czwartek, 28 maja 2020

Odpowiedzialność społeczna

Niby na każdego z nas łożono jakieś tam środki na wychowanie i edukację i z tego powodu niby każdy powinien rozumieć zasady działania wspólnot, w których silniejsi mają większy wkład, a słabsi nie uchylają się przed jakimkolwiek wkładem. Niby wiemy, że są narzędzia zachęcania i przymuszania do pracy na rzecz społeczności i w domach jakoś to jesteśmy w stanie pojąć, ale kiedy zasady wspólnoty rozciągają się na społeczeństwo to nagle udajemy oburzonych tym, że jesteśmy wspólnotą i nagle nie podoba nam się to, że jedni mają większy wkład, a inni mniejszy.
Jest taki prostu sposób, aby nie wychować dziecko na egoistycznego prawicowca (uwaga: prawicowość nie ma nic wspólnego z religijnością tylko z podejściem do pieniędzy i rozwiązań społecznych):
1) Zagoń dziecko do obowiązków domowych (pranie, sprzątanie, zakupy).
2) Umów się, że za każdą pracę będziesz płacić, ale mało. Wytłumacz, że jest młody i na pewno nie ma dużych potrzeb, a budżet domowy potrzebuje jego wyrozumiałości.
3) Pobieraj opłaty za korzystanie z pokoju, kuchni, toalety (po prostu traktuj jak lokatora, bo przecież wspólnota nie istnieje i jest zła).
4) Przerzuć ne dziecko obowiązek kupowania sobie wszystkiego, co potrzebuje (ubrań, jedzenia, podręczników).
5) Jeśli uważa, że rodzic powinien go utrzymywać to objaśni mu, że to lewackie myślenie.
6) Jeśli dziecku brakuje pieniędzy na potrzebne rzeczy zaproponuj mu lichwiarski kredyt i wyjaśnij, że jak będzie więcej i ciężej pracował to uda mu się odnieść sukces.
7) Kiedy dziecko więcej pracuje po prostu obniż mu wypłatę objaśniając, że nie ma takiego zapotrzebowania na jego usługi, więc ceny spadają.
8) Powtarzaj te czynności, aż zrozumie dlaczego wspólnota jest ważna i trzeba uczestniczyć w kosztach tworzenia jej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz