wtorek, 2 września 2014

"Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie" (red.) Zbigniew Kaliszuk



http://www.wydawnictwofronda.pl/laboratorium-milosci-po-slubie
Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie, (red.) Zbigniew Kaliszuk, Warszawa „fronda” 2014
„Laboratorium miłości: po ślubie” to książka, która może stać się pretekstem do rozmów między małżonkami i próbom ułatwienia rozwiązywania problemów. Jest ona pisana z katolickiej perspektywy, więc wszystko związane z rodziną dzieje się po ślubie, ale uważam, że mogą po nią sięgnąć osoby mające nieco inaczej ułożone życie (nie wykluczam również rodzin bez małżeństwa). Relacja między dwojgiem ludzi decydujących się na wspólne życie wymaga codziennej pracy. Nikt na początku znajomości nie zamierza jej od razu zakończyć, wspólne życie ma w perspektywie bycie ze sobą do końca życia. Dlaczego to często nie wychodzi? Dlaczego istnieją wolne związki, coraz powszechniejsze są rozwody? Często winą obarcza się zbyt wymagające kobiety. Tu mamy sytuację nieco inną: nikt nikogo nie wini. Dwie płcie próbują się zrozumieć, odnaleźć swoje miejsce i sprawiedliwie dzielić rodzinne obowiązki. Bardzo miło zaskoczyły mnie wypowiedzi mężczyzn na temat życia rodzinnego i życzyłabym sobie, aby w każdej rodzinie mężczyźni potrafili bez wykłócania aktywnie zająć się dziećmi, pracować i wspierać żonę, aby ona mogła być żoną i matką, która może się spełniać zawodowo.
Rozmówcy omówili ważne aspekty: życie po ślubie, budowanie więzi, uczenie się bycia rodzicem, rodzicielstwo, relacje z rodziną (z naciskiem na konflikty dzieci-rodzice) oraz innymi ludźmi, a także znalezienie czasu na sprawiedliwy podział domowych obowiązków oraz miejsce pracy. Wydawałoby się, że znani ludzie nie borykają się z problemami codzienności. Tu mamy zupełnie życiowe podejście do spraw finansowych, konieczności pracy na utrzymanie rodziny, spłacanie kredytów, organizowanie dzieciom dodatkowych zajęć dokształcających i w pędzie za pieniądzem ciągle rodzina jest na pierwszym miejscu. Rozmówcy dzielą się swoimi doświadczeniami i obserwacjami. Nie grają idealnych, zgranych ludzi. Otwarcie przyznają, że dochodzi między nimi do konfliktów i sami ciągle poszukują rozwiązań lepszej komunikacji między sobą.
Rodzina jest tu dużą wartością, nad którą trzeba pracować całe życie, aby móc czuć się w niej spełnionym. Niedopuszczenie do wyzysku jednej ze stron, umiejętność reagowania na konflikty pokoleniowe przyczynią się do wzmocnienia relacji, której uwieńczeniem jest pożycie seksualne, które nie do końca jest tu postrzegane jako prokreacja, ale bardziej jako spotkanie dwóch bliskich sobie osób. Książkę polecam wszystkim osobom żyjącym w związkach. Jest ona co prawda pisana z perspektywy katolików, ale wiele z wieloma problemami borykają się nie tylko wierzący partnerzy/małżonkowie. Wykorzystano w niej wiele wiedzy z psychologii rodziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz