wtorek, 23 lutego 2021

Pomyłka

Od czasu, kiedy mój mąż wyjechał do Rumunii (wymiana naukowa) zarobić na gwiazdkowy prezent dla mnie mam w telefonie ustawiony tryb "drzemki", czyli od 19:00-7:00 nie ma możliwości dodzwonienia się do mnie. Nim jednak miałam ten cudowny wynalazek ze świetnym aparatem ciągle musiałam pamiętać o wyłączeniu dźwięków lub telefonu, żeby mnie nikt nie obudził. No i zapomniałam. Ze snu wyrywa mnie telefon. Odruchowo odbieram:
-Pomyłka?
-Pomyłka.
-No, gdzie jesteś?
-Śpię.
-Jak śpisz? W robocie miałaś być. Szefowa cię zabije.
-Ale to pomyłka.
-Nie pomyłka. Dziś masz nockę, a ciebie nie ma. Ja muszę już schodzić. Masz za kwadrans być, bo inaczej szefowa się dowie. Nie mogę później wracać do domu, bo nie mam czym wrócić.
-Ale to chyba pomyłka. Ja nie pracuję na nocki.
-Basia, weź się nie wygłupiaj. Jak nie pracujesz na nocki. Przecież w umowie masz, rozpiskę dostałaś.
-Nie jestem Basia tylko Ania. 
-A no to faktycznie pomyłka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz