niedziela, 18 kwietnia 2021

Rok w lesie - puzzle i memo


Dopasowywanie elementów do siebie jest bardzo ważnym ćwiczeniem dla dzieci. Rozwija koncentracje, planowanie własnych działań, pobudza wyobraźnię przestrzenną i kształtuje umiejętność projektowania. Dzieci bawiące się w ten sposób między pierwszym a szóstym rokiem życia mają lepsze wyniki w szkole, a wszystko przez stymulację mózgu, wymagającą rozpoznawania kształtów, logicznego myślenia, rozwijania motoryki małej oraz percepcji ruchów. W ten sposób dziecko rozwija wyobraźnię przestrzenną mającą duży wpływ na przyszłe umiejętności matematyczne i techniczne. Przygotowuje również do nauki czytania i pisania dzięki ćwiczeniu zaangażowania i cierpliwości, umiejętności bardzo przydatnych w szkole. Do tego budujemy wiarę dziecka w umiejętność rozwijania skomplikowanych problemów, które sam może kontrolować. Oczywiście zabawa musi być dopasowana do umiejętności i wieku dziecka, czyli nie za łatwa i nie za trudna.

Zabaw z dopasowywaniem elementów jest obecnie bardzo dużo i już kilkunastomiesięczne dziecko może ćwiczyć tę umiejętność za pomocą klocków, kształtów, piłeczek, magicznych garnków, pojazdów z kształtami. Niektóre zabawki, aby zachęcić dziecko do aktywności grają i/lub świecą. To jednak może jednak prowadzić do przestymulowania i wywołać odwrotny efekt od zamierzonego: mniejsza umiejętność skoncentrowania się. Przygodę z dopasowywaniem zaczynamy od kilku elementów, np. sześciu piłeczek w trzech kolorach lub solidnych puzzli z niewielką liczbą elementów. Z czasem nasza pociecha będzie mogła bawić się coraz bardziej skomplikowanymi konstrukcjami.

Takie zabawy pozwalają ćwiczyć spostrzegawczość, zdobyć lub utrwalić wiedzę, pobudzają kreatywność dziecka, uczy koncentrację, planowanie działań, umiejętność projektowania oraz rozwijają wyobraźnię przestrzenną, a także (bardzo ważne w przypadku autyków) pomagają w nauce naśladowania, odzwierciedlania wzoru. Taka stymulacja mózgu pozwala na trening pamięci, naukę kształtów oraz logicznego myślenia oraz umiejętności chwytania małych elementów. Taka zabawa przygotowuje do nauki pisania, czytania, liczenia i prac technicznych. Ponadto układanie puzzli doskonale sprawdza się w metodach pracy z dzieckiem metodą Montessori: dziecko wykonuje i samodzielnie sprawdza wykonane zadanie. To pozwala na rozwijanie wiary w siebie, zachęca do podejmowania samodzielnych prób rozwijania nowych problemów.

Kolejnym ważnym elementem w czasie układania puzzli jest wspólna zabawa pozwalająca na dostarczenie dziecku uwagi i budowanie bliskości z rodzicami. Bawiąc się z pociechą nie tylko dbamy o relacje, ale i stajemy się dla dziecka wzorem, co przekłada się na bycie autorytetem. Do tego wspólna zabawa uczy współpracy, integruje członków rodziny i pozwala na miło spędzony czas.
Ważnym elementem w takiej zabawie jest wychodzenie naprzeciw dziecięcych zainteresowań, dostarczanie mu materiałów z ulubionymi i znanymi bohaterami oraz przemycanie wiedzy o świecie.  I tu mam dla wszystkich miłośników książki „Rok w lesie” piękne i pozwalające na ćwiczenie nowych umiejętności dodatki: puzzle i memo. Jedne i drugie można śmiało wykorzystać w zabawie w dopasowywanie.

Puzzle „Rodzice i dzieci” to zestaw pozwalający na wiele ciekawych zabaw. Jeśli nasze dziecko właśnie skończyło przygodę z dopasowaniem piłeczek i czyta z nami książkę „Rok w lesie” możemy płynnie przejść do zabawy zaczynając ją od 6 elementów, czyli 3 par. W czasie kolejnych ćwiczeń zwiększamy ilość kartonów. Kolejny etap zabawy to szukanie konkretnych zwierząt w książce. Można też pobawić się z dzieckiem w pokazywanie i opowiadanie o bohaterach, nazywanie małych i dużych zwierząt.

Podobnie można zacząć przygodę z zestawem memo. Na początku na podstawie tego zestawu uczymy dziecko dopasowywać w pary, a następnie możemy pograć zakrywając obrazki. W przypadku młodszych dzieci zabawę zaczynamy od mniejszej ilości elementów.
Zestawy te doskonale sprawdzą się również jako wsparcie logopedy. Wykorzystując puzzle i memo można dopasowywać bohaterów dwóch zestawów do siebie, słuchać odgłosów zwierząt, wskazywać, czyje to odgłosy (to musicie znaleźć sami, ale na stronach nadleśnictw sporo pomocy), a następnie uczymy się naśladować odgłosy, wymawiać nazwy zwierząt.
Uważam, że to świetne zestawy pozwalające zainteresować dzieci światem, przemycić im sporo wiedzy oraz zachęcić do mówienia. Do tego poszerzamy osobisty słownik naszych pociech. Zdecydowanie polecam!













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz