Każdy z nas może zdziałać bardzo wiele dla siebie pod warunkiem, że zadba o innych – to główne przesłanie najnowszej powieści Jolanty Kosowskiej „Cicha noc”, dzięki której wchodzimy w zimowo świąteczny klimat, ale też możemy nauczyć się bardzo wielu ważnych rzeczy: znaczenia zaangażowania i dbania o jakość relacji społecznych. Otaczający świat wydaje się pędzić tak, że nie daje wytchnienia, relacje bywają powierzchowne i ograniczają się do skupiania na własnych potrzebach. Na nic nie ma czasu. Trzeba pracować, spłacać kredyty, kupować kolejne rzeczy, spełniać zachcianki, które mogą krzywdzić innych. Na realizacje marzeń nie ma przestrzeni. No, chyba, że zadbamy o innych, aby oni mogli pomóc nam w dążeniu do celu.
Opowieść otwiera wyjazd bohaterki na święta do Polski, do rodziny. W pociągu
jednak dochodzi do wniosku, że najbliższą osobą, z którą chce być w tym czasie
jest ukochany. Później przeskakujemy w czasie do przeszłości, kiedy Ewa będąca
absolwentką architektury wnętrz po złych doświadczeniach rzuca dotychczasowe życie
w ojczyźnie i wyjeżdża do Drezna, aby zacząć wszystko od nowa. Szybko odkrywa,
że jako cudzoziemka z niewielkim doświadczeniem i brakiem znajomości oraz
wyrobionej pozycji może tylko pracować w zawodach, w których Niemcy nie chcą:
na zmywaku, jako kelnerka, kurierka lub pracownica hospicjum. Po dniach
próbnych w kilku miejscach ostatnia opcja wydaje jej się najbardziej
atrakcyjna. I to właśnie ona prowadzi do przewrócenia jej życia do góry nogami
czy raczej wepchnięcia go na właściwe tory. Praca z osobami starszymi jest
trudna i wymaga sporej ilości empatii, otwartości i elastyczności oraz
sprawności. Nie wszystko się udaje. Można stwierdzić, że Ewa jest zdecydowanie
bardzo słabą pracownicą, ale za to potrafi dać innym uwagę i serce. Te cechy
sprawiają, że młoda kobieta wprowadza wspaniałą rewolucję w ośrodku, w którym
wiele jest do zmienienia, aby jego mieszkańcy czuli się dobrze oraz byli
bezpieczni, a także byli pozytywniej nastawieni do życia. Nieszablonowe
podejście pozwala jej na wprowadzenie wielu zmian oraz odkrycia wielu tajemnic.
Jolanta Kosowska w fantastyczny sposób nakreśliła problem zaniedbań w ośrodkach
dla osób z niepełnosprawnościami. Zobaczymy jak różnorodne patologie potrafią
doprowadzić do tragedii. Uważność, obserwacje, rozmowy z mieszkańcami nie
zawsze dają pełny obraz. Aby odkryć prawdę trzeba zaangażowania. Tylko tak
możemy przygotować miejsca dla innych, ale też i dla siebie. Ewa jest tu
postacią niesamowicie wrażliwą i potrafiącą docenić wkład innych w otoczenie.
Uświadamia też jak niesamowicie ważne jest zaangażowanie ludzi w różne
projekty, nadawanie ich życiu sensu, bo w ten sposób możemy otrzymać też
wsparcie od innych, dać sobie szansę na spełnienie marzeń.
Jolanta Kosowska należy do pisarek, które kładą duży nacisk na relacje
międzyludzkie. W swoich książkach promuje pozytywne wzorce oraz zabiera czytelników
do świata, w którym istnieje prawdziwa miłość i warto o nią walczyć. Do tego pokazuje
czytelnikom, że to uczucie może mieć różne wymiary: z jednej strony erotyczny,
a z drugiej miłość bliźniego, akceptacja i dbanie o napotykanych ludzi.
Oczywiście nie ma tu ciągłego dążenia do kontaktów z każdym człowiekiem,
szukania relacji na siłę. Wręcz przeciwnie: bohaterzy potrafią być nieuważni
wobec napotykanych osób, ale kiedy spotykają kogoś, kto podaruje im czas oraz
uwagę to oddają to samo. Do tego nie zabraknie wciągającej historii miłosnej.
„Cicha noc” to poza życiową historią o spełnianiu marzeń, wyznaczaniu sobie
celu, pracowitości oraz zaangażowaniu opowieść o świętach. Przenosimy się do
Drezna, wędrujemy jego ulicami, przyglądamy się ozdobom świątecznym, zaglądamy
ja jarmark bożonarodzeniowy, podziwiamy łuki adwentowe, cieszymy się melodią
kolęd. Do tego całe mnóstwo tu zapachów, kolorów, faktur oraz opisywania pozytywnych
relacji. Świat bohaterów to przestrzeń osób, które chcą zmieniać swoje
otoczenie, eliminować niedociągnięcia, usuwać zło ze swojego otoczenia oraz
chronić tych najbardziej bezbronnych.
„Cicha noc” jest kolejną fantastyczną, ciepłą i pouczającą powieścią Jolanty Kosowskiej.
Z książki bije ciepło, pozytywne nastawienie do świata. Oczywiście nie znaczy
to, że świat jest tu lukrowy i wszystko bohaterom się udaje. Wręcz przeciwnie:
muszą stawić czoła wielu wyzwaniom, czasami odegrać różne role. Do tego pisarka
uświadamia nas, że w każdym wieku możemy zdziałać wiele. Wystarczy chcieć
dzielić się swoją energią, pomysłowością i zaangażowaniem. „Cicha noc” należy
do tych powieści, po których ma się bardzo dużo motywacji do działania,
zmieniania siebie i swojego otoczenia na lepsze.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz