poniedziałek, 8 stycznia 2024

Olivier Serrano, Marine Lachenaud "Idefiks i Nieugięci. Tom 3: A w Lutecji nieźle buja" il. David Etien, Philippe Fenech


Asteriks i Obeliks to kultowy duet, który powraca do czytelników w różnych formach. Ich nierozłącznym towarzyszem był pies Idefiks, który pojawiał się w komiksach Goscinnego i Uderze
go sporadycznie i tylko jako postać poboczna ocieplająca wizerunek wojów. Kontynuatorzy twórczości słynnych komiksiarzy postanowili sięgnąć właśnie po tę niego i zobaczyć, jak Lutencja wygląda z punktu widzenia zwierząt. H. Benedetti, M. Coulon, S. Lecocq, N. Robin, J. Bastide, P. Fenech M. Lachenaud, O. Serrano, D. Etien stworzyli niedługie opowieści dla zwierzolubnych dzieciaków. W komiksach z cyklu „Idefiks i nieugięci” cała akcja toczy się właśnie między zwierzętami. Ludzie stanowią jedynie tło będące złą siłą napędową. Z tego powodu konflikty pozostają te same: trzeba zwalczać złych Rzymian, którzy chcą podporządkować sobie Galów. Taki podział istnieje też między pupilami ludzi.
Pierwszy tom „W tej dzielnicy żadnej łaciny” wprowadza nas do świata antycznych bohaterów. Dostajemy informacje o tym, w jakim czasie rozgrywa się akcja. Wchodząc do komiksu trafiamy do Lutecji w roku 52 p.n.e., kiedy podbita jest przez Rzymian. Wydaje się, że już nie ma możliwości oporu. Nic bardziej mylnego. Zwierzęta zawalczą z najeźdźcami, Nieugięci dadzą się we znaki. Każda okazja do przeciwstawienia się jest dobra. Zwierzęcy ruch oporu ma swoich bohaterów i pamiątki, kultywuje pamięć po dzielnych obrońcach wolności oraz pomaga ofiarom rzymskich rządów. Przekonamy się też jak ważną rolę w kultywowaniu tradycji spełnia sztuka. Czasami w imię wspólnego dobra walkę trzeba przerwać i znaleźć wspólne lekarstwo na panujące choroby.
Drugi tom „Rzymianie obejdą się smakiem” to historie o niespełnionych marzeniach i niezrealizowanych celach. Realizowanie niektórych planów okaże się bardzo trudne, kiedy do akcji wkraczają Nieugięci. Poruszony jest problem podkradania jaj zwierzętom, niewolenia ich, ale też potrzebie miłości i dobrego domu. Poza tym mamy tu opowieść o mani wielkości, potrzebie uczczenia siebie przez stawianie pomników, które mogą okazać się nie tylko kłopotliwe, ale i niebezpieczne.
W trzecim zeszycie zatytułowanym „A w Lutecji nieźle buja!” sporo miejsca poświęcono organizowaniu życia społecznego i dbania o symbole. Zobaczymy tu walkę o słynny miecz Kamulogena, który jest dla Galów bardzo ważny. Do tego nowoczesne rozwiązania grzewcze stosowane przez Rzymian sprawią, że mieszkańcy będą skazani na życie w zadymionym mieście. Do tego publiczny budzik w postaci koguta dbającego, aby wszyscy mieszkańcy wstali o świcie i zaangażowali się w pracę. Zobaczymy jak bardzo źle wygląda życie w mieście, kiedy mieszkańcy wstają późno.
W każdym tomie powraca imię mitycznego przywódcy Kamulogena. Do tego zobaczymy, że najechani barbarzyńcy lepiej ze sobą współpracują, nie ma w ich społeczności drastycznych podziałów na władzę i poddanych. Zamiast przemocy jest wsparcie. Rzymianie są tu uosobieniem totalitaryzmu i przemocy władzy oraz samolubności. Dają całe mnóstwo zakazów, nakazów i nawet we własnych szeregach stosują przemoc jako narzędzie motywowania do wykonywania określonych rozkazów. To podejście jest też obecne w świecie ich zwierząt. Uprzywilejowany kot terroryzuje psy, a te z kolei mają hierarchię, w której słabsi są nieistotnym elementem przydatnym w pierwszym szeregu na polu bitwy.
„Idefiks i Nieugięci” to bardzo przyjemna niespodzianka dla fanów "Asteriksa". Poboczna seria o przygodach psa i jego przyjaciół to pretekst do poruszenia wielu tematów: od współpracy przez wsparcie po prześladowanie. Wyraziści bohaterzy, zabawne sytuacje sprawiają, że akcja jest ciekawa. Każdy tom zawiera trzy pouczające przygody. Zdecydowanie polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz