wtorek, 13 grudnia 2022

Kimberly D. Moore "Z Biblią przez 52 tygodnie. Studium Biblii dla kobiet na cały rok"


Codzienna refleksja jest niesamowicie ważnym elementem naszego życia. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że aby niektóre rzeczy mogły zadziałać lub zacząć się dziać trzeba zatrzymać się, sięgnąć po teksty, które pozwolą nam się zdystansować i wydobyć z nas to, co jest w naszej osobowości najpiękniejszego. Jakiego rodzaju będą to teksty zależy od tego, jakie wartości wyznajemy. Ważne, aby były to teksty skłaniające nas do doskonalenia, szukania zmian w sobie, a nie namawiające do narzucania naszego spojrzenia na świat innym. Mogą to być nawet teksty religijne byle nie przyświecała temu misja prześladowania innych z powodu ich odmiennej wiary, poglądów, koloru skóry czy narodowości. Osobiście jestem sceptyczna wobec wykorzystywania ksiąg, które mają prawie dwa tysiące lat, bo wiele rzeczy w naszym życiu się zmieniło, na wiele spraw możemy spojrzeć szerzej, z perspektywy wiedzy, którą udało się poszerzyć naukowcom, ale zdają sobie sprawę, że te teksty są bardzo ważne dla wielu ludzi. Do tego zauważam, że wiele zdeklarowanych wierzących nie do końca zna teksty ważne w ich religii i potrafi wykorzystać je na co dzień. I tu z pomocą przychodzi książka „Z ‘Biblią’ przez 52 tygodnie. Studium Biblii dla kobiet na cały rok”.

Kimberly D. Moore od lat związana jest z chrześcijaństwem. To sprawiło, że odnalazła się też w roli pastorki i wykładowczyni w studium biblijnym. Autorka jest mocno związana ze swoją lokalną społecznością religijną i do takiej postawy zachęca też swoich czytelników. Do tego działa na rzecz wyrównywania szans w hierarchii Kościoła baptystów i może stać się wzorem do naśladowania dla religijnych kobiet związanych z chrześcijaństwem.
Napisana przez nią publikacja pomaga wejść w codzienny rytm refleksji. Mamy tu spotkania, które nie zabiorą dziennie więcej niż 15 minut, a to sprawia, że łatwiej się do nich przekonać, bo mogą odbyć się przy porannej kawie, czy w czasie naszego odpoczynku od zajęć, mogą zastąpić utarte formułki modlitw i są uniwersalne dla chrześcijan. W publikacji dostaniemy wskazówki, w jaki sposób wykorzystywać „Biblię”.
W książce znajdziemy sugerowane fragmenty Biblii na sześć dni w tygodniu. Niedziela natomiast ma być czasem do nadrobienia pominiętych fragmentów. Każdy rozdział zawiera dokładny odnośnik do „Biblii”, dlatego łatwo znaleźć tekst (dostępne są też on line, jeśli ktoś nie ma papierowej wersji) i komentarz do tego konkretnego fragmentu. Później jest przejście do pytań zachęcających do refleksji, wprowadzania zmian w życie, pielęgnowania tego, co dobre oraz pozwalające nieco inaczej spojrzeć na wyzwania, z którymi trzeba się zmierzyć. Autorka zachęca też, aby teksty czytać samodzielnie lub włączać do lektury innych. Czytanie może stać się rodzinnym rytuałem lub pomogą stworzyć krąg religijny we lokalnym kościele. Każde spotkanie jest pewnego rodzaju motywującym kazaniem, w którym kobieta ma wykształcać w sobie cechy dobrej opiekunki domowego ogniska.
Książka jest pewnego rodzaju przewodnikiem po „Biblii”. Autorka wskazuje teksty, które będą świetnym punktem wyjścia do rozmyślań i budowania określonej postawy. Samo podejście do religijności jest tu z nastawieniem na uduchowienie, z nawiązaniem mistycznej więzi z Bogiem oraz dostrzegania uroków życia, podejmowania wyzwań, poświęcania czasu społeczności, budowaniu w niej dobrych relacji.
Książka jest dobrym punktem wyjścia dla osób wierzących, którzy chcą zacząć „Biblię”, ale nie wiedzą od czego zacząć. Do tego autorka ma dla czytelniczek codziennie konkretne zadania i warto zainwestować tu w notes, w którym będzie spisywało się ważne dla siebie rzeczy. To każdego siódmego dnia pozwoli na przeanalizowanie tego, co dostrzegłyśmy.
Całość ładnie wydana, z ciekawą szatą graficzną, strony bardzo dobrze sklejone i oprawione w solidną okładkę.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz