Dorastanie to ciągła nauka wielu cennych umiejętności i mierzenie się z licznymi wyzwaniami, które są pretekstem do uczenia się innych rzeczy niż nam się na pierwszy rzut oka wydaje. Bożena Bobrzyk-Stokłosa uświadamia nam, że rozwój zawsze jest pojęciem bardzo szerokim i obejmującym wiele nieoczywistych aspektów.
„Niedźwiedzi świat Olmisi” to siedem ciepłych opowieści pokazujących nam
dylematy, z jakimi mierzy się mała bohaterka, którą poznajemy przy okazji
wątpliwości związanych z cechą szczególną. Olmisia ma kilka lat, chodzi do
przedszkola i ma specyficzną bliznę, na którą ktoś z rówieśników zwrócił uwagę.
Rodzice tłumaczą jej, że każdy jest inny, każdy ma swoje wyjątkowe cechy i nie ma
dwóch takich samych misiów. Młodzi słuchacze lub czytelnicy odkryją, że każdy z
nas miewa znaki szczególne. Jedne są mniej, inne bardziej widoczne. One nie
sprawiają, że jesteśmy lepsi lub gorsi. Ważne, aby akceptować swój wygląd oraz
wiedzieć, że on nie wpływa na to jacy jesteśmy, bo jedni mogą mieć blizny,
znamiona, plamki, a inni wolniej lub szybciej rosnąć, nosić okulary. Do tego
poruszono tu temat samodzielności, przygotowywania się do ruszenia w świat, ale
bez nacisku, że trzeba to zrobić już, teraz i z pokazaniem, że takie wyjście
pozwala na poznanie drugiej osoby, która będzie nam bliska i z którą będziemy
szczęśliwi. Misie muszą same dojrzeć do tej poważnej decyzji, więc nie muszą
martwić się na zapas, bo mają sporo czasu na naukę. Olmisia odkrywa też, że
czasami zdobywanie nowych umiejętności bywa długie i bolesne, ale to nie
znaczy, że musimy się poddawać, bo to, co nas przeraża dla innych może być
łatwe, a to, co dla nas jest łatwe może przerażać innych. Mała bohaterka uczy
się też, że złe jest śmianie się z cudzych porażek oraz gniewanie z powodu
przegranej jest złe, bo nie istotne jest to, jak nam określona czynność
wychodzi, ale to, co nam daje, czyli możliwość spędzenia czasu z bliskimi,
uczenia się od innych.
Każdą z opowieści poprzedza wyjaśnienie, o czym ona jest. Podobnie jest też w
spisie treści, dzięki czemu łatwiej będzie nam sięgać po publikację w przypadku
trudniejszych chwil, wykorzystywanie jej jako pomocy terapeutycznej, wsparcia w
wyjaśnieniu trudnych tematów oraz nauce akceptacji siebie i innych. Opowieści o
Olmisi zabierają nas do świata ciepłych relacji i cierpliwości.
Publikację wzbogacono pięknymi, prostymi ilustracjami Magdaleny Babińskiej.
Duża czcionka, niedługie teksty i piękna strona graficzna sprawiają, że dzieci
chętnie sięgają po czytankę. Całość dopełniają zszyte strony i solidna,
kartonowa oprawa, dzięki czemu książka jest trwała i estetyczna.
Jest to jedna z tych publikacji, która powinna znaleźć się w gabinecie psychologa
dziecięcego, pedagoga i w dziecięcych biblioteczkach, ponieważ poruszane w niej
tematy są uniwersalne i chyba każde dziecko musiało zmierzyć się z takimi
problemami jak bohaterka. Czytanka terapeutyczna pozwoli na nieco inne
spojrzenie na własne problemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz