czwartek, 30 listopada 2017

Jan Brzechwa "Pan Soczewka w puszczy" il. Kasia Nowowiejska



Jan Brzechwa, Pan Soczewka w puszczy, il. Kasia Nowowiejska, Warszawa „Wilga” 2017
Większość tekstów Jana Brzechwy znam z wydań, które powstały koło 50 lat temu. Teksty interesujące, ale ilustracje pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Dziś ta kolorystyka już nie nęci, a sam tekst w dobie pięknych filmów animowanych to za mało. Jednak ostatnio trafiło do mnie kilka książek, które mnie urzekły. Ilustracje sprawiły że bardzo przyjemnie było mi wracać do znanych książek. Na pierwszy ogień poszła przygoda o Lisie Witalisie i jego rudej kicie oraz przebiegłym charakterku. Kolejna to kultowy Pan Soczewka. Zwariowany operator filmowy zabiera dzieci w niezwykłe podróże. W pierwszym tomie trafia do puszczy, w drugim na Księżyc, a w trzecim na dno oceanu. Wszystkie przygody są zaskakujące, pełne nieprzewidzianych i bardzo zabawnych zwrotów akcji.
Bohater opowieści Jana Brzechwy poza byciem profesjonalistą ma niezwykłą umiejętność panowania nad wszystkim. Życie jednak płata figle nawet takim ludziom. Nad puszczą pełną dzikich zwierząt i nieznanych zagrożeń psuje się samolot, dlatego Pan Soczewka jest zmuszony wylądować. Zamiast umierać ze strachu odważnie maszeruje i wszystko, co uznaje za ciekawe kameruje. Kiedy stwierdza, że już nie ma nic ciekawego do utrwalenia postanawia nakręcić piramidę ze zwierząt. Jest przy tym niezwykle pomysłowy, a do tego tak stanowczy, że nawet król zwierząt się do słucha.
Tekst rewelacyjny, czyta się wspaniale, płynnie, szybko i bardzo łatwo bawić się słowem.
Całość dopełniają niezwykłe ilustracje pobudzające dziecięcą wyobraźnię oraz przyciągające dziecięcy wzrok. Kasia Nowowiejska, tak jak Brzechwa, czaruje młodych czytelników. On użył słów, a ona obrazy, ale za to jakie obrazy. Takie, na które dzieci patrzą zachwycone i śledzą z zachwytem kolejne śmiałe poczynania Pana Soczewki w puszczy. Pełno tam barw, wiele zwierząt, a akcja aż wre, jak w czasie małpich tańców na lianach. Do tego sam Pan Soczewka to niesamowicie współczesny obraz wyluzowanego, ale jednocześnie bardzo profesjonalnego mężczyzny nie widzącego w swoim życiu nic poza pasją, dlatego nie rozstaje się z kamerą, w której obiektywie uchwyci tygrysa pływającego w stawku, pluskające się hipopotamy, subtelną żyrafę z tygrysem, ciekawską małpkę zerkającą zza drzewa i wiele innych zwierząt.
Piękna szata graficzna, solidna oprawa oraz bardzo dobrze zszyte strony sprawiają, że kolejna książka z serii z niezapominajką z Wydawnictwa Wilga nie tylko oczarowuje dzieci, ale pozwala długo cieszyć się lekturą. Zdecydowanie polecam!


Emilia Dziubak "Opowiem ci, mamo, co robią dinozaury"



Emilia Dziubak, Opowiem ci, mamo, co robią dinozaury, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2017
Nasze otoczenie jest bardziej interesujące niż nam-dorosłym się wydaje. Dowodem na to jest seria książek z Wydawnictwa Nasza Księgarnia „Opowiem ci, mamo”. Każda lektura przybliża dzieciom inny fragment otoczenia. W naszym domu gościły auta, samoloty, żaby, narzędzia i pszczoły. Bogate i interesujące ilustracje przyciągały nie tylko moją córkę, ale i jej kolegów oraz koleżanki w przedszkolu. Dzieci bardzo chętnie znikały w ilustrowanych opowieściach, zagadkach, pomysłach na zabawę oraz niedługich informacjach. Świetnym uzupełnieniem były tematyczne bloki rysunkowe rozwijające wiele umiejętności, a wszystko w formie zabawy.
Ostatnio do naszego domu trafiła książka o dinozaurach. Olbrzymie gady przyciągają swoim rozmiarem, egzotyką i tajemniczością. Fascynacja dużymi okazami trwa od wielu stuleci, ale dopiero XIX wiek stał się czasem odkrywania i systematyzowania ich. Dorośli miłośnicy dinozaurów poświęcali swoje życie i majątki w poszukiwaniu gigantycznych kości. Każde szanujące się muzeum Ziemi musi mieć choć jeden szkielet prehistorycznych zwierząt. Mimo upływu lat i postępu technologicznego fascynacja dinozaurami nie maleje. Z tego powodu wielkim powodzeniem cieszą się kolejne publikacje pozwalające przybliżyć życie tych stworzeń. Tak jest i z książką „Opowiem ci, mamo, co robią dinozaury” Emilii Dziubak. W przeciwieństwie do wcześniejszych książek ta różni się wielością informacji. Młodzi czytelnicy dowiedzą się, co oznacza nazwa, jakie były rodzaje wielkich, prehistorycznych jaszczurów, u jakich zwierząt możemy dostrzec ich cechy, ile ważyły, mierzyły i jak bardzo różnorodne były dinozaury.
Wielość i przejrzystość ciekawostek bardzo dobrze wkomponowanych w ilustracje sprawia, że dzieci chętnie zasiadają do lektury i udają się w podróż z głównym bohaterem, Kudłaczem i jego zwierzątkiem karaluchem. Dziki kapsule czasu mogą zwiedzić różne ery, przyjrzeć się różnym gatunkom, poznać je z bliska i zobaczyć otoczenie w jakim żyły. Razem z nimi młodzi czytelnicy trafiają do fascynującego, a jednocześnie przerażającego i pełnego niebezpieczeństw świata. Na swojej drodze napotkają pterodaktyle, diplodoki, allozaury, amficeliase, leptoklidy i wiele niezwykłych stworzeń oraz poznają hipotetyczną wersję pojawienia się i zmieniania życia na Ziemi.
Podobnie jak inne książki z serii opowieść o dinozaurach to solidna lektura z grubymi, kartonowym, bardzo dobrze zszytymi stronami. Do tego dochodzą estetyczne i pobudzające dziecięcą wyobraźnię ilustracje, która zachwycą zarówno małe dziecko, jak i przedszkolaka, a nawet ucznia nauczania początkowego.
Bogactwo pojawiających się gatunków, wielość nazw oraz ciekawostek sprawia, że w czasie lektury dzieci się nie nudzą. Na pewno cenne okażą się informacje o tym, gdzie i kiedy oraz w jakich warunkach pojawiały się kolejne gatunki. Dzięki takiej wiedzy dzieci będą miały idealny wstęp do samodzielnego poszerzania wiedzy.
Po wstępnym zapoznaniu się z podstawowymi informacjami dotyczącymi powstawania życia na Ziemi, pojawienia się dinozaurów oraz ich gatunków znajdziemy wiele łamigłówek, wśród których nie zabraknie labiryntu, porównywania ilustracji. Po tej umysłowej rozgrzewce dzieci mogą wrócić do dalszej lektury i poszerzania wiedzy. Takie przeplatanie informacji i ćwiczeń pomaga w utrzymaniu koncentracji oraz rozwijaniu wielu umiejętności.
Sukces tej książki (podobnie jak innych z tej serii) polega na interesujących i atrakcyjnych dla dzieci ilustracjach. Niesamowite bogactwo ilustracji staje się dla młodych czytelników inspiracją do tworzenia własnych rysunków oraz opowieści. Lektura zachęca do opowiadania, snucia zawiłych opowieści o przygodach Kudłacza i jego karalucha, dzięki czemu pomogą w ćwiczeniu umiejętności językowych. Wielkim plusem książki jest solidna oprawa. Kartonowe strony bardzo dobrze sklejone sprawiają, że mogą po nią sięgnąć już dzieci siedzące i będą z niej korzystać przez kilka lat.
Uważam, że „Opowiem ci, mamo” to seria bardzo interesująca i polecam wszystkim dzieciom od drugiego do szóstego roku życia. Dinozaury - podobnie jak pająki, mrówki, żaby i pszczoły – posłużą także jako pomoce naukowe w szkole. Do zabawy i terapii z książką warto dokupić plastikowe figurki dinozaurów.


Świątecze książki z Wydawnictwa Zakamarki

Nareszcie jest dodruk!
10 lat po premierze na Zakamarkową półkę wróciła książka
Patrz, Madika, pada śnieg! Astrid Lindgren i Ilon Wikland.
Korzystając z okazji, przypominamy nasze inne bardzo zaśnieżone tytuły,
także te, których codzienna lektura uprzyjemnia oczekiwanie na najpiękniejszy czasu w roku
- święta Bożego Narodzenia.

Patrz, Madika, pada śnieg!
Patrz, Madika, pada śnieg!
Nareszcie spadł śnieg na Czerwcowym Wzgórzu!
Madika i Lisabet jak oszalałe bawią się w śniegu.
Nawet tata daje się wciągnąć do bitwy na śnieżki.

Zimowa wyprawa Ollego
Zimowa wyprawa Ollego
Olle dostał od ojca nowe narty i nie może się doczekać,
kiedy będzie mógł je wypróbować.
A zimy jak nie ma, tak nie ma.
Nareszcie przed Bożym Narodzeniem zaczyna sypać śnieg.

O zimie
O zimie
Któregoś dnia świat się zmienia.
Wszystko jest jak zaczarowane –
ziemia pokrywa się śniegiem, a jezioro lodem.
Nadeszła zima!

Yeti
Yeti
Kiedy Uno i Mati poszli pojeździć na desce,
trochę się zgubili w ośnieżonym górskim lesie.
Czy domyślacie się, kogo spotkali?

Mama Mu na sankach
Mama Mu na sankach
Czy krowy mogą jeździć na sankach?
Ależ oczywiście, Mama Mu zrobi wszystko,
by bawić się tak wesoło jak dzieci!

Hurra, są Święta!
Hurra, są Święta!
Zbliżają się Święta.
Młody prosiak Rufus, za radą starego knura,
ucieka z transportu do rzeźni.
Niedługo potem spotyka równie bezdomną kotkę.
Zabawna, filozofująca opowieść w 24 rozdziałach
do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Wigilii!

Święta dzieci z dachów
Święta dzieci z dachów
Troje dzieci ucieka z domu dziecka,
by odszukać ojca jednej z dziewczynek.
Na dworcu w Sztokholmie spotykają bezdomnego,
który zapomniał, kim jest.
Pełna tajemnic ilustrowana opowieść w 24 rozdziałach
do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Wigilii!

Wierzcie w Mikołaja!
Wierzcie w Mikołaja!
W tym roku przygotowania do świąt Bożego Narodzenia
od samego początku nie przebiegają tak jak zawsze.
Bożonarodzeniowa opowieść z dreszczykiem w 24 rozdziałach
do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Wigilii!