Początki wycinania i klejenie nie były u nas łatwe. Ola
miała wyćwiczone ręce w czasie zabaw z koralikami, o których wspominałam nie
raz, ale odrysowywanie, wycinanie odrysowania i klejenie przekraczało jej
możliwości. Pomogły nam w tym zabawy z ciastoliną i zabawy z plastikowymi
nożyczkami. Wałkowałyśmy ciasto, a później robiłyśmy frędzelki, a wszystko po
to, aby nauczyć Olę operowania nożyczkami. Było też cięcie gazet, a teraz w
końcu Ola samodzielnie potrafi odrysować kółka, wyciąć je, skleić, a nawet
spiąć papier zszywkami i poczekać, aby zdążyły wyschnąć przed umieszczeniem w
doniczkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz