wtorek, 15 lutego 2022

Nauka malowania z wodnymi kolorowankami


Dla małych miłośników Paddingtona Wydawnictwo Harperkids ma dwie niespodzianki: kolorowankę i malowankę. O pierwszej opowiadałam wczoraj, ale dziś potraktuję ją jak malowankę dla tych, którzy już opanowali trzymanie pędzla lub innych narzędzi (np. patyczki kosmetyczne) w ręce. Oswajanie z narzędziami zaczynamy od pracy z wodnymi kolorowankami. Nauka malowania nie jest sztuką łatwą. Dzieci zwykle mają problem z maczaniem pędzla w wodzie, później w farbkach, nanoszeniem w odpowiednich konturach farby. To sprawia, że szybko się zniechęcają do tworzenia, a tym samym ćwiczenia nowych umiejętności: od koncentracji po motorykę małą, bardzo ważną na kolejnych etapach kształcenia. Pierwsze zabawy z pędzlami i malowaniem powinny być bardzo proste, zawierać element magii zaskakującej dzieci i zachęcać do kolejnych eksperymentów z pędzlami. Warto w tym celu wybrać malowanki wodne. I tu czeka rodziców nie lada wyzwanie, ponieważ od tego jaką malowankę kupimy zależy, czy nasza pociecha będzie chciała sięgać po pędzel. W wielu przypadkach takie kolorowanki bywają dwustronne, mają cienkie strony. Pierwsze prace mojej córki z tych powodów miały dziurawe strony. Nadmiar wody nie służył tworzeniu i cieszeniu się z efektów. Z tych powodów sięgamy po malowanki wydane przez Harperkids.
Grubsze strony, ilustracje na jednej stronie kartki, dzięki czemu możemy pracami ozdobić dom, a same dzieła w czasie tworzenia nie rozmokną pod wpływem dwustronnego moczenia, czyli unikniemy dziury. Kolejną bardzo ważną zaletą jest prosta kreska, duże szczegóły oraz bardzo dobrze stworzone obszary z farbkami. Dzięki temu mieszanie kolorów jest dużo mniejsze.
Ulubione postaci z bajki stały się u nas bardzo dobrym materiałem do zabawy w miejscu, w którym nie można było korzystać z farbek, ale za to nikt nie zabronił zabaw z pędzlem i wodą. Takie malowanki to nie tylko mniej sprzątania dla rodziców, ale także wspomaganie dziecka w pierwszych próbach malowania, kiedy to kartki pod wpływem wody zmieniają się w piękne, barwne ilustracje. Poza pięknymi obrazkami na każdej stronie znajdziemy również informacje o postaciach z bajki.
Zabawa z wodnymi malowankami to interesująca propozycja dla kilkuletnich dzieci uczących się kolorów, ćwiczących motorykę małą, trenujących pamięć. Warto w czasie malowania pobawić się w zgadywanie jaki kolor pojawi się pod wpływem wody, sprawdzić, jakie będą efekty po uzupełnieniu pracy swoimi pomysłami.
My z kolorowanki wodnej korzystamy dwa razy: pierwsze to malowanie wodą, a po wyschnięciu staramy się nałożyć odpowiedni kolor farby zgodnie z tym, co pojawiło nam się w czasie pierwszej zabawy. To pomaga na naukę odtwarzania, powielania wzoru, pomaga ćwiczyć spostrzegawczość i oswaja z kolorami.
Malowanki wodne polecam każdemu maluchowi. Będzie to doskonała zabawka w czasie podróży, kiedy po wyjściu z samochodu na dłuższą przerwę, chwilowemu rozprostowaniu kości nie możemy dać naszym małym artystom farb.
Kiedy nasze dziecko nabiera już wprawy można sięgnąć po kolorowanki. I tu świetnie sprawdzają nam się publikacje z serii koloruj i naklejaj. Bardzo często można znaleźć zarówno malowanki, jak i szablony do kolorowania z tymi samymi postaciami, ale w innych odsłonach i w ten sposób urozmaicić pracę dziecka. Polecam wszystkim przedszkolakom oraz dzieciom, które potrzebują dużo różnorodnych materiałów do terapii. Te pomoce bardzo ułatwią pracę z pociechą.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz