Pierwsze kroki czytelnicze to przede wszystkim przyglądanie się ilustracjom, które muszą być dostosowane do upodobań młodego czytelnika. W naszym domu najlepiej sprawdziły się dwie serie „Rok w” oraz „Opowiem ci, mamo”. Obie wprowadzają nasze pociechy w tajniki otaczającego nas świata, bazują na małej ilości tekstu oraz bogactwie ilustracji. Pierwsza seria pozwala oswoić się ze zmianami pór roku, poznać zwierzęta, przyswoić sobie ważne w danym miesiącu wydarzenia, a druga zabiera w określone światy. Każdy z dwunastu tomów zaliczających się do serii „Opowiem ci, mamo” poświęcono innemu wycinkowi rzeczywistości, dzięki czemu będziemy mogli poszerzać dziecięce zainteresowania oraz dostarczyć pierwszych lektur pozwalających na odkrywanie świata, zgłębianie wiedzy przydatnej na przyrodzie i biologii, a także w życiu. Wśród tomów znajdziemy zarówno te poświęcone zwierzętom (koty, pszczoły, żaby, mrówki, pająki), narzędziom oraz pojazdom (statki, samoloty, samochody, pociągi) oraz prehistorycznym zwierzętom (dinozaurom) oraz ludziom.
Cała seria swój sukces zawdzięcza interesującym i atrakcyjnym dla dzieci ilustracjom, których niesamowite bogactwo staje się dla młodych czytelników inspiracją do tworzenia własnych rysunków oraz opowieści. Lektura zachęca do opowiadania, snucia zawiłych opowieści o przygodach pojawiających się w nich bohaterów, dzięki czemu pomogą w ćwiczeniu umiejętności językowych. Wielkim plusem lektur z tej serii jest solidna oprawa. Kartonowe strony bardzo dobrze sklejone sprawiają, że mogą po nią sięgnąć już dzieci siedzące i będą z niej korzystać przez kilka lat. Uważam, że „Opowiem ci, mamo” to seria bardzo interesująca i polecam wszystkim dzieciom od drugiego do szóstego roku życia. My zawsze wyczekujemy kolejnych tomów, dzięki którym będziemy mogły dowiedzieć się wielu ciekawostek i zniknąć w czasie przeglądania bogatych ilustracji, stworzyć interesujące zabawki, wykorzystać posiadane plastikowe figurki, które wcielą się w bohaterów książek.
Tym razem trafiła do nas opowieść o dorosłych. To kolejne nasze spotkanie z Przemkiem Liputem. Wydana cztery lata temu książka „Rok w przedszkolu” to idealna lektura dla dzieci rozpoczynających przedszkolną przygodę oraz chodzących już do przedszkola. Mali odkrywcy znajdą w niej wszystkie bardzo ważne wydarzenia w roku, będą mogli przygotować się do zachodzących zmian, opowiedzieć o swoich przeżyciach związanych z nimi, co pozwoli na budowanie pozytywnych emocji wokół przedszkolnych obowiązków.
Na pierwszej stronie poznaliśmy grupę przedszkolaków. Są to bardzo różne dzieci: jedne mają inny kolor skóry, inne są niepełnosprawne, mają inne zainteresowania oraz marzenia. Znajdziemy tam również wychowawczynię i woźnego, który do pracy przychodzi z psem. Podobnie narysowani bohaterzy przemyceni są do książki „Opowiem ci, mamo, co robią dorośli”, w której poznajemy dzień z życia dorosłych mieszkających w jednym bloku. Dzięki temu, że jedna z lektur wprowadza w zmiany pór roku, a druga oprowadza nas po porach dnia książki pięknie się uzupełniają.
Na początku standardowo poznajemy wszystkich bohaterów. Dowiemy się, ilu członków liczą poszczególne rodziny, jakie zainteresowania mają dorośli. Na kolejnych stronach bierzemy udział w śniadaniu, porannej toalecie, obserwujemy klatkę schodową, miejskie ulice, podglądamy miejski zgiełk, zaglądamy do galerii handlowej, idziemy na spacer do parku, odwiedzamy basen, obserwujemy teren przed blokiem, zaglądamy do kuchni, wchodzimy na dach, do salonu, by w końcu po wielu godzinach podejrzeć to, co dorośli robią nocą (proszę bez skojarzeń). Na każdej stronie znajdziemy bogatą w szczegóły ilustrację oraz niedługi tekst Katarzyny Lajborek i Przemka Liputa opowiadającym o tym, co widzimy oraz proste zadania dla kilkulatków.
Całość jak zwykle interesująca i pozostawiająca spore pole manewru zarówno dla dzieci jak i dla rodziców. Książka doskonale sprawdza się w zabawie z plastikowymi figurkami oraz lalkami, które mogą wcielić się w zaproponowane przez autorów role. Całość dopełniają estetyczne, duże, kartonowe strony, dzięki czemu po lekturę mogą sięgnąć młodsi czytelnicy. Zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz