wtorek, 19 marca 2019

Joanna Rzezak (+il.) "Tysiąc i jedna mrówka"


Joanna Rzezak (+il.), Tysiąc i jedna mrówka, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2019
Mrówki to jedne z bardziej fascynujących zwierząt: są ruchliwe, małe, potrafią unieść niesamowicie ciężkie rzeczy, pożyteczne i bardzo niebezpieczne. Ich większe i mniejsze kopce to domy pełne labiryntów, które nie tylko dzieci uwielbiają podglądać. Zapracowane owady ciągle gdzieś się spieszą, wydają się realizować plan narzucony przez mądrego zarządcę. Te fascynacje ze względu na podział obowiązków, specjalizacje i grupy owady wykazujące określone umiejętności sprawiają, że nie jest to nasza pierwsza książka o tych zwierzętach. I na pewno nie będzie też ostatnia.
Na swoim czytelniczym koncie mamy takie lektury jak „Opowiem Ci mamo, co robią mrówki”, „Mrówkowy blok rysunkowy” oraz „Życie mrówek”. Teraz przyszedł czas na „Tysiąc i jedna mrówka” Joanny Rzezak. Każda ze wspomnianych książek skierowana jest do nieco innego odbiorcy, każda jest inna, a przez to fascynująca, ponieważ możemy powtórzyć wiadomości bez konieczności czytania w kółko tego samego, co jest bardzo ważne w edukacji. Wydzielająca się w czasie kontaktu z nowymi materiałami dopamina sprawia, że nasze pociechy lepiej zapamiętują podsuwane im wiadomości. I właśnie z tego powodu w naszym domu tak wiele książek, ciągłe sięganie po kolejne, chociaż mamy już inne o tej tematyce.
Jeśli Wasze pociechy uwielbiają wędrować palcem po stronach to na pewno tu nie będą się nudzić. Joanna Rzezak zapewnia sporo interesującej zabawy w czasie podróży nie tylko w zawiłych korytarzach mrowiska, ale też po lesie. Dziecięca przygoda zaczyna się oczywiście od zobaczenia miejsca, w którym królowa składa jajeczka, przyjrzenia się pracowitym mrówkom przenoszącym je do odpowiedniej komory, gdzie mogą przeistoczyć się w larwy, które następnie przenoszone są dalej, a po przeobrażeniu w dorosłego owada przejmuje obowiązki opieki nad „lokalnym żłobkiem”, aby jej starsze rodzeństwo mogło wykonywać poważniejsze zadania.
Z pierwszych stron młodzi czytelnicy dowiedzą się, że aby wyjść z mrowiska potrzebne jest spore doświadczenie, odpowiedni wiek, cierpliwie rozwijane umiejętności. A gdy już taka malutka bohaterka może ruszyć w świat nie robi tego sama. Zmierza za swoim rodzeństwem i pomaga w zdobywaniu jedzenia, gromadzeniu go na czas suszy, lub przygotowaniu mrowiska do zimy.
Kolejne strony zabierają nas w podróż po leśnym runie. Razem z mrówkami maszerujemy po mchu, paproci, grzybach, dowiadujemy się ciekawostek o zwierzętach i roślinach, odkrywamy te, po które można sięgnąć i trujące, poznajemy różnorodne nasiona, kształty liści, wchodzimy w tajemnice życia w stawku lub leśnym bajorku i wędrujemy, aż na łąki i pola, gdzie spotykamy inne owady. Przyglądamy się pajęczynie zbudowanej na skraju lasu, obserwujemy żuka gnojownika pracowicie toczącego swoją kulę, widzimy przemianę gąsienicy w motyla, odkrywamy naturalnych wrogów mrówek w naszych lasach i sporo ciekawostek o wolnych oraz szybkich zwierzętach, szkodnikach i pożytecznych czyścicieli otoczenia, nocnych wędrowcach chowających się w ciągu dnia w dziuplach.
Joanna Rzezak wykorzystała te małe i wszędobylskie zwierzęta, by lepiej pokazać dzieciom przyrodę, zachęcić je do przyglądania się otoczeniu, zaglądania między źdźbła oraz pędy roślin. Autorka uświadamia młodym czytelnikom, że ten mały świat jest także fascynujący, pełen wyzwań i przygód.
Piękne, proste ilustracje mające potencjał do samodzielnego kolorowania (część roślin w kolorze, część wykropkowanych), bardzo dobrze zszyte strony oraz solidna oprawa i duży format sprawiają, że lektura jest bardzo przyjemna wizualnie. Mała czcionka wkomponowana w ilustracje doskonale sprawdza się w czasie czytania i opowiadania przedszkolakowi. Taka forma moim zdaniem jest też atrakcyjna dla uczniów nauczania początkowego.
Polecam również






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz