Etykiety

czwartek, 13 stycznia 2022

Anna Barczyk-Mews "Alter ego"


„Uświadomiłam sobie, że jeśli chcę zmiany, to muszę zacząć od siebie. Uwierzyłam, że zasługuję na wszystko co najlepsze, zasługuję, żeby być najważniejszą osobą w czyimś życiu, w życiu mężczyzny”.
Prawdziwa miłość jest jak wulkan wybuchający z zaskoczenia i zmiatający z powierzchni ziemi wszystko. Tylko skąd może to wiedzieć trzydziestopięcioletnia Ludmiła Batory, która niby miała narzeczonego, ale w związku brakowało większych porywów. Jakby tego było mało należy ona do osób pracujących w kręgach władzy. Mały skandal z powrotem jej byłego narzeczonego do byłej żony dla niej ma się też skończyć odwołaniem ze stanowiska. Pozostaje jej czekać lub uprzedzić wypadki. Za namową ojca przeprowadza się do Gdańska, aby zacząć życie od nowa. A tam po zakończonym remoncie mieszkania przypadkowo trafia do lokalu, który właśnie ma być otwarty.
„Gdy ja wkraczam do akcji, szatan bierze urlop, żeby nie kłócić się o wpływy”.
Ludmiła bardzo szybko zjednuje sobie właściciela, dobiera zespół, z którym będzie pracowała i pewnego dnia wpadnie na niesamowicie przystojnego Rosjanina, który coraz częściej będzie pojawiał się w jej życiu. Między nimi iskrzy. Wokół niej zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Ma wrażenie, że weszła w krąg mafii. Bohaterka jest rozdarta między rozsądkiem, a uczuciami. Co wygra?
„Można być dobrym wśród złych albo złym wśród dobrych i cała trudność polega na tym, żeby odkryć z kim ma się do czynienia”.
Opowieść pokazana jest z dwóch perspektyw, dzięki czemu dowiadujemy się, jakie naprawdę były początki znajomości bohaterów, wchodzimy do światka przestępczego, tajnych misji, zbierania materiałów, pościgów, strzelanin, pokazów siły, handlu żywym towarem i bronią. Kto w tym świecie jest tym dobrym, a kto złym?
„Jak to jest, że dla człowieka najbardziej niebezpieczny jest drugi człowiek?”.
Akcja „Alter ego” pędzi. Mamy tu rollercoaster narastającej niepewności i napięcia, które bardziej kojarzą się z powieścią sensacyjną czy thrillerem niż powieścią obyczajową. Natomiast ilość scen łóżkowych sprawia, że bliżej jej do powieści erotycznej, po które zwykle nie sięgam. Pozornie jest to prosty romans, ale co jakiś czas wplatane się wątki gangsterskie, serwowana spora dawka niebezpieczeństwa, przez którą bohaterzy są tak czujni, że atakują każdego, kto się skrada.
„Nigdy nie pozwól się poniżać. Jak ktoś kocha, to nie krzywdzi. Nie usprawiedliwiaj złych zachowań, ale doceniaj dobre”.
„Alter ego” to opowieść o dwóch typach związków. Bohaterka dopiero po rozstaniu i upływie czasu uświadamia sobie jakie relacje są dla niej ważne. Książka Anny Barczyk-Mews pomaga zdystansować się do codzienności i zadać sobie pytanie o relacje. Lekka akcja może być pretekstem do głębszej analizy, poszukiwania swojego miejsca, przyjrzenia się swojej codzienności z boku. Autorka porusza tu takie ważne tematy jak przemoc, dyskryminacja, toksyczne relacje, handel ludźmi. Pokazuje, dlaczego dobrze w życiu brać sprawy we własne ręce i nie dać się stłamsić. Pod pozornie prostą akcją kryją się ważne przesłania.
„Słowa czy gesty to coś krótkotrwałego, żyją tak długo, jak je słyszysz lub czujesz, po chwili stają się tylko wspomnieniem”.
„Możesz zatrzymać kogoś przy sobie na siłę, ale gdy będzie się czuł zniewolony nigdy nie będzie z tobą szczęśliwy i zamiast myśleć o tobie, będzie myślał o ucieczce”.
„Mówią, że cierpienie uszlachetnia, że nadaje życiu sens. Nie wierz w to. Życie jest zbyt krótkie, żeby dręczyć siebie i innych. Pamiętaj, że musisz wybrać tak, żebyś była szczęśliwa, nie krzywdząc innych”.
„Byłam pewna, że będę cierpiała, ale paradoksalnie robiłam to właśnie dla siebie, dokonując takiego wyboru, dbałam o to, żeby nie przegrać po raz kolejny”.
„Nie kalkuluj i nie szacuj strat, jeśli kochasz i jesteś kochana, to już wygrałaś. Miłość odmienia, więc nie bój się uwierzyć, że ktoś kogo kochasz będzie lepszy”.
„Nawet gdy ci się wydaje, że to już koniec, zawsze warto czekać na coś dobrego, przełom nie pociąg, zjawi się nieoczekiwanie”.
„Gdy masz pewność, że Twoje uczucia nikogo nie krzywdzą, kochaj, jakby od tego zależało Twoje życie."














1 komentarz:

  1. Dziękuję za czas poświęcony "Alter ego", za każde zdjęcie, cytat i dobre słowo. Jestem niewymienie wdzięczna. Pozdrawiam Ania Barczyk-Mews

    OdpowiedzUsuń