środa, 6 kwietnia 2022

Wąchacz pospolity




Za zdjęcie książki też można zaliczyć blokadę...
Książki książkami, ale opowiem Wam o mojej nocnej przygodzie. Jak wiecie chodzę sobie na spacery nocą z psem, kiedy jest cisza i spokój, a ja nie mogę zasnąć. Zwykle nikogo nie mijamy. Ewentualnie jakąś tam młodzież w weekendy. Ale tym razem spotkałam. Wyprzedza mnie młodzieniec, a Tytek jak na psa terapeutę nauczonego nawiązywania więzi i sprawdzającego czy ktoś ma kota, psa, chomika, czy inne zwierzę i co jadł oczywiście musi ten nos kierować na chłopaka, wiec stanowczo upominam go:
-Dziadzie jeden pospolity. Zajmij się sobą, a nie zaczepianiem przechodniów.
Młodzieniec odwraca się:
-Pani do mnie?
-Przepraszam, ja tylko do psa. Chciał pana obwąchać.

A Wasze psy jakie mają bziki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz