wtorek, 7 lipca 2015

Igor Sokołowski "Spokojnie. To tylko Rosja"



http://www.wydawnictwomg.pl/spokojnie-to-tylko-rosja/
Igor Sokołowski, Spokojnie. To tylko Rosja, Kraków „mg” 2015
Wielkie, groźne mocarstwo wydaje się śmiesznym karłem z jego biedą, zwyczajami, patologiami, pomnikami, piaszczystymi ulicami, starymi domami, niewielkimi miejscowościami, umiłowaniem do kilkudniowych biesiad, szarości, ludzkich tragedii i małych radości. „Spokojnie. To tylko Rosja” Igora Sokołowskiego to scenki z podróży po Rosji. Nie ma tu patetycznego zachwytu nad wielkością, historią. Rosja zostaje obdarta z mitu. Pozostaje tylko codzienność z wszystkimi urokami.
Bohater wędruje z nami od miasta do miasta, od wsi do wsi i z lekkim dystansem opisuje to, z czym ma kontakt. Nie jest krytyczny. Po prostu rejestruje i czasami zachwyca się lub dziwi tej inności. Rosja przypomina nam swojskie obrazki znane nam z dzieciństwa: przez ludzkie nawyki mieszkańców z prowincji wieś wkradająca się do miast, bezkres szarości, wielkie, przytłaczające pomniki postawione po wojnie. Z perspektywy dziecka miały w sobie coś tajemniczego, niezwykłego, a jednocześnie odstraszały. Tak jest i  w tych napotkanych przez autora. Różni je tylko wielkość: muszą być tak duże jak mit potęgi.
„Spokojnie. To tylko Rosja” to książka, którą czyta się z pewnym sentymentem i nie ważna jest kolejność w poznawaniu obrazu mocarstwa. Każda opowieść jest swoistą pocztówką z tego innego świata. Zadziwiające jest to, że ten piękny obraz stworzył młody człowiek podróżujący od kilku lat po krajach byłego Związku Radzieckiego. Książkę polecam wszystkim zainteresowanym kulturą krajów słowiańskich. Całość wzbogacają zdjęcia wykonane przez autora.



1 komentarz: