Rebecca Kanner, Estera, tł. Anna Wawrzyniak – Kędziorek,
Poznań „Święty Wojciech” 2017
Księga Estery w „Biblii” to
jedna z najbardziej inspirujących ksiąg pozwalających na tworzenie pięknych
historii o miłości, poświęceniu i wierze. Biblijna Estera była Żydówką po
śmierci rodziców wychowaną przez stryjecznego barta Mardocheusza sprawującego
wysokie stanowisko na dworze króla Persji Achaszwerosza. Jej losy zaczynają się
w chwili, gdy po rozgniewaniu ucztującego przez kilka dni króla przez jego
małżonkę, piękną Waszti, władca wyrzeka się żony. Doradcy każą mu szukać jej
następczyni. Z rozkazu króla do siedziby w Suzie sprowadzane są najpiękniejsze
dziewice i poddawane dwunastomiesięcznym zabiegom upiększania. Wśród kandydatek
znalazła się Estera, której stryjeczny brat znający nastroje na dworze zabronił
przyznawania się do swojego pochodzenia.
Jeden z urzędników króla
prowadził zaciekłą propagandę antyżydowską. Z tego powodu Mardocheusz popadł z
nim w konflikt. Niechcący oddać Hamanowi pokłonu Żyd ściągnął na siebie gniew.
Urzędnikowi udaje się zdobyć dekret dający prawo do wymordowania całego narodu.
Estera w imię ratowania
narodu udaje się do męża, który może ją skazać za przyjście bez wezwania i
prosi o łaskę dla swojego ludu. Haman zostaje skazany za spisek przeciwko
królowi, a Mardocheusz zajmuje jego miejsce.
Postać pięknej Estery bardzo
często powracała w malarstwie. Wśród wybitnych twórców nie zabraknie Rembrandta
i Jana Lievensa. Ostatnio ta dająca duże pole manewru historia oparta na
Księdze Estery staje się motywem wielu filmów i książek. Badania przeszłości
pozwalają coraz lepiej odtworzyć ówczesne realia. Z tej bogatej wiedzy czerpie
Rebecca Kanner w „Esterze”. Dzięki temu przenosimy się do roku 480 przed
Chrystusem. Elitarne oddziały królewskich żołnierzy zwanych nieśmiertelnymi
jeżdżą po prowincjach i porywają dziewice mające trafić do haremu w Suzie.
Docierają również do wioski, do której Mardocheusz odesłał Esterę. Dziewczyna
błaga, by jej nie zabierali. Później próbuje ucieczki, przekupstwa, ponieważ
nie chce spędzić całego życie w haremie. Jest jednak zbyt piękna by Nieśmiertelni
ją wypuścili. Razem z innymi porwanymi ze związanymi rękami wędruje przez
pustynną równinę do siedziby króla Kserksesa.
Kiedy trafia do pałacu wpada
w szereg intryg, poddawana jest różnym zabiegom, odkrywa jak wygląda
uzależnienie, dowiaduje się jak bardzo niebezpieczne jest życie na dworze.
Ponad to musi zmierzyć się z tęsknotą za bliskimi oraz domem. Jedynym wyjściem
jest zauroczenie króla i polepszenie swojej pozycji. Okazuje się, że nawet to
nie jest w stanie jej ochronić, ponieważ liczne spiski zagrażają także królowi.
Rebecca Kanner w
przeciwieństwie do swoich poprzedników pokazała los Estety z nieco innej strony.
Silna Estera wcale nie jest podekscytowana możliwością trafienia do pałacu.
Wręcz przeciwnie: wszystko ją przeraża. Bohaterka powieści opowiada swoją
historię w pierwszej osobie, dzieli się obserwacjami oraz zachodzącymi w jej
nastawieniu zmianami. Po śmierci porwanej przyjaciółki uświadamia sobie, że
jeśli będzie podobne jak ona nastawienie to również może szybko umrzeć. W
pałacu nie zabraknie starć między kobietami. Szczególnie niebezpieczna okaże
się ulubienica króla, Halanna, która świadoma ceny przychylności władcy
umiejętnie pozbywa się zagrażających jej pozycji dziewic.
Wielka siła przetrwania oraz
nietypowe podejście Estery do otoczenia szybko zjednuje jej sprzymierzeńców
gotowych ją chronić. Dzięki ich wsparciu udaje jej się zdobyć przychylność król
Kserksesa, będącego porywczym i bezwzględnym władcą podbijającym kolejne ziemie,
pragnącym większej chwały.
„Estera” to piękna i bardzo
prawdopodobna opowieść. Mimo dość obszernych rozmiarów książki czyta się ją
niesamowicie szybko. Znajomość historii z „Biblii” nie przeszkadza w wejściu w
sposób pokazywania losów królowej przez Rebeccę Kanner. Napisana żywym językiem
(strona czynna zdań) w pierwszej osobie powieść pozwala przenieść się do V w.
przed Chrystusem i zobaczyć bogactwo charakterów oraz problemów, z jakimi się
borykali.
Całość dopełnia przemyślane
rozmieszczenie czcionki o odpowiednio dużym rozmiarze, solidna, piękna okładka,
bardzo dobrze zszyte strony oraz niedługie rozdziały. Dzięki temu łatwiej się
czyta, a samo czytanie sprawia bardzo dużą przyjemność. Książka stylistycznie bardzo lekka i doskonale wpisuje się w całą serię Wydawnictwa Świętego Wojciecha "Na osi czasu".
Polecam wszystkim
zainteresowanym biblijnymi opowieściami ubranymi w formę powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz