Ciało to najbardziej fascynująca część naszej natury. Niby namacalna, niby możemy ją zbadać, dotknąć, obejrzeć z każdej strony, pokroić, prześwietlić, obejrzeć pod mikroskopami, a mimo to ciągle jeszcze kryje w sobie niesamowicie wiele tajemnic. Każdy z nas je ma, ale wiemy o nich tak mało, że zastanawiające staje się jak możemy funkcjonować. Badacze działania poszczególnych części naszych organizmów ciągle mają ręce pełne roboty i wiele zagadek do rozwikłania. „Ciało” Billa Brysona to fascynująca lektura zabierająca nas w podróż po naszej fizyczności. Podtytuł „Instrukcja dla użytkownika” przywodzi na myśl wszystkie te publikacje wprowadzające czytelników w możliwość skutecznego, szybkiego, poprawnego i wydajnego korzystania z systemów operacyjnych. Doskonała znajomość prawidłowego działania pozwala wychwycić błędy, naprawić je w porę, nauczy korzystać w taki sposób, aby usterek było jak najmniej. I właśnie takie podejście przyświeca książce Billa Brysona, który krok po kroku omawia każdy aspekt naszego ciała, wyjaśnia jakie trudności mają badacze próbujący poznać sposób funkcjonowania, oprowadza nas po brutalnych eksperymentach, przybliża postępy w nauce. Czterysta pięćdziesiąt stron cennej wiedzy przybliżonej w bardzo prosty sposób, bo z gawędziarskim podejściem do tematu. Opowiadanie o rzeczach teoretycznie nudnych w ciekawy sposób to cecha rozpoznawalna literatury Billa Brysona. Każda jego książka jest prawdziwą ucztą dla osób złaknionych wiedzy, ale nudzących się w czasie czytania większości książek popularnonaukowych. W moim przypadku jest to już trzynaste spotkanie z publikacjami Billa Brysona. Z czystym sumieniem mogę polecić: Zaginiony kontynent (o amerykańskich dziwactwach), Zapiski z małej wyspy (o Wielkiej Brytanii), Zapiski z wielkiego kraju (o USA), Krótka historia prawie wszystkiego, Naprawdę krótka historia prawie wszystkiego, Ani tu, ani tam. Europa dla początkujących i średnio zaawansowanych, W domu: Krótka historia rzeczy codziennego użytku, Śniadanie z kangurami. Australijskie przygody, Piknik z niedźwiedziami, Herbatka o piątej, Krótka historia geniuszy, Zaginiony kontynent i oczywiście najnowszą, czyli Ciało. Instrukcja użytkownika, do której wracam od kilku miesięcy, ponieważ pozwala mi przygotować się do edukacji domowej z córką. Powstawały wersje bez ilustracji, ale jest też taka bogato ilustrowana i muszę przyznać, że dużo bardziej pomaga czytelnikowi wejść w świat wiedzy o naszym ciele. Zdjęcia ryciny, wszelkiego rodzaju ilustracje pozwalające zapoznać się zarówno ze zjawiskami zachodzącymi w ciele, jak i wyobrażeniami naszych przodków.
W świat własnego ciała wprowadza nas instrukcja budowania człowieka. Dowiadujemy się, z jakich składników składa się nasze ciało, czego potrzebuje do funkcjonowania, ile kosztowałaby taka budowa, które składniki są niezbędne, o których nadal nic nie wiemy. Wskaże nam też skąd czerpać poszczególne składniki i jak wpływa na nas ich brak lub nadmiar. Zaznaczy też, że istnieje wiele takich, które są obecne w naszych ciałach, ale u każdego w innych proporcjach i nie wiemy nic na temat ich wpływu. Uświadamiamy sobie też, że niemyślące cząsteczki wchodzące w skład naszego ciała tworzą coś, co myśli. Do tego pojawi się tu też wiele obrazowych informacji na temat rozmiaru naszych płuc, żył, DNA, komórek. Odkrywamy również, że nawet zaniedbane ciało jest w stanie funkcjonować, że jest to machina samonaprawiająca i bardzo cierpliwa wobec swojego użytkownika, a jednocześnie przysparzająca nam wiele problemów w przypadku chorób genetycznych. Kiedy już ogólnie zapoznamy się z własnym ciałem przechodzimy do rozdziału odkrywające tajniki tego, co mamy na wierzchu, czyli skóry i włosów.
Skóra i włosy w spojrzeniu Billa Brysona to fascynujący układ pozwalający ukryć
i ochronić wszystko to, co jest w środku, a do tego ulegająca częstej wymianie
oraz niesamowicie różnorodna na różnych częściach ciała pokryta meszkami
włosowymi i gruczołami łojowymi oraz ciałkami Meissnera, pigmentem
odpowiedzialnym za jej kolor. Znajdziemy tu też cenne informacje na temat
melaniny oraz wpływie warunków otoczenia na barwę skóry, a także sposób
tworzenia się cech właściwych tylko dla danej jednostki. Uświadamia nam też jak
wielkie znaczenie ma pot w postępach ludzkości.
Kolejny rozdział Bryson poświęcił bakteriom, które są charakterystyczne dla
określonego człowieka i sprawiają, że ma on takie, a nie inne upodobania
kulinarne, czy w taki, a nie inny sposób odbiera świat. Flora bakteryjna wydaje
się kształtować nasze funkcjonowanie, masę ciała, biegłość w myśleniu,
aktywność fizyczną, a nawet masę ciała. Sporo znajdziemy tu też informacji o
wirusach, grzybach, protistach oraz kilka historii odkryć lekarstw.
Czwarty rozdział to podróż po najbardziej fascynującym organie naszego ciała:
mózgu mającego niesamowite możliwości oraz odpowiedzialnego za funkcjonowanie
całego naszego ciała. Poznamy funkcje poszczególnych części tego narządu,
odkryjemy jego niesamowite moce przerobowe oraz uświadomimy sobie jak bardzo
zaskakujący może on być. Odkryjemy też znaczenie wyuczonych skojarzeń, sugestie
oraz możliwość modyfikowania wspomnień. Uświadamiamy sobie istnienie pamięci
długotrwałej i krótkotrwałej oraz niesamowitej wydajności mózgu, którego trzeba
ćwiczyć, aby rozwijać swoje możliwości. Poświęcono tu też miejsce lobotomii,
padaczce, ewolucyjnym zmniejszaniu się mózgu u ludzi.
Od mózgu przechodzimy płynnie do głowy oraz badań dotyczących tego jak długo
głowa jest w stanie żyć bez ciała (rewolucja francuska jako złoty wiek takich
obserwacji). Do tego badania czaszek, stwierdzanie na ich podstawie różnic
rasowych, stworzenie teorii zależności przestępczości od budowy czaszek
sprawców. Poznamy tajniki wzroku, słuchu. Szósty rozdział jest kontynuacją
poświęconą działaniu ust i gardła.
W siódmym rozdziale poznamy tajniki serca i krwi. Będzie tu sporo informacji o
różnorodnych chorobach oraz pierwszych operacjach, tworzeniu kolejnych
rozruszników. Do tego cenne informacje na temat krwi: od jej ilości w ciele po
składniki jakie zawiera i wiadomości, jakie możemy zdobyć z jej próbki.
Te ostatnie są pretekstem do kontynuowania wątku o chemii, czyli wpływie
różnorodnych składników wywołujących choroby takie jak cukrzyce, wahania
hormonalne. Organizm jest tu ukazany jako olbrzymia fabryka produkująca różnorodne
substancje niezbędne do funkcjonowania.
W rozdziale dziewiątym możemy przyjrzeć się szkieletowi, który zaprojektowany
jest tak, aby jak najlepiej chronić nas przed obrażeniami i umożliwić
przemieszczanie się oraz utrzymanie pozycji pozwalającej na wydajniejszą pracę.
W rozdziale dziesiątym zrozumiemy jaki wpływ ma nasza dwunożność na aktywność
fizyczną oraz zdrowie. Wskazuje wiele chorób wynikających z siedzącego trybu
życia. Pojawia się tu także problem nadwagi, spalania i przyswajania kalorii
oraz zależności narażenia na otyłość od miejsca zamieszkania, przynależności do
grupy społecznej.
Zauważyliście jak wiele tematów poruszono? A to dopiero połowa książki! Dalej
wchodzimy w takie zagadnienia jak równowaga, czyli przyswajania i kontaktu z
różnymi substancjami, istnienia toksyn. Poznamy układ odpornościowy i zasady
jego funkcjonowania (przy okazji pojawia się temat alergii), układ oddechowy z
licznymi chorobami i czynnikami wywołującymi je, wpływem palenia papierosów.
Następnie przewędrujemy przez układ pokarmowy, poznamy tajniki pochłaniania
jedzenia i zmieniania go na energię oraz potrzebne składniki oraz tego,
dlaczego muszą być one dostarczane w odpowiednich ilościach. Wśród niezbędnych
materiałów znajdzie się białko, węglowodany, tłuszcze oraz witaminy. Zgłębimy
tajniki trzewi, poznamy wpływ snu na funkcjonowanie naszego organizmu.
Pojawiają się tu też informacje o fazach snów oraz wpływu światła na widzenie.
Bill Bryson odkryje też przed czytelnikami tajniki powstawania określonej płci,
przechowywanie mitochondriów przez kobiety. Pojawia się też temat błędnej
metodologii badań nad lekarstwami, w których pominięto znaczenie płci. Porusza
też problem słabej znajomości kobiecej anatomii będący wynikiem podejścia
kulturowego do ciał pacjentek.
Po wielu stronach w końcu docieramy do początków istnienia każdego człowieka,
czyli poczęcia. Pojawia się tu problem płodności i zanikania jej, zapłodnienia
i zmian zachodzących w płodzie. Tu też zwrócono uwagę na ilość poronień, także
tych nieświadomych, bo zdarzających się w pierwszym miesiącu (myślę, że miłośnicy
zakazu aborcji mogliby być w szoku ja wielu zygot pozbywają się ciała kobiet),
a następnie wpływu narodzin na odporność. Wpływ karmienia piersią na rozwój
oraz zmiany składu mleka w zależności od wieku dziecka.
Dalej poznamy tajniki naszego układu nerwowego, dowiemy się w jaki sposób
odczuwamy ból, jak przetwarzamy bodźce i kiedy to odczuwanie może być
zaburzone. Sporo miejsca poświęcono różnorodnym chorobom: od zwykłych zapaleń,
grzybów, chorób bakteryjnych po raka. Następnie zgłębimy tajniki postępu w
medycynie, odkryjemy błędy w badaniach, złe diagnozy, powstawania terapii
mających na celu zarobienie na pacjentach. Całość podsumowuje rozdział o
śmierci, sposobom rozpoznawania jej, pochówkom.
W każdym rozdziale znajdziemy liczne odesłania do literatury pozwalającej nam
na pogłębienie tematu. W bibliografii pojawią się też wskazania polskich
tłumaczeń, co ułatwi czytelnikom nieanglojęzycznym zapoznać się z fachową
literaturą.
Uważam, że wiedzę zawartą w tej książce powinien posiadać każdy przyszły
student. Po takiej lekturze łatwiej jest dostrzec wpływ przyrody, zjawisk
atmosferycznych, chorób, bakterii, odkryć związanych ze zdrowiem oraz eksperymentów
kosmicznych na ludzkie życie. Wielkim plusem jego książki jest lekkość stylu,
dzięki czemu po tę cenną lekturę może sięgnąć zarówno gimnazjalista, jak i
osoba doskonale wykształcona i chcąca szerzej spojrzeć na dokonania wielu nauk
przyrodniczych.
Wielkim plusem tej publikacji jest pokazanie jak bardzo różne dziedziny nauki
nachodzą na siebie, przeplatają się, łączą, wykorzystują swoje odkrycia, że
często przypadek prowadził do tego, że specjalista z w jednej dziedzinie
dokonywał odkrycia w innej dzięki zainteresowaniu się inną odnogą nauki oraz
szerszemu (z wykorzystaniem swojego wcześniejszego doświadczenia na innym polu)
spojrzeniu na problem. Dzięki książce Billa Brysona możemy dostrzec jak pięknie
wszystkie nauki łączą się w jedną spójną całość, która powinna rozwijać się
równomiernie.
Autor nie tylko w niesamowicie przystępny sposób przekazuje czytelnikom spory
dorobek ludzkości, ale też potrafi zainteresować tematem. Zagadnienia, które
dla wielu z nas mogły wydawać się nudnym wkuwaniem tu są niesamowicie
wciągającą opowieścią o działaniu różnych części naszego ciała. Informacje,
jakie możemy zdobyć z nudnych podręczników tu oddane są jak wciągający kryminał
lub thriller, od którego trudno się oderwać. Do tego uświadamia czytelników jak
wiele dzieje się w ich ciele.
Książkę polecam każdemu, kto szuka przyjemnej lektury lub pragnie poszerzyć czy
uporządkować swoją wiedzę. Napisana takim językiem, że doskonale czyta się ją
na głos. Ja na pewno jeszcze nieraz do niej zajrzę i będę polowała na inne
książki pisarza, bo ta książka po raz kolejny przekonała mnie, że warto. Strona
wizualna to uczta dla oczu i umysłu. Mamy tu nie tylko solidną oprawę bardzo
dobrze zszyty świetny papier, ale przede wszystkim piękne ilustracje
współgrające z tekstem i uzupełniające go. Jestem zachwycona. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz