Etykiety

czwartek, 31 sierpnia 2023

Katarzyna Kozłowska "Feluś i Gucio się nie nudzą" il. Marianna Schoett


Feluś i Gucio to duet, który na dobre zawitał w naszym domu. W serii książek o tych bohaterach znajdziemy opowieść oswajającą dzieci z koniecznością pójścia do przedszkola i emocjami pokazującą, w jaki sposób należy się zachowywać, wprowadzającą w świat zawodów, świętach, nudzie. Feluś i Gucio w grach zabierają też dzieci w świat sylab i liter oraz opowieści, dzięki czemu można wprowadzać najmłodszych w świat czytania. Są to ciekawe lektury dla przedszkolaków. Cała seria krąży wokół przedszkola relacji z rówieśnikami, doświadczania różnorodnych rzeczy. Tak jest też i książce „Feluś i Gucio się nie nudzą”.
Każda strona przybliża młodym czytelnikom inne aktywności. Mamy tu zarówno zabawy na świeżym powietrzu, jak i w budynkach, w upalne, deszczowe i śnieżne dni. Zobaczymy, co można robić w poczekalni do lekarza oraz w jaki sposób wykorzystać małe wypadki i otaczającą nas przyrodę do rozwijania wyobraźni. Przyjrzymy się różnym sposobom budowania kryjówek, wykorzystywania zabawek do nietypowych zabaw i eksperymentów. W dziecięcym świecie nawet patyk może być wspaniałym materiałem: można nim pisać, wymachiwać, czarować, trafiać do celu. A może Wam uda się wymyślić jeszcze inne zabawy z jego wykorzystaniem. Młodzi czytelnicy zobaczą też, że świetną rozrywką może być też pomaganie rodzicom, ćwiczenia fizyczne, spacery, uczenie się, spotykanie ze znajomymi i wiele, wiele innych. Feluś jest bardzo pogodnym bohaterem, który w każdej sytuacji znajduje sobie zajęcie, bo zawsze ma pod ręką swoje ciało i wyobraźnię oraz otaczający świat dający duże pole do zabawy. Wystarczy tylko chcieć. Mamy tu prostą opowieść wokół ciepłych ilustracji pokazujących pozytywne relacje bohaterów. Przewaga strony graficznej nad tekstem pozwala na wchodzenie do świata bohaterów z najmłodszymi czytelnikami. To pozwala też na wykorzystanie lektury w bardzo różnorodny sposób: na początku pokazujemy dziecku różnorodne rzeczy, a później zachęcamy do tego, by samodzielnie wskazywało przedmioty, aby z czasem nauczyć opowiadać. Jak widzicie jest to jedna z tych książek, która przez kilka lat będzie rosła z Waszą pociechą. Jestem też zwolenniczką wykorzystywania tego typu publikacji do wprowadzania języków obcych. To jak ją wykorzystacie zależy od pomysłowości Waszej i Waszego dziecka.
Wszystkie książki o Felusiu i Guciu to solidne lektury z wartościowymi treściami pozwalającymi dzieciom oswoić się z nową sytuacją, panujące w przedszkolu i poza nim zasady, co ułatwia uporanie się z wejściem w nowe miejsce, rozwijaniem samodzielności i stabilności oraz większej pogody wynikającej z pewności, że pozytywne uczucia są czymś, co możemy pielęgnować, a te negatywne czasami wynikają z konieczności stawania czoła nowym wyzwaniom. Autorka w każdej publikacji zachęca do rozwijania zainteresowań, próbowania swoich sił w różnych aktywnościach, pokazuje jak ważny jest kontakt z innymi, zdobywanie wiedzy i dlaczego każde zajęcie może być świetnym pretekstem do tego. Całość bardzo estetyczna. Ilustracje Marianny Schoett przyciągają uwagę małego czytelnika i pomagają mu wejść w nieznany, przedszkolny świat. Strona graficzna książki jest bardzo miła dla oka, postaci troszkę przerysowane (głowy większe), w ciepłych, pastelowych kolorach, i zabierają w świat, w którym coś się dzieje. Mamy tu podpowiedzi, w jaki sposób realizować określone zajęcia w domu, na placu zabaw lub w czasie wycieczek. Dzieci dowiadują się, że zabawa może wyglądać naprawdę bardzo różnorodnie: czasami będą potrzebne zabawki, a innym razem może być to pomoc w porządkowaniu domu czy przyglądanie się chmurom. Do tego każda aktywność jest tu pokazana w taki sposób, aby była dostosowana do wieku czytelników. Takie podejście pozwala pokazać dzieciom, że nie ma zajęć zbyt trudnych dla nich. Mamy tu przede wszystkim postawienie na wzmacnianie wiary we własne możliwości. Mali bohaterzy książki z uśmiechem na twarzy żegnają się z rodzicami i starszymi dziećmi, aby pójść do przedszkola, w którym czeka na nie klejenie, wycinanie, malowanie, rysowanie, ale też próbowanie nowych smaków, eksperymentowanie z kształtami oraz zdobywanie wiedzy, zabawy z muzyką, rzeźbiarstwem, malarstwem. W czasie remontu mają okazję na stworzenie niezwykłych dzieł na ścianie, a gotowanie i pieczenie pozwoli na eksperymenty w kuchni i cieszenie się smakami ulubionych potraw. Bardzo podoba mi się, że zagospodarowanie czasu, poszukiwanie zajęć jest tu pokazane w bardzo różnorodny sposób. Dziecko może zobaczyć, że bohater książki ma czas dla siebie i samodzielną zabawę, w czasie której może naśladować pracujących rodziców lub wykorzystać wyobraźnię.
Uważam, że „Feluś i Gucio się nie nudzą” to kolejna publikacja bardzo dobrze wprowadzająca dzieci w temat zagospodarowywania sobie czasu, poszukiwania zajęć pozwalających na rozwój oraz interakcje, budowanie relacji społecznych, wspieranie wrażliwości estetycznej. Dzięki stworzonej przez Katarzynę Kozłowską i Mariannę Schoett serii możemy pokazywać dziecku cóż niezwykłego będzie mogło robić w nowym miejscu z nowymi znajomymi, w jaki sposób będzie mogło doświadczać miłych rzeczy, uczyć się, z jakimi emocjami może mieć do czynienia, w co może się bawić, jakie święta obchodzić. Takie wyjaśnianie zaowocuje szybszą adaptacją i mniejszymi problemami emocjonalnymi związanymi z rozstawaniem się na kilka godzin z rodziną, a także większym zainteresowaniem otoczeniem.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz