poniedziałek, 7 kwietnia 2014

ankieta

Jedna szacowna pani, która uważa siebie za Alfę i Omegę, skrytykowała mnie bardzo za mój komentarz dotyczący pedofilii. Rzecz dotyczyła znanych reżyserów, którzy nie zostali rozliczeni z przestępstwa. Zostałam wyzwana od nieuków, ponieważ stwierdziłam, że „małokto” ich zna. Wyjaśniłam owej pani, że zaledwie 10% naszego wspaniałego społeczeństwa to osoby po studiach, 8% interesuje się nazwiskami reżyserów. Zostałam ignorantkę do kwadratu (dobrze, że nie n do n-tej silnia!).
Dziś rano wpadłam na pomysł osobistej „ankiety”. Idę, widzę człowieka i pędzę, pytam się: ”Wie pan/pani kim był Woody Allen”?
-To sportowiec taki.
-To polityk.
-Dziennikarz?
-Allen to imię? Łudy? Coś mi to mówi.
-Pani, to taki pisarz był.
-To nie ten Murzyn u nas w rządzie?
Z pięćdziesięciolatków przerzuciłam się na młodszych (licealiści):
-To pewnie amerykański polityk.
-Komik (no, powiedzmy, ze blisko).
Dla wszystkich niewtajemniczonych jest to reżyser, scenarzysta, aktor, muzyk, producent, pisarz i kompozytor.
Jego dorobek naprawdę jest taki niesamowity, że nie wolno jednostki jego pokroju rozliczać z niczego, ponieważ przyczyni się to upadku kultury, a później i cywilizacji.

2 komentarze:

  1. Aniu, ja mam wrażenie, że w Polsce nigdy jakiejś dużej wiedzy ogólnej ludzie nie mieli.... niestety...stety nie mi osądzać :-)
    Jeśli chodzi o Woody-ego to nie podobają mi się jego filmy; zato na fagocie super "dżezuje"(? zawsze miałam problem z tym słowem, bo mi nijak nie pasuje :-) )
    Zazwyczaj nie osądzam życia prywatnego artystów - nie interesuje mnie to, ale są pewne granicę - przestępstw nie powinno się tolerować tylko " bo on artysta ". Wszystkich jedną miarą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uważam, że nasze społeczeństwo (w porównaniu z innymi) wcale nie jest takie zacofane. Po prostu ciągle ciągną się za nami skutki wojen, a później np. musimy tolerować niedouczonych amerykańskich aktorów nabijających sie z Polski, jako kraju, w którym tylko 10% osób skończyła studia ;)

      Usuń