wtorek, 10 czerwca 2014

Mariola Drzazga "Szalone miesiące"

http://zaczytani.pl/ksiazka/szalone_miesiace,druk

Mariola Drzazga, Szalone miesiące, il. Ola Wietrowska, Gdynia „novae res” 2014
Książka potwierdza powiedzenie i znane prawa fizyki, że przeciwieństwa się przyciągają. Może z porami roku naprawdę bywa inaczej, ponieważ grzecznie czekają na swoją kolej, ale w bajkach może zdarzyć się wszystko, więc i tu mamy z tym do czynienia. Ciepłe miesiące wolą uroki chłodniejszych, a te chłodniejsze zachwycają się słońcem i kolorami ciepłych. Jest w nich taki dość ludzki stosunek do zmian atmosferycznych jak nas ludzi: zimą marzymy o lecie, latem o zimie. Znajdzie się jednak sprytny Dozorca, który przypilnuje naturalnej zmiany pór roku, ponieważ tego potrzebuje cała przyroda.
Dziecko z tej krótkiej, interesująco ilustrowanej książeczki dowie się o różnorodnych urokach poszczególnych miesiącach, porach roku, kolejności miesięcy, ich przynależności do pór. Jest to doskonała lektura dla przedszkolaków, którzy uczą się pór roku oraz miesięcy i rozpoznawania ich po cechach.
Czcionka jest mieszana: średniej i dużej wielkości oraz w różnych stylach, przez co ma podkreślić pewne słowa. Może to małemu czytelnikowi troszkę utrudnić czytanie, a z drugiej strony przyciągnąć uwagę malucha i zachęcić. Na rysunkach miesiące przedstawiono, jako postacie ludzkie i podpisano ich nazwy, co staje się kolejnym pretekstem do ćwiczenia umiejętności czytania, ponieważ dziecko nie musi koniecznie skupiać się na samym wierszyku, ale dawać sobie chwilę przerwy, by przyjrzeć się interesującym ilustracjom przypominającym dziecięce malowanie, ale w ich wykonaniu posłużono się większą paletą barw niż dziecięca (kolory podstawowe).
Ja jestem książką zachwycona: kolory, kształty, treść na pewno przykuły uwagę mojej córki, która zza ramienia zerkała, co mama czyta. Autorka udowadnia nam, że nauka nie musi być nudna, a dzieciom przekazuje informacje, że wszystko w przyrodzie ma swoje miejsce i czasami naruszanie ich norm upodobaniami i kulturą bywa błędne (czego dowodem były wieki zniewolenia kobiet).
Dodatkowymi plusami cienkiej, ale bogatej książeczki dla dzieci jest sztywna okładka i dobry (gruby i śliski) papier, który uchroni przed szybkim niszczeniem oraz przyciągnie maluchy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz