piątek, 24 czerwca 2022

"Czarodziejki. WITCH. Tom 5"


Cykl komiksów „Czarodziejki W.I.T.C.H” bazuje na prostych chwytach stosowanych w fantasy. W pierwszym tomie dowiadujemy się, że tysiące lat temu we wszechświecie panowała harmonia. Królowało wówczas dobro, radość i pokój, ale pewnego dnia pojawiło się obślizgłe i mroczne zło zagrażające wszystkim równoległym krainom (troszkę tu inspiracji fizyką kwantową). Magiczne siły stworzyły ogromną sieć zapobiegającą przenikanie zła do innych wymiarów i chroniącą je przed unicestwieniem. Po wielu stuleciach konstrukcja zaczęła słabnąć. Pojawiły się dziury i przejścia, przez które Zło zaczęło przenikać niszcząc harmonię, radość i pokój. Aby uchronić światy przed zagładą powołano Strażniczki: pięć dziewczyn mieszkających w nadmorskim Heatherfield obdarzono mocami żywiołów. Zabawna i wygadana Irma panuje nad wodą, spokojna i rozsądna Taranee włada ogniem, praktyczna i konkretna Cornelii potrafi władać ziemią, urocza i kreatywna Hay Lin posiada kontrolę nad powietrzem, łączy je Serce Kondrakaru, czyli nieśmiała, ale niesamowicie odważna Will.
W pierwszym tomie widzimy poznajemy źródła i okoliczności oraz obserwujemy jak dziewczyny uczą się panować nad swoimi nowymi mocami. Do tego mają stają naprzeciw pierwszych wyzwań, których celem jest zaprowadzenie dawno zapomnianego porządeku.
W drugim tomie księżniczka Elyon po wielu porażkach zaczyna zastanawiać się nad dokonanymi wyborami. Do tego tęskni za światem, w którym spędziła całe swoje życie, za rodzicami, znajomymi a nawet szkołą oraz najlepszą przyjaciółką, Cornelią. Ona z kolei próbuje namówić resztę strażniczek do rozmowy i rozejmu z Elyon. Nie jest to łatwe i przyjemne, ponieważ księżniczka Meridianu wiele razy usiłowała wyrządzić krzywdę pięciu Czarodziejkom. Powierniczka Serca Kondrakaru – Will – nie jest przekonana co do zmiany i motywacji Elyon, bo poznała ją ze złej strony. Do tego pojawia się tu ktoś jeszcze, niezwykła postać, dzięki której wiele się zmieni.
W trzecim tomie po zakończonej misji dziewczyny wracają do domu. Okazuje się, że nie wszystkim się to podoba. Cornelia pogrąża się w żalu i odsuwa się od swoich przyjaciółek. Początkowo bohaterki próbują ją pocieszyć, ale to nic nie daje. Z czasem wszystkie powoli rozluźniają więzi i wydaje się, że to powoli koniec przyjaźni. Postawa dziewczyn sprawia, że nie jest zadowolona z wyboru strażniczek i postanawia coś z tym zrobić. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Niestety skutki jej działań okazują się niebezpieczne i zagrażają Kondrakarowi.
Kolejny tom to kolejne wyzwanie. Tym razem dawna powierniczka Serca Kondrakaru – Nerissa – jest zdeterminowana, aby zniszczyć młode Strażniczki i zdobyć dawno utraconą władzę nad żywiołami i energią. Nawiedza Czarodziejki we śnie, sprowadzając mroczne koszmary i wywołując niebezpieczne sny na jawie. Z czasem pozna też mroczną przeszłość Kondrakaru. Poznajemy prawdziwe oblicze Nerissy.
W piątym tomie Czarodziejki stają przed nowym wyzwaniem. Światem Arkhanta rządzi Ari - przez poddanych uznawany za pana dobrego i łaskawego. Mężczyzna po stracie żony postanowił zrobić wszystko, byle by jego jedyny syn, Maqi, żył w szczęściu. Niestety chłopak z powodu choroby nie potrafi mowić i z roku na rok staje się coraz bardziej wycofany, coraz trudniej do niego dotrzeć. Ojciec gotowy jest na wszystko, ale Wyrocznia nie spełnia jego życzenia, przez co Ari zaczyna nienawidzić mędrców z Kondrakaru.
W tym czasie Teranee, Cornalia i Hay lin dostają się na wymianę międzyszkolną i z tego powodu na wiele tygodni są rozdzielone. Jakby tego było mało na ich tropie jest agent specjalizujący się w zjawiskach paranormalnych. Do tego jedna z nich postanawia zrezygnować z bycia czarodziejką.
W piątym tomie znajdziemy komiksy z 10 magazynu „Czarodziejki WITCH”. Czasopismo zrobiło naprawdę dużą furorę. Jego minusem było to, że papier miało kiepski. Grube tomy zawierające po kilka-kilkanaście numerów sprawiają, że łatwiej jest przechowywać całą opowieść. Do tego jest trwalsza, ładniej się prezentuje i ma dużo lepszy papier. Pozostałe rzeczy, czyli akcja, kreska i kolorystyka pozostają bez zmian. Każdy tom przemyca troszkę zaskakujących i bliskich naszemu światu rzeczy. W piątym spotkamy się z autyzmem (Maqi) i początkową fazą rodzica przetrawiającego to, że jego dziecko nieco inaczej funkcjonuje. Widzimy dziecko żyjące we własnym świecie i szamotanie się ojca, który gotowy jest na wszystko.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz