Jan Brzechwa, Pan Soczewka w puszczy, il. Kasia Nowowiejska, Warszawa „Wilga”
2017
Większość tekstów Jana Brzechwy znam z wydań,
które powstały koło 50 lat temu. Teksty interesujące, ale ilustracje
pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Dziś ta kolorystyka już nie nęci, a sam
tekst w dobie pięknych filmów animowanych to za mało. Jednak ostatnio trafiło
do mnie kilka książek, które mnie urzekły. Ilustracje sprawiły że bardzo
przyjemnie było mi wracać do znanych książek. Na pierwszy ogień poszła przygoda
o Lisie Witalisie i jego rudej kicie oraz przebiegłym charakterku. Kolejna to
kultowy Pan Soczewka. Zwariowany operator filmowy zabiera dzieci w niezwykłe
podróże. W pierwszym tomie trafia do puszczy, w drugim na Księżyc, a w trzecim
na dno oceanu. Wszystkie przygody są zaskakujące, pełne nieprzewidzianych i
bardzo zabawnych zwrotów akcji.
Bohater opowieści Jana Brzechwy poza byciem
profesjonalistą ma niezwykłą umiejętność panowania nad wszystkim. Życie jednak
płata figle nawet takim ludziom. Nad puszczą pełną dzikich zwierząt i
nieznanych zagrożeń psuje się samolot, dlatego Pan Soczewka jest zmuszony
wylądować. Zamiast umierać ze strachu odważnie maszeruje i wszystko, co uznaje
za ciekawe kameruje. Kiedy stwierdza, że już nie ma nic ciekawego do utrwalenia
postanawia nakręcić piramidę ze zwierząt. Jest przy tym niezwykle pomysłowy, a
do tego tak stanowczy, że nawet król zwierząt się do słucha.
Tekst rewelacyjny, czyta się wspaniale,
płynnie, szybko i bardzo łatwo bawić się słowem.
Całość dopełniają niezwykłe ilustracje
pobudzające dziecięcą wyobraźnię oraz przyciągające dziecięcy wzrok. Kasia Nowowiejska,
tak jak Brzechwa, czaruje młodych czytelników. On użył słów, a ona obrazy, ale
za to jakie obrazy. Takie, na które dzieci patrzą zachwycone i śledzą z
zachwytem kolejne śmiałe poczynania Pana Soczewki w puszczy. Pełno tam barw, wiele
zwierząt, a akcja aż wre, jak w czasie małpich tańców na lianach. Do tego sam
Pan Soczewka to niesamowicie współczesny obraz wyluzowanego, ale jednocześnie
bardzo profesjonalnego mężczyzny nie widzącego w swoim życiu nic poza pasją,
dlatego nie rozstaje się z kamerą, w której obiektywie uchwyci tygrysa pływającego
w stawku, pluskające się hipopotamy, subtelną żyrafę z tygrysem, ciekawską małpkę
zerkającą zza drzewa i wiele innych zwierząt.
Piękna szata graficzna, solidna oprawa oraz
bardzo dobrze zszyte strony sprawiają, że kolejna książka z serii z
niezapominajką z Wydawnictwa Wilga nie tylko oczarowuje dzieci, ale pozwala
długo cieszyć się lekturą. Zdecydowanie polecam!