poniedziałek, 25 listopada 2024

Aneta Halik "Gdy gaśnie uśmiech"


Ofiary narcyzów często są bezsilne i nie wierzą, że cokolwiek można w życiu zmienić, a wszystko przez to, że mają syndrom ugotowanej żaby, czyli stopniowemu wprowadzaniu przemocy. Oczywiście po wcześniejszym rozkochaniu i uzależnieniu od siebie. Początkowa euforia zakochania i idealny związek szybko zastępuje huśtawka humorów, która sprawia, że ofiary czują się winne i z tego powodu często ukrywają stosowaną wobec nich przemoc. Tak jest też z Gają Szulc, bohaterką książki "Gdy gaśnie uśmiech" Anety Halik.
Do powieści wprowadza nas prowadzona przez bohaterkę sprawa brutalnego morderstwa sprzed lat. Młoda policjantka chce się wykazać i znaleźć sprawcę. Czuje, że dzięki temu będzie mogła ułożyć też swoje życie, odciąć się od pełnej przemocy przeszłości. Jest z siebie dumna, że potrafiła wprowadzić w swoim życiu zmiany, ale musi się ich trzymać. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nie łatwo będzie odciąć się od wszelkiej przemocy, bo tę znajduje w pracy. I to nie tylko sprawcy przestępstw potrafią ranić, ale także współpracownicy. Niestety nie znajduje oparcia w bliskich, z którymi ma złe relacje. To właśnie ta sytuacja rodzinna sprawiła, że długo tkwiła w związku z boksującym ją mężczyzną. Siłę znajduje w znalezieniu sobie nowej ścieżki życiowej oraz modlitwie.
"Gdy gaśnie uśmiech" to opowieść o traumatycznej przeszłości, rozliczaniu się z nią, śledztwach oraz wychodzeniu z kręgu przemocy. Mamy tu silną bohaterkę, która będzie musiała stawić czoła temu, co zaserwuje jej mąż zarówno w zwyczajnej codzienności, jak i w sądzie. Gaja przekona się, że walka o siebie nie jest łatwa, ale warto ją podjąć.
Pierwszoosobowa narracja pozwala na lepsze zrozumienie bohaterki. Aneta Halik bardzo dobrze wykreowała postać ofiary psychicznej i fizycznej przemocy. Wchodzimy do świata jej leków, pragnień. Retrospekcje w postaci przemyśleń pozwalają na poznanie jej doświadczeń oraz podjętych kroków. Dużo tu nawiązań do wiary w Boga, modlitw, które mają przynieść bohaterce wytchnienie i pomoc. Jej ucieczka w religijność związana jest też z postawą narzucania wszystkim swojej wiary, uważania siebie za osobę w tej kwestii nieomylną. Niewierząca siostra pokazana jest jako osoba o wątpliwej moralności. Za to wierząca Gaja pokazana jest jako ofiara, a kiedy pojawia się miłość to swoje zachowanie usprawiedliwia tym, że miała złego męża. Wykreowana przez Anetę Halik bohaterka zagubiona jest w swojej moralności i ocenianiu innych. Sobie jest w stanie więcej wybaczyć niż innych. To pomaga nam na spojrzenie na ważny problem, w jaki sposób my patrzymy na te same czyny osób z otoczenia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz