Joanna
Olech, Pompon w rodzinie Fisiów,
czyt. Krzysztof Tyniec, Warszawa „Biblioteka Akustyczna” 2014
Każdy z nas zna baśnie i legendy, w których występują smoki: stworzenia niezwykle
groźne, żarłoczne, złośliwe i – co najważniejsze – dawno wymarłe, a nawet
uznane za nieprawdziwe, więc nikt z nas nie wierzy w to, że można w domu
hodować smoka, a już na pewno nie w mieszkaniu w bloku. A jednak zdarzają się
cuda. Tak jest w rodzinie Fisiów, do których to mityczne zwierzę trafia przez
odpływ umywalki. Na początku jest niesamowicie mały i delikatny, ale z czasem
porasta zrogowaciałą skorupką, o którą dba za pomocą najdroższego kremu na
zmarszczki… co nie zachwyca jego właścicielkę.
Smok jest wielką tajemnicą. Na początku dzieci, a później całej rodziny,
a nawet przyjaciół. Jego dziwne upodobania kulinarne, brak taktu i odpowiedniego
zachowania sprawiają, że powinien wywołać oburzenie i gniew, a mimo wszystko
spotyka się ze sympatią, która zostaje nawet nagrodzona na zjeździe blogerów,
ponieważ ten smok nie tylko jest udomowiony i oczytany, ale i sam pisze o swoim
życiu, dzięki czemu zyskuje wiernych czytelników. Pompon to jednym słowem
inteligentna bestia doskonale odnajdująca się w naszym świecie.
Całość można podsumować stwierdzeniem, że każde zwierzę wymaga wielkiej
opieki i cierpliwości, a już takie inteligentne i mające własne zdanie oraz
zwariowane pomysły to niesamowicie dużo, ponieważ jego drugie imię to kłopoty.
Mimo tego jest bardzo kochany.
Tę bardzo zabawną historię polecam wszystkim maluchom i ich rodzicom.
Mnie audiobook uratował podczas przeziębienia: codziennie przed snem czytam
córce minimum przez godzinę. Pompona (ponad 2 h) wysłuchała w jeden wieczór i o
dziwo następnego dnia chciała to samo (zwykle chce nowej opowieści). Audiobook
to świetne rozwiązanie dla rodziców, którzy nie mają czasu na codzienne
wieczorne czytanie czy słuchowisko podczas podróży. Naszym zabawą z farbkami
często towarzyszy muzyka lub audiobook. Wielkim plusem tego audiobooka jest to,
że Krzysztof Tyniec nie pozbawił świetnej książki jej uroku i pazura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz