piątek, 18 listopada 2022

Sean B. Carroll "Seria fortunnych zdarzeń. Rola przypadku w procesie powstawania planety, życia oraz ciebie"


Rzadko zastanawiamy się jak bardzo przypadki rządzą naszym losem. Nie uświadamiamy sobie tego, jeśli nie dojdzie do żadnej katastrofy, która mogła zakończyć nasze życie. Idziemy przez codzienność tak, jakby była ona przez nas dobrze zaplanowana. Nie patrzymy na nią jak na ciąg zdarzeń, których mogło nie być. Za to nasz mózg domaga się porządkowania różnorodnych zjawisk. To sprawia, że często błędnie je interpretujemy. Trzeźwe spojrzenie, krytyczne przyglądanie się metodologii badań pozawala na maksymalnie duże unikanie błędów w nauce, pomaga w wychwytywaniu pomyłek i jednoczesne uświadamianie sobie z jak bardzo niezwykłymi rzeczami mamy do czynienia. Nawet w tych dziedzinach, w których wydawałoby się, że wystarczy tylko matematyka i proste obliczenia zapewniające, że nie będzie pomyłek. Nic bardziej mylnego. Jednak nim do tego dojdziemy warto uświadomić sobie jakim mechanizmom ulegamy, jak bardzo nasz mózg pozwala na zwodzenie nas. Uświadomienie sobie tego sprawia, że zaczynamy być bardziej czujni w kontakcie z danymi mającymi opisać rzeczywistość.
Sean B. Carroll słynący z publikacji z zakresu genetyki i biologii molekularnej bierze na warsztat matematykę. A wszystko po to, aby lepiej wprowadzić czytelników w obszar swojej dziedziny. Uświadamia nam jak niesamowicie duże znaczenie do analizy spotykających nas wydarzeń ma umiejętność obliczania i zastosowania właściwych teorii oraz otwartość i ciekawość. Omawiając różnorodne warianty wydarzeń kładzie nacisk na analityczne podejście i korzystanie z wiedzy z zakresu rachunku prawdopodobieństwa. Zwłaszcza, kiedy na warsztat kładziemy człowieka.
Nie jest to pierwsza tego rodzaju publikacja, którą czytałam, więc nie znalazłam w kontekście matematyki i genetyki niczego zaskakującego. Mimo tego przeczytałam ją z przyjemnością, ponieważ autor przytacza ciekawe przykłady, pokazuje interesujące zbiegi okoliczności oraz sposób postrzegania ich przez nas mózg. Jest to pierwsza moja lektura, w której od matematyki przechodzimy płynnie do genetyki, bez zmęczenia i poczucia, że nie nadążam za autorem. Tu wszystko dzieje się powoli, jest bardzo obrazowe, a kolejne informacje podsycają ciekawość.
Wielkim plusem jest tu lekkość języka, proste pisanie o skomplikowanych sprawach oraz podsuwanie wielu ciekawostek, pokazanie jak interdyscyplinarna jest nauka, a wszystko po to, aby wprowadzić czytelnika w obszar bardziej skomplikowanych zagadnień. Z jednej strony wchodzimy tu w świat propagandy politycznej (piękny opis i trafnie dobrany przykład), a z drugiej w obszar przypadków, które nadają naszemu życiu kierunek. Wszystko po to, abyśmy byli lepiej przygotowani do wejścia w dużo bardziej skomplikowane zagadnienia: początki życia na naszej planecie, ewolucję, a później przyjrzeć się własnym genom.
Autor przede wszystkim kładzie nacisk na krytyczne podejście do danych oraz nieufności wobec naszych zmysłów i kalek, według których działa mózg. Dzięki takiemu stopniowaniu trudności oraz obrazowości problemów opisywane przez niego zagadnienia związane z genetyką są łatwe do zrozumienia. Publikacja będzie bardzo dobrym punktem wyjścia do poszerzania wiedzy z tej dziedziny. Główne przesłanie to ciągłu nacisk na falsyfikację oraz trzeźwe spojrzenie na prawdopodobieństwo zaistnienia takich, a nie innych okoliczności, możliwości powtórzenia procesu. Sean B. Carroll dokładnie opisuje istotne eksperymenty, pozwala nam podejrzeć pracę w laboratorium. Wszystko okraszone ciekawym spojrzeniem i humorem.
Całość została podzielona na trzy części: "Rzeczy się wydarzają", "Świat pomyłek","23 i Ty" oraz oczywiście wstęp, posłowie, biografia, podziękowania, przypisy. Pierwsza część wprowadza nas w obszar matematyki, propagandy, zaskakujących wydarzeń, sposobów oszukiwania nas przez mózg oraz tego jak czasami przypadek przyczyniał się do rozwoju nauki. Liźniemy tu zarówno geologię, jak i astronomię, geografię. Przekonamy się, że wszystkie dziedziny nauki łączą się, przeplatają i dopełniają. O ile pierwsza część poświęcona była gdybaniu na temat tego, co by było, gdyby poszczególne rzeczy się nie stały druga skupia się na tym jak bardzo przypadkowo zaczęliśmy istnieć. Wchodzimy w teorię ewolucji, przyglądamy się streszczeniu badań takich odkrywców jak Darwin, objaśnia jakie znaczenie ma zmiana choćby jednego genomu, jak bardzo pomyłki miały wpływ na ukształtowanie świata jaki znamy. Do tego mamy pięknie wyjaśniony i zobrazowany związek między jądrem chromosomami, DNA i genami, a następnie wejdziemy w obszar replikacji oraz eksperymentom związanych ze zmianom genów. Ostatnia część obrazuje jak odmawianie pomocy medycznej wpływa na przeżywalność. Zobaczymy też zaskakujące obrzędy religijne, aby później wejść w obszar rozmnażania i przypadkowości połączenia określonego plemnika z komórką jajową i przyczynienia się do powstania takiego, a nie innego człowieka.
Jak widzicie, zawsze ciekawostki stają się pretekstem do omówienie tematu ważnego, nadania naukowego spojrzenia. A wszystko podsumowane ciekawą projekcją dyskusji.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz