Znowu wracam do Was z Puciem. Niedawno pisałam o książce „Pucio na wsi” Marty Galewskiej-Kustry. Niedługo pojawią się kolejne puzzle, a dziś zabieram Was w świat dziecięcych opowieści i codziennych przygód. „Pucio. Historyjki obrazkowe” to świetny materiał wspomagający koncentrację, spostrzegawczość, logiczne myślenia oraz mowę. Ta pomoc edukacyjna wspiera poszerzanie słownictwa, zachęca do ćwiczenia umiejętności opowiadania, zadawania pytań, zrozumieniu związków przyczynowo skutkowych, dostrzeganiu ciągów zdarzeń, przewidywania konsekwencji, oswojeniu się z różnymi sytuacjami społecznymi, kształtowaniu zrozumienia emocji oraz umiejętności rozwiązywania problemów przez analizowanie sytuacji na obrazkach.
W pudełku znajdziemy 36 kartonów z 12 historyjkami obrazkowymi. Każda przygoda
bohaterów składa się z trzech obrazków nawiązujących do wydarzeń bliskich
dzieciom. Mamy tu sprzątanie pokoju, zabawy z rodzeństwem, odbieranie paczek,
spacery, zakupy, zbieranie owoców, zabawy na śniegu i deszczu. W prawym dolnym
rogu kartoników każda przygoda ma inny kolor, dzięki czemu zestaw z powodzeniem
można wykorzystać w stosowaniu metody Montessori, dającej dziecku więcej
swobody i kładącej nacisk na samodzielne weryfikowanie poprawności
rozwiązywania zadań. Tu z kolorami w rogu kartonu będzie to łatwe.
W zestawie znajduje się też instrukcja, dzięki czemu rodzice i specjaliści
dostają dokładne wskazówki, w jaki sposób pracować z dzieckiem. Dowiedzą się
jak ważne jest dostosowanie poziomu trudności do wieku rozwojowego dziecka. Maluchy
zaczynające przygodę z mową będą potrafiły wskazać i powiedzieć nazwy
przedmiotów, ale nie opowiadać, dlatego to rodzic pomaga w układaniu i
opowiada, co widzi na poszczególnych kartonach. W ten sposób będzie uczył swoją
pociechę na czym polega idea zabawy oraz rozbudowywał osobisty słownik dziecka,
a także uczył znaczenia następowania wydarzeń po sobie.
Inną zabawą będzie nazywanie emocji, określanie wyglądu otoczenia oraz
czynności wykonywanych przez bohaterów. Kolejny stopień trudności polega na
ułożeniu trzech kartoników, mówieniu, co znajduje się na nich i proszeniu, aby
dziecko wskazało obrazek, o którym mówimy. W kolejnym etapie przechodzimy do
samodzielnej analizy dziecka: wskazujemy pierwszy obrazek i prosimy o
dopasowanie kolejnych. Kiedy już nasze dziecko ma rozbudowane słownictwo i
wyćwiczoną umiejętność dopasowania ciągów zdarzeń może poćwiczyć opowiadanie.
„Pucio. Historyjki obrazkowe” to jeden z tych zestawów, który daje nam duże
pole do popisu i można wykorzystać ten zestaw także do nauki języków obcych,
utrwalania słownictwo. Mówimy proste zdania, pokazujemy przedmioty, nazywamy
emocje, a dziecko może się osłuchać i później powtarzać, aby w końcu zacząć samodzielnie
opowiadać. Sytuacje z życia codziennego sprawiają, że używamy słownictwa, które
nasze pociechy mogą wykorzystać na co dzień. Do tego ten zestaw sprawdzi się
także w nauce tworzenia większych opowieści oraz rozwijania kreatywności. Po
opanowaniu wcześniejszego etapu zgodnego z instrukcją autorki możemy zachęcić
nasze pociechy, aby dobierały opowieści w pary np. Pucio z siostrą posprzątał
pokój i później mógł się z nią grzecznie bawić lub Pucio z mamą poszedł na
spacer, kupił marchewkę, a po drodze w parku balona lub Pucio z siostrą bawił
się na śniegu i dziadek zabrał go do lasu, aby tropił zwierzęta. Z takim
zestawem możliwości jest naprawdę wiele i pozostawia duże pole do popisu
rodzicom oraz terapeutom.
„Pucio. Historyjki obrazkowe” dedykowane jest dla dzieci od drugiego roku życia
i można go z powodzeniem wykorzystać także na etapie nauczania początkowego.
Wszystko zależy od Waszej pomysłowości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz