Będziemy podglądać jelenie wychodzącego zza krzaka, rosnące grzyby, dzika z młodymi, chowającą się w dziupli sowę. Tom poświęcony nocy pozwoli zapoznać się zarówno z gwiazdami i księżycem, jak i nocnymi zwierzętami oraz przedmiotami ułatwiającymi życie. Z książeczką „Młode zwierzęta” dzieci zapoznają się z nazwami małych zwierząt, a „Moje ciało” pomoże w zdobywaniu samoświadomości ciała, umiejętności nazywania poszczególnych części.

Z kolei książki z tekstami Zbigniewa Dmitrocy doskonale pobudzają wyobraźnię i czerpią z ludowego bogactwa. We wspomnianej serii możemy znaleźć takie jego książki jak: „Kto tu pracuje?”, „Mamo, chcę jeść”, „Czyj to nocnik”, „Widzę cię”, „Jeden, dwa, trzy”, „Kto robi hu-hu?”, „Gdzie bywa słoneczko?”, „Kształty i kolory”, „Koła i kółka”, „Zwierzęta i zwierzątka”, „Lisek i przyjaciele” oraz „A to było tak...” i „Ciekawski kotek”. Wszystkie bazują na prostym tekście, estetycznych, prostych, barwnych ilustracjach oraz otworach w stronach. I właśnie ten ostatni element doskonale przyciąga dziecięcą uwagę oraz wprowadza element zaskoczenia do lektury, ponieważ to, co jest otworem studni może być wejściem do ula lub nory.

Teksty Zbigniewa Dmitrocy to nie tylko ładne wierszyki, ale też pouczające historie pokazujące, że warto być otwartym na świat, przyjacielskim i nie oceniać po pozorach. Przy okazji prostej lektury poznamy takie zwierzęta jak pies, żaby, ryby, sowa, lis, króliki, kozy, jeżozwierz, kot, krowa, niedźwiedź, pszczoła, orzeł, kot, myszy, dzięcioł, kret i wiele innych. Wiersz jest tu uzupełnieniem ilustracji i pomaga zdobyć podstawowe informacje o bohaterach czytanki. Całość dopełniają solidne, śliskie, kartonowe strony, dzięki którym już kilkunastomiesięczne dziecko może sięgnąć po książkę, a kilkuletnie może po nich mazać pisakami suchościeralnymi. Ilustracje Antonelli Abbatiello i Filippo Brunello z jednej strony są bardzo proste, barwne i pozwalają na poszerzenie słownictwa bez czytania wiersza. Ilustratorka ma doskonałe wyczucie sposobu odbierania świata przez najmłodszych. Jej ilustracje są piękne, proste, ale nie kiczowate.

Wszystkie publikacje z serii „Akademia Mądrego Dziecka” doskonale sprawdza się zarówno w nauce, jak i terapii.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz