wtorek, 5 marca 2019

Magdalena Niedźwiedzka "Bona. Zmierzch Jagiellonów"


Magdalena Niedźwiedzka, Bona. Zmierzch Jagiellonów, Warszawa „Prószyński i S-ka” 2018
Majestatyczna i legendarna królowa, którą dość często na lekcjach historii albo traktuje się po macoszemu albo przekazuje się wiedzę, że „panoszyła się” stała się bohaterką powieści Magdaleny Niedźwiedzkiej, dzięki której możemy lepiej poznać losy tej ważnej dla polskiej historii kobiety. Wnosząca wiele zmian w kulturze, sposobie rządzenia, stosunku do toczenia twarda królowa nakreślona jest tu bardzo realistycznie. Autorka wprowadza nas w świat wielkoświatowej polityki z XV i XVI wieku. Wchodzimy na włoskie dwory, obserwujemy przemiany zachodzące w kulturze, walki o wpływy, samotne rodzicielstwo księżny Izabeli, niezwykłą w ówczesnych czasach edukację małej Bony, przygotowanie jej do życia w brutalnym, męskim świecie, w którym nawet niepiśmienny mężczyzna jest więcej warty od wykształconej kobiety niepotrafiącej urodzić syna. Brutalne, ale bardzo prawdziwe i myślę, że nawet zagorzałe konserwatystki nie chciałyby zaznać tego szczęścia bycia elementem inwentarza. Owszem pojawiały się związki z miłości, ale te zwykle kończyły się wtedy, kiedy kolidowały z interesami mężczyzny.
Magdalena Niedźwiedzka pokazuje nam ciekawą świata i bardzo pilną uczennicę, którą matka pilnuje, aby każda jej minuta życia była wypełniona różnego rodzaju obowiązkami: nauką jazdy konnej, spacerami, tańcami, czytaniem, nauką języków obcych, poznawaniem polityki. W tym czasie dorosły Zygmunt boryka się z trudami życia: nie ma ziemi i żaden z braci nie kwapi się, aby mu pomóc. Jego życie jak na potomka królów jest dość skromne. Do tego związał się z piękną Czeszką, Katarzyną Tetliczankę, za którą nie przepada Elżbieta, matka przyszłego króla. Mieszczka jednak cieszy swojego partnera kolejnymi zdrowymi dziećmi, urodą, pogodą ducha, brakiem wielkich wymagań. Jest ideałem kobiety, z którą znosi trudy życia. Jednak, kiedy cudem zostaje królem zostaje zastąpiona przez młodą księżniczkę mogącą urodzić mu syna. I tu losy świadomej swoich celów oraz zalet Bony i niepewnego, odkładającego każdą decyzję Zygmunta się łączą. Młodziutka królowa zachwyca urodą i bulwersuje stosunkiem do wielu zagadnień.
Opowieść o młodziutkiej żonie władcy, mającego już dzieci w jej wieku staje się pretekstem do pokazania klimatu panującego w kraju. Nawykła do innego zarządzania krajem kobieta ciągle zderza się z murem niezrozumiałych motywów działania Polaków, przez co polepszanie bytu wszystkim mieszkańcom Polski i Litwy staje się trudniejsze. Bona jednak jest silną, mądrą i potrafiącą wyciągać wnioski osobą, dzięki czemu wykorzystuje panujące tu obyczaje do umocnienia pozycji kraju na świecie. Nie jest to łatwe. Zwłaszcza w obliczu snutych wokół niej intryg, przypominania przez doradców króla, że przecież nie godzi się słuchać rad kobiety. Nawet tak świetnie wykształconej jak jego żona. Wchodzimy w świat sukcesów i porażek, współprac oraz zdrad wynikających z realizowania własnych interesów, ślepej zemsty, emocjonalnych przepychanek, morderstw. Widzimy mądrą kobietę potrafiącą trzeźwo ocenić słabości kraju i gotową dokonać reform.
Magdalena Niedźwiedzka zabiera nas do świata upadku Jagiellonów i Rzeczypospolitej. Silny jeszcze kraj targany jest przez zewnętrzne i wewnętrzne konflikty. Poznajemy takie historyczne postaci jak Zygmunt I Stary, Annę Mazowiecką, Albrechta Hohezollerna, Piotra Kmitę, Krzysztofa Szydłowieckiego, Habsburgowie, ród Sforzów, Marcin Luter, Jan Zapolya, Hieronima Łaskiego, Jana (syna Tetliczanki i Zygmunta) i wielu innych. Nie zabraknie też prawdopodobnych postaci fikcyjnych pomagających podkreślić charakter, dobrotliwość królowej. Autorka wykorzystuje historię życia niezwykłej władczyni, aby opowiedzieć o panujących wówczas relacjach międzyludzkich, zwyczajach, różnicach kulturowych, niesprawiedliwościach społecznych, przemocy. Stajemy się świadkami wojen, spisków, zamachów, nieposłuszeństwa, działania na szkodę kraju interesowności prowadzącej do upadku, dowiadujemy się o artystach i uczonych, prześciganiu się możnych w tworzenie pięknych zamków z bogato zdobionymi ścianami stworzonymi przez znakomitych artystów.
„Bona. Zmierzch Jagiellonów” to obszerna, ale bardzo interesująca opowieść, dzięki której możemy poznać nie tylko życiorys głównej bohaterki, ale też osób, które w jej życiu odegrały ważne role. Pojawiają się zarówno przyjaciele (jeśli można tak ich nazwać), jak i wrogowie. Nie zabraknie też wątku romansowego dodającego nieco pikanterii całej opowieści. Zdecydowanie polecam. Ja natomiast zabieram się za czytanie kolejnego tomu z serii „Zmierzch Jagiellonów”. „Barbara Radziwiłłówna” właśnie trafiła do księgarń i pozwala poznać dalsze losy poznanych w tym tomie bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz